Hakera story 14!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 15, 2015 7:45 Re: Hakera story 14! Pysia ma cukrzycę :(

Co do dawek nie dyskutuję, to ustaliła jej duża z dużym ( lekarz internista, duży też lekarz - anestezjolog) z wetem. Jak na razie wszystko działa bez zarzutu. Pysia od dwóch dni wchodzi do kuwety, myje się i jest bardziej aktywna. Dzisiaj rano poziom cukru 253. Ryzyko hipoglikemii jest i zdaję sobie z tego sprawę. W tej chwili Pysia jest u nas, bo jej duzi są na wakacjach.
To tak na szybko, teraz nie mogę za bardzo korzystać z netu.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto wrz 15, 2015 7:48 Re: Hakera story 14! Pysia ma cukrzycę :(

Właśnie dlatego, ze jest insuliną wolno uwalniającą się jest większe ryzyko hipoglikemii. Ponieważ cukier reaguje wolno, wydaje się, ze są podawane za małe dawki. Po paru dniach jest decyzja, zeby zwiększyć, a tu zonk - nagle okazuje się, ze spadł za bardzo. Po to prowadzi się przy takich insulinach dzienniczek, żeby określić max działania.
Właśnie o tym pisze Hana, ja też to przerobiłam.
Pierwsze efekty działania, które można uznać za trwałe powinny się pojawić po kilku tygodniach, początek jest zawsze rozchwiany.

Moja Agatka miała problem z chodzeniem (tylne łapki, nie mogła na nich ustać). Kiedy zaczęłam badać, wyszła cukrzyca i zapalenie trzustki. Pomysły były różne, z promieniującym z trzustki bólem do łapek. Ostatecznie zareagowała na steryd, tylko na sterydzie chodziła normalnie i normalnie jadła. Ewidentnie reakcja bólowa. Nie była to też neuropatia cukrzycowa, bo to było sprawdzane.
Dostała Pabi-Dexamethason - miał najmniejszy wpływ na poziom cukru.
Robiłam jej test Coombsa i ANA, wyszły dodatnie.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto wrz 15, 2015 9:27 Re: Hakera story 14! Pysia ma cukrzycę :(

Hannah12 pisze:W tej chwili Pysia jest u nas, bo jej duzi są na wakacjach.

Aha, rozumiem teraz. Wpadłam tu do Waszego wątku "zwabiona" słowem cukrzyca i nie wiedziałam czyj jest kot. :)

W takim razie podrzucam tylko linki do artykułów o cukrzycy, może duzi będą chcieli poczytać:
Cukrzyca u kotów. Część I. Etiologia i patogeneza
Cukrzyca u kotów. Część II. Diagnostyka i leczenie

I tylko jedna już rada: jeśli masz możliwość, to sprawdzaj czasem cukier wyrywkowo o różnych porach (np. 4 albo 6 godzin po podaniu insuliny).
Duzi po powrocie będą mieli więcej danych jak działa insulina w dawce 2j na ich kota, bo same pomiary PRE (tuż przed insuliną) nie dają pełnej informacji.

Pozdrawiam i powodzenia (Y)
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10886
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto wrz 15, 2015 10:25 Re: Hakera story 14! Pysia ma cukrzycę :(

Badam, badam cukier wyrywkowo, kiedy mam taką możliwość i mam dzienniczek. Mam wszystko zapisywać i mam stały kontakt z dużymi, którzy czekają na relację z poziomu cukru itp. Mam też instruktaż, jak podawać insulinę gdy cukier już spadnie oraz co podać przy za dużym spadku. Zwolnili mnie tylko z podawania ew. kroplówki, kurcze mimo starań ja w żyłę się Pysi nie wbiję, aby podać kroplówkę, mogę to zrobić podskórnie, a najlepiej podać dopyszcznie strzykawką.

Ponieważ Pysia od urodzenia jest kotem niepełnosprawnym, niedowład tylnych łapek, to ona z definicji chodzi sztywno i jak tylko przestała wchodzić do kuwety, zaczęła więcej spać, więcej pić i jeść, to jej duża od razu podejrzewała cukrzycę. Przeprowadziła jej sporo badań i sprawdziła i wątrobę i trzustkę i nerki itp itd.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto wrz 15, 2015 12:38 Re: Hakera story 14! Pysia ma cukrzycę :(

kciuki bardzo mocno!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn


Post » Wto wrz 15, 2015 18:43 Re: Hakera story 14! Pysia ma cukrzycę :(

Co mogę napisać, wiadomo jak jest Pysia u mnie to ona rządzi.
Ja jestem biedny :wink: nawet moje miski wyjechały z kuchni, dostaję jeść w swoim pokoju, a miski stoją na komodzie.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto wrz 15, 2015 18:44 Re: Hakera story 14! Pysia ma cukrzycę :(

Hannah12 pisze:Co mogę napisać, wiadomo jak jest Pysia u mnie to ona rządzi.
Ja jestem biedny :wink: nawet moje miski wyjechały z kuchni, dostaję jeść w swoim pokoju, a miski stoją na komodzie.
Haker

:201461 :201461 :201461

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 15, 2015 21:12 Re: Hakera story 14! Pysia ma cukrzycę :(

:201461
biedny Haksiu.
I Pysia.
Fasolka też biedna
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro wrz 16, 2015 8:11 Re: Hakera story 14! Pysia ma cukrzycę :(

Z pamiętnika dużej, która jest teraz samo z kotami i ma do obsługi pracę oraz dwa domy. W domku Pysi sufit jest remontowany.

Wczoraj już prawie usypiałam ( 22.30), Pysia grzebie w swojej kuwecie, postawionej przy łazience, niedaleko mojej sypialni, wstaję jest sioo, porządkuję, idę spać, usypiam, w kuwecie grzebanie za chwilę smrodek, Pysia zrobiła kupę, wstaję sprzątam, kładę się 23.30. W kuwecie przy odrzwiach wejściowych, grzebanie, odpuszczam wstawanie - usypiam, Godzina 6.30 budzik, czyszczę kuwetę na korytarzu, obsługuję miski kocie, siebie, Pysię. 6.40 siadam do śniadania, dwa kęsy zrobione, łyk kawy, Haker grzebie w kuwecie tej przy drzwiach wejściowych, stojącej praktycznie vis a vis wejścia do kuchni. Haker robi kupelca, smacznego. Przerywam śnadanie idę wyczyścić kuwetę. Kończę śniadanie i szczęśliwie już bez przeszkód, o 7.05, wychodzę z domu. W miskach jedzonko zostawione, koty muszą sobie poradzić do mojego powrotu około 18.00. Uff

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro wrz 16, 2015 8:35 Re: Hakera story 14! Pysia ma cukrzycę :(

Hannah12 pisze:Z pamiętnika dużej, która jest teraz samo z kotami i ma do obsługi pracę oraz dwa domy. W domku Pysi sufit jest remontowany.

Wczoraj już prawie usypiałam ( 22.30), Pysia grzebie w swojej kuwecie, postawionej przy łazience, niedaleko mojej sypialni, wstaję jest sioo, porządkuję, idę spać, usypiam, w kuwecie grzebanie za chwilę smrodek, Pysia zrobiła kupę, wstaję sprzątam, kładę się 23.30. W kuwecie przy odrzwiach wejściowych, grzebanie, odpuszczam wstawanie - usypiam, Godzina 6.30 budzik, czyszczę kuwetę na korytarzu, obsługuję miski kocie, siebie, Pysię. 6.40 siadam do śniadania, dwa kęsy zrobione, łyk kawy, Haker grzebie w kuwecie tej przy drzwiach wejściowych, stojącej praktycznie vis a vis wejścia do kuchni. Haker robi kupelca, smacznego. Przerywam śnadanie idę wyczyścić kuwetę. Kończę śniadanie i szczęśliwie już bez przeszkód, o 7.05, wychodzę z domu. W miskach jedzonko zostawione, koty muszą sobie poradzić do mojego powrotu około 18.00. Uff



:ryk: :ryk: :ryk:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw wrz 17, 2015 6:27 Re: Hakera story 14! Pysia ma cukrzycę :(

Nie ma się z czego śmiać :wink:
Jak Pysia się ma?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw wrz 17, 2015 8:05 Re: Hakera story 14! Pysia ma cukrzycę :(

Pysia coraz lepiej.
Wszystko robi do kuwety, czyli łapki są bardziej sprawne i może do niej wejść.
Cukier utrzymuje się na stabilnym poziome, tak między 250 a 350, ale tu potrzeba czasu aby on spadł poniżej 200.
Apetyt też ma, zjada swoje porcje bez problemu.
Jest też bardziej aktywna, mniej śpi, chodzi po mieszkaniu, wychodzi na balkon i ochrzania Hakera.

Haker też ma się dobrze, już się przyzwyczaił, że jego miseczki są gdzieś indziej. Plus jest taki, że Haker, jako kotek wybredny, nie wyjada jedzonka Pysi, bo przecież kurczak, indyk, jagnięcina, kaczka itp, jest niejadalna. Jadalny jest tylko tuńczyk.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57


Post » Pt wrz 18, 2015 5:58 Re: Hakera story 14! Dziś są moje urodziny :)

Hakerku!!!
Wszyskiego najkociego.
Żyj nam długo i w zdrowiu.
To już 9 lat!
:balony: :birthday:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sigrid i 16 gości