No i już zapomnieliśmy, że były święta:)
izka53 pisze:Zdrowych i wesołych poświat
Tak miałam ostatnio mało czasu na forum, ze nie wiem czy zdołam nadrobić zaległości. A mój wąt leży odłogiem zupełnym.
Buziaki dla Rambusiowa
Izuś, dziękujemy za życzenia i buziaki
Ja podobnie, z brakiem czasu na forum tez miewam problemy
dorcia44 pisze:Zuza zajrzyj na mój wątek ,może coś dla Siebie znajdziesz

ano polecę, a co mi tam
Ewa L. pisze:Hej Zuziu!
I znów cię nie ma
Buziaczki i miziaczki dla zwierzątek.

Jestem, jestem, tylko mocno zalatana....Lunka nam choruje
Tuż przed świętami cosik było z nią nie tak, myślałam, że jej remont zaszkodził

np. kładła się z nami spać, za chwilę, gdy się "zagrzała" gwałtownie się zrywała z pościeli, wybiegała do drugiego pokoju, potem siadała gdziekolwiek i zaczynała gwałtownie,nerwowo lizać i podgryzać swoje futro. Przejrzałam to futro we wszystkich kierunkach, (pcheł kicie moje nie mają) ale znalazłam parę, drobniutkich strupeczków...
Praktycznie trzy dni była taka nerwowa, nie chciała za bardzo jeść (już nie wiedziałam gdzie i jak ją karmić, bo ganiałyśmy się z talerzykami i miseczkami po całym domu), ale jakoś przetrzymaliśmy swięta i zaraz po z panną do weta. Luneczka ma zapalenie meszków włosowych, a ja kolejny dzień lekturzę w internecie co to takiego i z czego to się bierze
Lunka dostaje dwa zastrzyki dziennie i jeden raz 5 kropli do jedzonka.
I muszę dziewczynkę pochwalić, jest dzielna, nie kłoci się z wetem, apetyt pomalutku już wraca, tej nocy spała już spokojnie
Teraz dostała piersi z indyczka i lezy na moich kolanach

a ja się zastanawiam, dlaczego ona się kładzie u mnie wtedy, gdy ja muszę do
sikowa
Mireczko dziękujemy za życzenia!
I my też życzymy Wam Kochani, aby się Wam wszystkie marzenia spełniły, dużo zdrówka a kłopoty Was mijały bocznymi dróżkami
