Ale ta zielona kupa, to trochę dziwne. Osobiście nigdy takiej nie widziałam, i to tak na chłopski rozum pasuje mi na wątrobę?
Ale faktycznie trzeba weta pytać
Moderator: Estraven
olafen pisze:Przy mojej Citce też nigdy nie wiadomo, co zje a czego nie, co ją parze a co nie. To loteria.
Ale ta zielona kupa, to trochę dziwne. Osobiście nigdy takiej nie widziałam, i to tak na chłopski rozum pasuje mi na wątrobę?
Ale faktycznie trzeba weta pytać
olafen pisze:No dziwne to, dlatego trzeba to zielone z kupy wyłuszczyć i zanieść do weta. Bo dla mnie to też dziwne. tym bardziej, ze kot dostaje karmę kocią więc skąd ta zieleń ?
olafen pisze:Ale dobrze, ze je ten hepatic.Najważniejsze, ze je
Wątroba ma zdolności regeneracji, ale też trzustka może dawać podobne dolegliwości.
Poza tym, po tak toksycznej kuracji, organizm też musi się zregenerować, a na to potrzeba trochę czasu.
Ja brałam w lutym leki na robale a wątroba do dziś jeszcze daje dolegliwości
olafen pisze:Bo to jej smakuje. Pogadaj z lekarzem, aby dał jej jakieś witaminy i na jedno wyjdzie
olafen pisze:Wiola, jutro poniedziałek, to pójdziesz do weta i jej da.
Niestety lamblie też źle wpłynęły na przewód pokarmowy Bejbi, potem leki przeciwko lambliom, i to wszystko się złożyło, że wątroba potrzebuje regeneracji - ale wszystko da radę się zagoić.
olafen pisze:No widzisz, czasami tak jest.
Moja mama mnie zawsze uczyła, że po burzy wychodzi słońce.
Czasem są doliny a czasem pod górę. I życie się toczy - najważniejsze myśleć pozytywnie. Nie pozwolić sobie na myślenie o tym, ze coś może być źle, bo słowa i myśli mają moc i często kraczemy i w ten sposób ściągamy złe rzeczy na siebie i bliskich.
Myśl, ze będzie dobrze, ze Bejbi się poprawi, w końcu wątroba ma możliwości regeneracji, ze będzie ok, ale teraz trzeba na to trochę czasu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości