
Ale o autoszczepionce to jeszcze nie słyszałam, jak to się załatwia?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
AgaPap pisze:Biedny te Mundeczek z tymi francami. Mam nadzieję, że coś da się zrobić. Alessandra ma takiego Merlina i byl jużrobiony chyba dwa razy posiew, dostawał takie antybiotyki jakie wyszły i co chwilę się odnawia. A kot lata z gilem do pasa![]()
Ale o autoszczepionce to jeszcze nie słyszałam, jak to się załatwia?
Boo77 pisze:Myślę, że Forest dużo bardziej boi się nas niż chłopakówOn się na tyle już przyzwyczaił, że nawet jak Fuff wali łapami w akwarium, to on nawet z karuzeli nie schodzi. Ale jak tylko widzi nas - spyla do domku w oka mgnieniu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Lifter, marivel, Silverblue i 74 gości