Rude jest piękne i bure też ♥♥♥cz15 Kaja[*]za TM;mamy Jake'a

[mir.ka]

Wszystkie zwierzaki śpią a ja jeszcze chwila , muszę dać butlę na noc i dopiero iść spać, ale do rana. Chyba jeszcze kilka takich dni bo mały już ładnie je mokre z talerzyka. Dzisiaj zjadł 3/4 słoiczka gerberka czyli ok 60g. Jak zacznie normalnie jeść to i ciałka nabierze, bo jest dość chudziutki. Zastanawiam się czy chciałby jeść suche, ale nawet takie małe opakowania są dość duże.

[barbarados]

A jak pyszczek ? On miał szewek zakładany ? Goi mu sie to ? Nie przeszkadza w jedzeniu ?

[mir.ka]

A jak pyszczek ? On miał szewek zakładany ? Goi mu sie to ? Nie przeszkadza w jedzeniu ?

ma jeden szew pośrodku, który złapał tę opadającą wargę, wcale mu to nie przeszkadza w jedzeniu i chyba nie przeszkadza, bo nie zauważyłam ,zeby się tym interesował
dzisiaj wetka go oglądała i jest w porządku,

[barbarados]

To dobrze
Niech je jak najwięcej

[mir.ka]

To dobrze
Niech je jak najwięcej

to idę go karmić

[MaryLux]

[klaudiafj]

Wszystkie zwierzaki śpią a ja jeszcze chwila , muszę dać butlę na noc i dopiero iść spać, ale do rana. Chyba jeszcze kilka takich dni bo mały już ładnie je mokre z talerzyka. Dzisiaj zjadł 3/4 słoiczka gerberka czyli ok 60g. Jak zacznie normalnie jeść to i ciałka nabierze, bo jest dość chudziutki. Zastanawiam się czy chciałby jeść suche, ale nawet takie małe opakowania są dość duże.

Może na razie lepiej mu nie dawać suchego skoro ma poraniony pysio. Dopiero jak się całkiem wygoi

[mir.ka]

Wszystkie zwierzaki śpią a ja jeszcze chwila , muszę dać butlę na noc i dopiero iść spać, ale do rana. Chyba jeszcze kilka takich dni bo mały już ładnie je mokre z talerzyka. Dzisiaj zjadł 3/4 słoiczka gerberka czyli ok 60g. Jak zacznie normalnie jeść to i ciałka nabierze, bo jest dość chudziutki. Zastanawiam się czy chciałby jeść suche, ale nawet takie małe opakowania są dość duże.

Może na razie lepiej mu nie dawać suchego skoro ma poraniony pysio. Dopiero jak się całkiem wygoi

bylismy znowu dzisiaj u weta, pysio ładnie się goi, ale trochę to jeszcze potrwa, mały był dziś tam zważony i miał 440g
po drodze pojechalismy do nowego sklepu zoologicznego i kupiłam mu jednak trochę suchego na próbę bo Pani miała Applawsa dla kociąt na wagę, wysypałam mu na talerzyk i zaczął od razu chrupać, trochę zjadł

[mir.ka]

[mir.ka]

Dzisiaj był dzień dobroci dla dużego kota.
Wypuściłam Rudzię do ogródka, żeby sobie poskubała trawki.
Najpierw było tarzanko

[mir.ka]

a później podjadanie trawki

[mir.ka]

[mir.ka]

[mir.ka]

[mir.ka]