Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 14.

Miau. Duża już przyszła, mówi, że mży. Wiem, co to mżawka, jak moczy futerko bezdomnego kota i jaki kot jest biedny

Fasolka

MalgWroclaw pisze:Miau. Duża już przyszła, mówi, że mży. Wiem, co to mżawka, jak moczy futerko bezdomnego kota i jaki kot jest biedny
Fasolka

Oby chociaż miał piwnicę, żeby się w niej schronić - i jakąś dużą, co przyniesie pełną miseczkę! :1luvu:

Sabcia

Tu nie ma piwnic, Sabciu

na drugim osiedlu pozamykane, a w naszym domu w ogóle nie ma piwnic

jest jedno schronienie, a koty są przeganiane z niego

Fasolka bardzo smuta

Duża mnie właśnie wygłaskała po brzuszku. I po moich miaustringach :oops:

Dała mi tabletki do pysia, no i wygłaskała. Duża lubi moje stringi, to jest białe footerko na brzuszku. Ostatnio go nie miałam, bo sobie wylizałam, ale odrosło.
Fasolka

MalgWroclaw pisze:Duża mnie właśnie wygłaskała po brzuszku. I po moich miaustringach
Dała mi tabletki do pysia, no i wygłaskała. Duża lubi moje stringi, to jest białe footerko na brzuszku. Ostatnio go nie miałam, bo sobie wylizałam, ale odrosło.
Fasolka

pokaż proszę

MalgWroclaw pisze:Tu nie ma piwnic, Sabciu
na drugim osiedlu pozamykane, a w naszym domu w ogóle nie ma piwnic
jest jedno schronienie, a koty są przeganiane z niego
Fasolka bardzo smuta

To bardzo smutne Fasolko i nie dziwię się, ze Duża się ciągle martwi. Biedne te koty strasznie!

Sabcia też smutna

Miau. Duża wróciła z podwórka, nie wszystkie koty przyszły, ale trochę ich było. Duża ma dziś mnóstwo spraw do załatwienia, a bardzo mało czasu. Wczoraj zepsuła zamek w kurtce i chciała wyrzucić kurtkę, bo się zdenerwowała, ale powiedziała, że może to się da naprawić. Duża nie umie.
No i jeszcze inne rzeczy: kupić mięso dla bezdomniaków, kupić coś na podniesienie odporności dla Pralci.
Fasolka

MalgWroclaw pisze:Miau. Duża wróciła z podwórka, nie wszystkie koty przyszły, ale trochę ich było. Duża ma dziś mnóstwo spraw do załatwienia, a bardzo mało czasu. Wczoraj zepsuła zamek w kurtce i chciała wyrzucić kurtkę, bo się zdenerwowała, ale powiedziała, że może to się da naprawić. Duża nie umie.
No i jeszcze inne rzeczy: kupić mięso dla bezdomniaków, kupić coś na podniesienie odporności dla Pralci.
Fasolka

No i najważniejsze - wygłaskać Fasolkę! :1luvu:

Sabcia przypominająca

Fasolko, a może twoja duża znajdzie taki punkt - drobne naprawy krawiecki- tam często potrafią naprawić taką kurtkę.
Moja duża ma coś takiego na osiedlu i zawsze tam zanosi spodnie, kurtki, spódnice itp do reparacji. Ostatnio nawet zreperowali dużego koszulę, która nie wiadomo dlaczego wplątała się w moje pazurki.
Haker niewinny ( tak jak Mru)

witaj Fasolinko :1luvu:

spokojnego dnia Wam życzymy :ok:

Tobie i Wszystkim Twoim Przyjaciołom :1luvu:

Figusia

Duża wróciła. Przyniosła:
– tabletki dla Pralci (bo Pralcia wczoraj miała łzę oczku)
- opatrunki dla mnie
- strzykawkę do zawiesiny dla mnie, na brzuszek
- igły do robienia kroplówek Frani i Pralci
- tabletki dla siebie
- mięso dla bezdomniaków.
Wyniosła i zostawiła u pani w punkcie krawieckim:
- kurtkę
Zaniosła do Nosia:
- kolację dla Nosia.
Duża mówi, że nie będzie organizować konkursu, a którym trzeba odpowiedzieć prawidłowo na pytanie: czy winda działa? Nie działa.
Fasolka
Za radą mateosi zaniosłam kurtkę na bazar, na Zielińskiego. Tam jest punkt, pani nie chciała mi jej przyjąć z powodu wielu zamówień, ale popatrzyła na mnie i chyba się Jej żal zrobiło, bo przyjęła. Trzeba wymienić zamek, bo jeden ząbek jest złamany i nie ma zaczepu. W punkcie krawieckim niedaleko domu skracałam kiedyś rękawy żakietu. Pani sobie zapisała 7 cm, po czym okazało się, że są za długie. Powiedziała mi: przecież już 3 cm skróciłam. A miała zapisane 7, więc poprawiała.
Igły trzeba kupować w zaprzyjaźnionej aptece, bo często chodzą narkomani, więc sprzedający są czujni.

Na przyszłość - pogotowie krawieckie jest niedaleko ode mnie, w tym brązowym bloku koło przystanku autobusowego, na którym wysiadałabyś jadąc z domu do mnie

Przyszła duża, wzięła strzykawkę i wlała mi do pysia lekarstwo. Bo mnie brzuszek boli

Pralcia

Koty powinny miec zakaz chorowania.
Duza od Gucia
PS. Te znie potrafię szyć i jak dotykam igly to chora jestem-u nas takie punkty drobnych poprawek sa np w M1

Miau. Duża wróciła już dawno, ale zaczęła pracować. I trochę na fb byłyśmy. Mało kotków przyszło. I bardzo wieje

Fasolka

L. powiedziała, że najlepszy punkt przeróbek jest w Hali Targowej. I że tam nawet guziki obciągają. Ale nie chcę mieć obciągniętych guzików przy kurtce, tylko zamek :wink:

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 14.

Kto przegląda forum