Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 42 !

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 05, 2017 17:08 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

U nas pogoda taka sama :( W drodze z pracy zmokłam mimo peleryny; buty mi przemokły. Miałam ochotę wskoczyć pod kołderkę z kotkami, ale mecz się zaczął.
Kurka, głowę bym dała, że jak sprawdzałam kilka dni temu to mecz miał być po 20-tej...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 05, 2017 19:13 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

U nas, na zewnątrz, właśnie rozrabia Xawery.
A w ciągu dnia, w pracy, rozrabiała Leoś lat 2. ;)

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 05, 2017 19:30 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Dyktatura pisze:U nas, na zewnątrz, właśnie rozrabia Xawery.
A w ciągu dnia, w pracy, rozrabiała Leoś lat 2. ;)

Drzewa się kładą niemalże na drodze i trawnikach :strach:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw paź 05, 2017 19:34 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

O paczcie, a u nas drzewa ino się kołyszą! Wiatr w normie (koszalińskiej), tyle że leje.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 05, 2017 19:35 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

O światła nie ma :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw paź 05, 2017 19:37 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Dyktatura pisze:U nas, na zewnątrz, właśnie rozrabia Xawery.
A w ciągu dnia, w pracy, rozrabiała Leoś lat 2. ;)


u mnie wewnątrz właśnie rozrabia GUMIŚ :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw paź 05, 2017 19:39 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

agusialublin pisze:
Dyktatura pisze:U nas, na zewnątrz, właśnie rozrabia Xawery.
A w ciągu dnia, w pracy, rozrabiała Leoś lat 2. ;)


u mnie wewnątrz właśnie rozrabia GUMIŚ :mrgreen:

Gumiś kocham Cię :1luvu: :1luvu: :1luvu: On od kociaczka był taki wesolutki, robiący armagedon w domowym zaciszu.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 05, 2017 19:41 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Moli25 pisze:O światła nie ma :mrgreen:

O, zapowiada się romantyczny wieczór przy świecach :wink:

agusialublin pisze:
Dyktatura pisze:U nas, na zewnątrz, właśnie rozrabia Xawery.
A w ciągu dnia, w pracy, rozrabiała Leoś lat 2. ;)


u mnie wewnątrz właśnie rozrabia GUMIŚ :mrgreen:

Ofelia i Carmen rozrabiały nad ranem. I to tak, że tylko czekałam, aż sąsiadka piętro niżej zastuka w sufit albo w kaloryfer. Z odgłosów wnioskuję, że były zapasy podgryzane, obrona kartonowej twierdzy i Wielka Kociubicka z przeszkodami. Plus ślizg dywanikowy.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 05, 2017 19:42 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Gumiś to kawał cholery :mrgreen: gania Kokusię, mnie ciągnie za włosy
można go często spotkać jak siedzi przy szafce w kuchni, dyżur prowadzi przy rozmrażającym się mięsku
kłuci się na okrągło ze mną i i mi pyskuje :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt paź 06, 2017 10:57 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

