Moderator: Estraven







Dyktatura pisze:Klaudia uwielbiam foty twojej roboty, z twoimi dziewczynami.

Kot. Nie dla idiotów!amcia pisze:Hmm... moja Pysia wyje głośno i donośnie jak usiłuje coś przekrzyczeć... na przykład gotujący się czajnik albo wirującą pralkę. I nie da się wtedy uciszyć.
A Tosia?... Tak sobie pomyślałam... a może ona nie dosłyszy... albo ma jakiś niedosłuch na określone częstotliwości? U dzieci, które zbyt głośno mówią, czasem stwierdza się właśnie niedosłuch. A ten duży pusty pokój... to może tajemnice akustyczne po prostu... Tam pewnie jest niezły pogłos, jakieś odbijanie, nakładanie, interferencja fal... może Tosia "słyszy" właśnie inaczej w tym miejscu i usiłuje o tej anomalii powiedzieć? Spróbuj na chwilę pozawieszać w tym miejscu jakieś ekrany, ja wiem, kawałek koca, prześcieradło, żeby zmienić charakterystykę akustyczną tego wnętrza i zobacz, czy nadal wgapia się w to samo miejsce?
A szylkretkę złoto- burą, podobną do Twojej Marysi też mam. I problemy podobne... Jakaś autoagresja popchłowa od innego kota, wylizywanie kompulsywne do gołej skóry. Problemy z oddychaniem, szybkie męczenie... to samo... Moja Irenka nawet kardiologa zaliczyła. Serduszko OK, a skąd ten oddech? Ech... te szylkretki to już chyba tak mają...
wystraszyłam się czy chora? Jak jest cisza to widać też nie dobrze Dyktatura pisze:Chyba by się dogadała z moim Lilkiem.
Siedzieli by tak razem gapiąc się na pustą ścianę i śpiewając do niej.
Klaudia uwielbiam foty twojej roboty, z twoimi dziewczynami.
I tyle w temaciewaanka pisze:Czcicielka sufitu :20145

Gretta pisze:Dyktatura pisze:Klaudia uwielbiam foty twojej roboty, z twoimi dziewczynami.
Ja też. Piękne są, masz talent!



Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 558 gości