Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasolko, a myśmy to mieli taką fajną kanapę skórzaną po której super było skakać i drapać
Ale teraz juz nie mamy :evil:

Duzi mają nową kanapę, której nie pozwalają drapać
Albo im się tylko wydaje, bo jak odsunęli tę nową kanapę, to się okazało, że udało nam się oderwać plecy i zrobić sobie wejście do środka :twisted:

Duduś z Principessą

bagheera pisze:Fasolko, a myśmy to mieli taką fajną kanapę skórzaną po której super było skakać i drapać
Ale teraz juz nie mamy
Duzi mają nową kanapę, której nie pozwalają drapać
Albo im się tylko wydaje, bo jak odsunęli tę nową kanapę, to się okazało, że udało nam się oderwać plecy i zrobić sobie wejście do środka
Duduś z Principessą

biję Wam łapkami brawo, bardzo cicho.
Fasolka

Dużej bardzo długo nie było, czekała na Czarną, w końcu Czarna przyszła.
Jak tylko duża wróciła, od razu mnie złapała i zaczęła oglądać. Mówi, że moja skóra wygląda okropnie

Na zdjęciach nie widać, zrobiła mi też poranną sesję.
To ja, leżę sobie na wadze, obok stoi wiaderko. W tym wiaderku jest woda, jak ktoś się chce napić, to może. Wiaderko koty mają od czasu (mnie jeszcze nie było chyba wcale na świecie), jak była awaria wodociągu i duża musiała kupić nowe wiadro na wodę, i przynosić z ulicy. Duża zrobiła też zdjęcie Frani.

Fasolka

Biedulka z ta skorka.
Frania tez ładna koteczka :kotek:

Jak tam potyczki podworkowe?

Brzydkich kotów nie ma, Ciociu, nawet Frania jest ładna, co przyznaję z niechęcią

Fasolka

Dzień dobry piękna Fasolko

Kitek

Fasolko Kochana trzymam kciuki za tę Twoją biedną skórkę!
Sabcia prawie samotna (bo tylko 4 nas w domu

)

Fasolka to czarna arystokratka, a po Frani od razu widać, że to kotieta z charakterkiem!
Badylek znawca kociego piękna

jolabuk5 pisze:Fasolko Kochana trzymam kciuki za tę Twoją biedną skórkę!
Sabcia prawie samotna (bo tylko 4 nas w domu )

oj Sabinko!
nie martw się, ciocia Ewa może Wam w każdej chwili załatwić jakąś niewielką dostawę...
... mry!

Bylem tu!

Mru

Fasolko Duża czasami tak skarży na mnie.
A wiesz jak raz przyszła pani w sprawie adopcji ( nie mojej innego czarnego kota), to Duża się jej spytała, czy jest gotowa na przyjęcie koteczka, który wszędzie wchodzi,drapie itp. Pani była gotowa na przyjęcie takiego małego czarnego wiercipiętę ( on to potrafił nawet książki z półek zrzucać).
Jak od nas poszedł to trzy dni spałem i na reszce mogłem spokojnie się najeść.
Haker

miaudoberek

Dobrze, że już środa, jeszcze 2 dni i Duża pobędzie więcej z nami
I + K

Czesc Fasolko

Nasza znowu mrozi nazywajac to balkonowaniem,ale sama na balkonie nie siedzi :twisted:

Gucio sopelek

anulka111 pisze:Czesc Fasolko

Nasza znowu mrozi nazywajac to balkonowaniem,ale sama na balkonie nie siedzi

Gucio sopelek

Guciu, uciekaj do nas. Nasza Duża jest ciepłolubna
I + K

MaryLux pisze:
anulka111 pisze:Czesc Fasolko

Nasza znowu mrozi nazywajac to balkonowaniem,ale sama na balkonie nie siedzi

Gucio sopelek

Guciu, uciekaj do nas. Nasza Duża jest ciepłolubna
I + K

Ale lepszy Duzy ,ktorego sie zna :roll:

Nie ma Duzych idealnych :twisted:

Gucio fatalista

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Kto przegląda forum