Dorota pisze:
Tak.
Osiwialam doszczetnie przez te dziewczyny.
W ramach rekompensaty wetka powinna zasponsorować farbowanie włosów ..
Jak już nie musimy się martwić o kotki to opowiem jak oddałam kiedyś do sterylki kotkę, taką wyjątkową dziką dzicz.
Uprzedziłam weterynarza i prosiłam by podał jej zastrzyk bez wyjmowania z klatki.
Kiedy już było po wszystkim i kotka wróciła na nasz ogród, wet się przyznał że owszem, wziął sobie do serca moje słowa że kotka jest bardzo dzika i pozamykał drzwi i okna gabinetu zanim... otworzył klatkę. Nie uwierzył mi że kotka MUSI być w klatce zanim nie dostanie zastrzyku.
W efekcie - on i jego pomocnik byli podrapani i pogryzieni a gabinet sprzątali cały dzień. Na szczęście nie musiałam płacić za leki jakie kotka "zużyła" zanim ją złapali...
A kocica mieszkała w naszym ogrodzie 16 lat i dopiero w ostatnim roku życia zaczęła ocierać się o nasze nogi. Nigdy nie pozwoliła się pogłaskać.
Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)
MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!