Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Gosiu, masz piękne i szczęśliwe koty. Myślę, że i Ty teraz jesteś szczęśliwa w tym Zosinie z całą swoją rodzinką:)

EVA2406 pisze:Gosiu, masz piękne i szczęśliwe koty. Myślę, że i Ty teraz jesteś szczęśliwa w tym Zosinie z całą swoją rodzinką:)

Pewnie, Ewciu

.
Czasem każdy ma gorszy dzień, ja mam dziś...może dlatego, że pada...
I te wszystkie nieszczęścia na forum tez mnie trochę dołują

.

A co ten mój zięć taki wstydliwy?

Piękne kociarstwo:))
Ale fikusa weź na zimę do domu:)

Puniek przy Tosiu to jak Brytan jaki wygląda

Piękne koteczki. I jak mogłyby być nieszczęśliwe? Miski pełne, kochający ludzie wkoło, drzewa, krzaki, tereny łowieckie jak na safarii

Cudnie

rośnie ten Antoś jak na drożdżach :mrgreen:

chłopaki przystojniaki :wink:

kocurzyca41 pisze:A co ten mój zięć taki wstydliwy?

A bo ja wiem?
On juz taki od zawsze :mrgreen:

.

Lidzia, wezmę, oczywiście...on tam przeczekuje zakup większej doniczki tylko :mrgreen:

.

Karolcia, kiedyś to jeszcze gorzej było, teraz trochę ten Antoś urósł, ale kiedyś, jak na nich patrzyłam, to kupa śmichu była :ryk:

.

Ewuś, no terenów łowieckich to faktycznie mają sporo...ale łowi tylko Zosia i Ali

.
A, no i Antoś jest materiałem na dobrego łowcę, ciotkę pilnie podpatruje :mrgreen:

.

Weronika, a rośnie, rośnie...chłopaczek mój kochany :1luvu:

.
Jak gdzieś kiedyś traficie na mój wpis, że ja nie lubię maluchów....to było dawno i nieprawda :mrgreen:

.

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Gosiu, u Ciebie pada? U nas było cały dzień ładnie i ciepło.

Ja też mam kiepski dzień, bo mnie okropnie zdenerwowała sąsiadka, która ma małe koty na podwórku, chce się ich pozbyć i najlepiej jakbym je zabrała i na własny koszt trzymała. Odmówiła jakiejkolwiek pomocy. Nie mam słów....

Basia, podjęła się opieki nad nimi, ale przecież nie możemy zostawić jej z tym problemem samej. Poszukuję fantów na bazarek.....

byłam przekonana, że to Zoś a nie Toś :oops:

cudne masz kociarstwo :1luvu:

Całe Vipkowo fajniste.

kalair pisze:Całe Vipkowo fajniste.

z vipkiem na czele :ok:

A jak Groszek?Klimatyzację już przeszedł?

Pada, Ewunia...a ja niskociśnieniowiec, głowa pobolewa, pewnie od tego ten nastrój.
O sąsiadce czytałam, szkoda nerwów :evil:

.
Dobrze, że maluchy już bezpieczne :ok:

.
Basiu, szacun wielki...ile to już bedzie? 13? :1luvu:

Antoś jeszcze od Zosi mniejszy, ale goni ciotkę, goni.
Niestety Zosia dalej go nie znosi, i to już się chyba nie zmieni

.
Trudno, najważniejsze, że sie nie leją.
A vipek...no jak to vipek, głupi, aż huczy :ryk:

.
Tak to właśnie z vipkiem, Basiu, jest :mrgreen:

.

Ciociu Bożenko, dziękujemy :1luvu:

.

Reniu, Groszek jeszcze łazienkowy

.
Mamy zalecenie jeszcze na trzy dni antybiotyku, ten katarek mocno siedzi.
Ale ogólnie kondycja dużo lepsza, odrobaczyliśmy też Groszka :ok:

.
Włoski zaczęły błyszczeć, Groś odkrył piłeczki i myszki...bawi się!

Oczka piękne, czyste, świerzb prawie zniknął

.

Reniu, Groszek jeszcze łazienkowy .
Mamy zalecenie jeszcze na trzy dni antybiotyku, ten katarek mocno siedzi.
Ale ogólnie kondycja dużo lepsza, odrobaczyliśmy też Groszka .
Włoski zaczęły błyszczeć, Groś odkrył piłeczki i myszki...bawi się!
Oczka piękne, czyste, świerzb prawie zniknął .

I dlatego warto żyć..... :mrgreen:

Miziaki od ciotki....

Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

Kto przegląda forum