klaudiafj pisze:No bo jak Zuzia je cały czas karmę bez mięsa (bo 4 %mięsa oznacza "w tym słowie kryje się wszystko, odpady zwierzęce, które nie przydadzą się już do niczego, sierść, pazury, kopyta, jelita z zawartością" http://blog.kocimietka.pl/2014/09/jak-c ... otkie.html), z ulepszaczami smaku, cukrami, konserwantami i innym syfem to nie przestawi się na nic innego co ma naturalny smak ot tak, od razu. Mnie przestawianie dużo czasu zajęło. Jak karma nie smakowała od razu to mieszałam karmy (jedna łyżeczka na 4 łyzeczki karmy z 4% mięsa), potem zwiększałam proporcje, aż w końcu już nie musiałam mieszać. Sporo przy tym jedzenia się zmarnowało, ale się udało :) Mnie się udało z trzema kotami, więc uważam, że każdemu się uda. To tylko kwestia cierpliwości. Może spróbuj od takich karm:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... tete/31667 - to nie jest jeszcze górnolotna karma, ale o niebo lepsza od marketowej - a na oko wyglada tak samo jak pasztety gurmeta. Moje wszystkie koty pokochały tą karmę i ona zawsze znika. Choć nie kupuje jej często, a właściwie rzadko. Ale wrecz bym powiedziała, że szał nad tymi puszkami jest taki jak nad gurmetami.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ete/544237 - ta jest podobna, ale w saszetce, więc inna troszkę konsystencja. Lepiej wybierz puszeczkę :)
Ta karma -> http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ily/151535 nie jest też wybitna, ale u nas bardzo smakowała, a może to być też wstęp do przestawiania kotków
Kolejna, która u nas była hitem i też jakby paszteciki gurmeta: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ily/434541
Te karmy nie są drogie, a u mnie naprawdę smakowały, a testowane było na trzech kotach, przy tym dwa całe życie jadły karmę marketową. Te puszeczki po prostu kochały. Jak chce kupić kotom fastfood to kupuje im coś z tego co Ci pokazałam, ale rzadko już. Moje już wciągają prawie wszystkie puszki wysokomięsne, choć niektórych firm nie lubią wcale. Ale to kwestia firmy i ich produktów. Cosma u nas też średnio. Był czas, że była jedzona, a teraz słabo. Jedynie Marysia coś tam poliże. Ale to też zależy jaki smak - sardynki ostatnio zeszły w całości. I Tosia nawet jadła, bardzo jej smakowało. Tyle, że w cosmie nie mozna kupić wielu smaków luzem, tylko w pakietach, a ja większość smaków wyrzucam, bo moim nie smakuje :/
A MyStar znika u nas w całości, wszystkie smaki, bez różnicy :) Aż sama się dziwię :)

Wypróbuj te puszeczki Almo i mamior. Ale może wybierz smak, który Twoje kotki lubią. Ja już się nauczyłam, że u nas to królik i jak kupuję coś nowego to najlepiej, żeby było z królikiem - zwiększa to szansę, że kotki polubią :)
Teraz zamówiłam saszetki Feringi 12 szt i w sumie boję się, że nie polubią :/ Kiedyś chyba miałam raz dawno temu i nie bardzo, ale może się moim kotom odwidziało. Zobaczymy :)

ps. gdyby jakimś cudem te puszki nie posmakowały (choc moim kotom posmakowały od razu) to pomieszaj z gurmetem czy inną karmą. W końcu zaczną jeść, jestem pewna :)

Dzięki za rady ale próbowałam już tyle razy dać inną karmę i bez rezultatu. Jak mieszałam coś lepszego z felixem to nie jadły wcale , Nie stać mnie na wyrzucanie jedzenia bo żyję tylko z jednej pensji z której muszę utrzymać kotki i siebie i jeszcze fajnie jest jak mogę komuś pomóc. Nawet rozmawiałam z wetem na ten temat i stwierdził, że mokre nie jest ich podstawowym jedzeniem a suche jedzą dobre więc lepiej niech tak zostanie bo lepiej jak jedzą cokolwiek niż jakby jeść nie chciały wcale.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 06, 2017 11:00 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

wiesiaczek1 pisze:https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=182011
Ewa nie wiem, czy znałaś Łucję,

Nie znałam Wiesiu ale czytałam na FB o Wiośnie.
Jest mi tak strasznie żal Pani Łucji i kotów które zginęły. :cry: :cry: :cry:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 06, 2017 11:01 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MB&Ofelia pisze:U nas pogoda taka sama :( W drodze z pracy zmokłam mimo peleryny; buty mi przemokły. Miałam ochotę wskoczyć pod kołderkę z kotkami, ale mecz się zaczął.
Kurka, głowę bym dała, że jak sprawdzałam kilka dni temu to mecz miał być po 20-tej...

:( :( :(
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 06, 2017 11:02 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Dyktatura pisze:U nas, na zewnątrz, właśnie rozrabia Xawery.
A w ciągu dnia, w pracy, rozrabiała Leoś lat 2. ;)

:) :) :)
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 06, 2017 11:02 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Moli25 pisze:
Dyktatura pisze:U nas, na zewnątrz, właśnie rozrabia Xawery.
A w ciągu dnia, w pracy, rozrabiała Leoś lat 2. ;)

Drzewa się kładą niemalże na drodze i trawnikach :strach:

:strach: :strach: :strach:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 06, 2017 11:03 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MB&Ofelia pisze:O paczcie, a u nas drzewa ino się kołyszą! Wiatr w normie (koszalińskiej), tyle że leje.

Nie ,możliwe 8O
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, misiulka i 31 gości