Lajla ...Kacper morf.+bioch.b.d. tylko te oczy.......

Nie od dzisiaj wiadomo, ze Lajla to wielka szczesciara :1luvu:

Welinko, kciuki za wizyte :ok:

W ten piatek sie wybieracie?

A co się dzieje z oczami Lajli że potrzebna jest wizyta u okulisty?

Dla Lajli wizyta u WETA to katorga-tak się boi.Być może pamięta ile się nacierpiała w dzieciństwie.Bezsensownie przez błąd weta.faszerowana cały miesiąc antybiotykami i sterydami,Nie lubi być dotykana.Tylko Dr.Czubek ma do niej podejście.Nie wiem,czy komuś innemu da obciąć szpony

Niestety jak ostatnio u niej byłam zwróciłam uwagę, że oczko jej non stop łzawi.Obejrzała i stwierdziła,że jest czyste i nienapuchnięte.Niestety pomimo,że jej przemywałam oczka, zaczęło się pogarszać i teraz łzawią i ropieją dwa.Białka ma czerwone .Myślę,że to alergia,( sama jestem alergikiem )może od kurzu,lub pudru papugi.Internista nic mi nie pomógł,ja też,więc zdecydowałam,by obejrzał i coś poradził na ten problem specjalista.Wizytę mam w piątek.

Będę mocno trzymać kciuki, żeby Lajla się dobrze czuła w piątek u nowej pani doktor.
Moje Hermenegilda uwielbia swoich wetów, choć generalnie mało proludzka jest.

agiag pisze:Będę mocno trzymać kciuki, żeby Lajla się dobrze czuła w piątek u nowej pani doktor.
Moje Hermenegilda uwielbia swoich wetów, choć generalnie mało proludzka jest.

agiag,Magdagdynia i Sygitka -wielkie dzięki za udział w moim bazarku,bo inaczej nie miałabym na Weta :oops:

Mam nadzieję,że diablica nie narobi mi wstydu :lol:

Choć sama nie cierpię jak okulista bada mi ciśnienie w oczach. :roll:

Na pewno bedzie grzeczna

popi pisze:Na pewno bedzie grzeczna

Taaaaaaaaaa jak jej Duża :roll:

Teraz dopiero jak jestem starsza współczuje swoim rodzicom-taka szatanica byłam :mrgreen:

Co mi trochę zostało...na wieki wieków....... :ryk:

I bardzo dobrze - wszak "grzeczne dziewczynki ida do nieba, a niegrzeczne... tam, dokąd chcą" :mrgreen:

agiag pisze:I bardzo dobrze - wszak "grzeczne dziewczynki ida do nieba, a niegrzeczne... tam, dokąd chcą"

A że mnie Pan Bóg stworzył,a szatan opętał,więc będę na wieki i grzeszna i święta Łoooooj diablica ze mnie :mrgreen:

Welinko, dla Ciebie :piwa:

:

http://www.youtube.com/watch?v=Zxj9tZCqyU8

Trzymam kciuki za zdrowie kotki. :ok:

Ja powiem tak dr.Garncarz jest drogi ale to jeden z najlepszych okulistów od zwierząt w Polsce. Kilka lat temu uratował oko psu mojej koleżanki.Tu była u trzech wetów i chcieli mu od razu oko usunąć. W końcu po konsultacjach telefonicznych umówiła sie do dr.Garncarza i pojechała z psem do Warszawy na operacje tego oka .I pies oczy ma oba,choć na to operowane ledwo co widzi.
Co do kotków, to mój też od kilku dni ma załzawione lewe oko , ale on miał kiedyś zabieg na trzeciej powiece i teraz jak jest na balkonie a jest wietrznie to zaraz mu oko łzawi . :cry:

Dzięki dziewczyny za kciuki.Wczoraj poszłam na Radarową po papier pakowy i przeżyłam szok.Zobaczyłam Lajlę

Wcześniej mówiła mi żona bratanka,że koło szkoły są podobne dzikuski do Lajli i Zosi.Musiały jakieś dzieciaki przynieść dwa maluszki.Pewnie rodzice się nie zgodzili i wypuścili na podwórko i dlatego znalazły się u mnie.. :roll: