mój mały prywatny zwierzyniec...puszatkowo

Cześć , trochę Cię zaniedbałam :oops:

Porwany śliczny :1luvu:

wiem, Lidziu, wiem... :1luvu:

ale nadal się boi :cry:

witaj Basieńko :1luvu:

puszatek pisze:wiem, Lidziu, wiem... ale nadal się boi

witaj Basieńko

Widocznie pamięta krzywdy

Witaj pusiu

cześć Dorotko :1luvu:

Cichutki podczytywacz pozdrawia puszatkowo

.

alab108 pisze:
puszatek pisze:wiem, Lidziu, wiem... ale nadal się boi

witaj Basieńko

Widocznie pamięta krzywdy

Czego się boi ciebie , pisałaś że miziak czy coś pokręciłam .

Lidziu

mnie nie ma prawa się bać bo w życiu bym go nie skrzywdziła, może mu pozostało jeszcze po tamtym życiu, może jakaś ręka go uderzyła :cry:

nie wiem, Piracik tego też nie powie ale....jak już go się weźmie na ręce to się mizia i głośno mruczy, już nie ucieka, może też mieć złe wspomnienia po zakrapianiu oczek :cry:

ale pracuję nad zapewnieniem mu bezpieczeństwa...

witaj Gosiaczku :1luvu:

puszatek pisze:Lidziu mnie nie ma prawa się bać bo w życiu bym go nie skrzywdziła, może mu pozostało jeszcze po tamtym życiu, może jakaś ręka go uderzyła nie wiem, Piracik tego też nie powie ale....jak już go się weźmie na ręce to się mizia i głośno mruczy, już nie ucieka, może też mieć złe wspomnienia po zakrapianiu oczek ale pracuję nad zapewnieniem mu bezpieczeństwa...

witaj Gosiaczku

Wiem pusiu wiem jesteś kochana :love: