moja współlokatorka jeszcze nie wie, ale jej kot zdradza ją ze mną, bo właśnie mruczy mi nad głową xDDDD mały szatan, najpierw gryzie, a potem przychodzi i mruczy zalotnie do ucha, bo uwielbia się kłaść na twarzy i we włosach... :p
Ale ja bym chciała, żeby mój aparat był w stanie uchwycić wystarczająco koty w ruchu - ZAZDRASZCZAM. Fajny ten mały, taka smukła sznurówka trochę. Edek to przy nim taki dostojniacha.