Szara Myszka, Księciunio i Dzidzia ;D

[anulka111]

Rysio ugniata poduchy,ale i mnie ostatnio sobie przypomnial ,ze nalezy mnie udeptywac

[Myszolandia]

aż mi sie od razu lepiej zrobiło na myśl o przeprowadzce

zaraz,zaraz,to WY się przeprowadzacie do Łodzi,czy Frygusia tylko?chyba czegoś nie doczytalam jak zwykle

[ewagrz]

Nie do Łodzi.Po prostu zmieniamy mieszkanie na większe w Warszawie

[ewkaa]

aż mi sie od razu lepiej zrobiło na myśl o przeprowadzce

zaraz,zaraz,to WY się przeprowadzacie do Łodzi,czy Frygusia tylko?chyba czegoś nie doczytalam jak zwykle

Nie do Łodzi.Po prostu zmieniamy mieszkanie na większe w Warszawie

A ja sie po prostu martwiłam jak ona zareaguje, bo mutanty jeżdżą z nami po hotelach i kwaterach to wiem, a Frygusia tylko jak był mała była z nami na wakacjach

Fenris uciekł dzisiaj z domu spuszczony na minutę z oka poleciał piętro wyżej za kratę na szczęście jak go zawołałam to się odezwał, a potem łaskawi przylazł do mnie z powrotem i mogłam go złapać i zanieść do domu - na czas przeprowadzki dostanie obrożę z dzwonkiem

[MariaD]

na czas przeprowadzki dostanie obrożę z dzwonkiem

i nadajnik GPS w zadku a antenkę w ogonie

[anulka111]

Hrabia by sie obrazil

[ewkaa]

Hrabia by sie obrazil

guzik mnie jego obraza obchodzi - mało na zawał z mamą nie zeszłyśmy - przecież to jest taki kot, że byle do czyjego mieszkania się wpakuje i kto nam go odda będzie obroża, dzwonek, sznurek, a jak trzeba to na balkonie zamknę

[anulka111]

Znam ten bol-Smakusia jest stala uciekinierka mimo wszelkiego pilnowania zwiewa mi na klatke schodowa- wielokrotnie grozilam jej ,ze4 przed otwarciem drzwi bedzie trafiala do karceru/ ł☻azienki

[Myszolandia]

Nie do Łodzi.Po prostu zmieniamy mieszkanie na większe w Warszawie

a w ten deseń,to teraz rozumiem,a już myślałam,ze Misia by miała gości na poznanie się

[MariaD]

będzie obroża, dzwonek, sznurek, a jak trzeba to na balkonie zamknę

Biedny kot, połazić sobie chce. Kiedyś sama go do tego zachęcalaś a teraz groźby karalne.

[anulka111]

Niby tak ,ale znam ten strach- na parapecie ,na balkonie mam je stale pod nadzorem-boje sie ,by sie nie okazalo,ze mi ktos kota zgarnie- one sa takie ufne,a Smakusia ma niebezpiecznego psa pietro wyzej

[ewkaa]

będzie obroża, dzwonek, sznurek, a jak trzeba to na balkonie zamknę

Biedny kot, połazić sobie chce. Kiedyś sama go do tego zachęcalaś a teraz groźby karalne.

Łazić może w obrębie dozwolonego terenu - na szczęście po przeprowadzce będzie mógł uciekać tylko w dół - prosto na trawkę

A propo trawki - Fenriś bardzo nie lubi chodzić po trawce, postawiony w łodzi na trawniku, po którym na skróty mógłby szybciej się dostać do klatki schodowej, szybciorem się z niego ewakuował na chodnik i dopiero idąc nim naokoło trawnika zawędrował do bloku - spacery po trawie są dla mięczaków

[anulka111]

Ja jeszcze dzialki nie widzialam na oczy-a juz ja urzadzma i wytyczam sciezki chyba dzis nie zasne
\

[ewkaa]

Ja jeszcze dzialki nie widzialam na oczy-a juz ja urzadzma i wytyczam sciezki chyba dzis nie zasne
\

Kompletnie Ci się nie dziwię i nieustajco zazdroszczę,a le i trzymam kciuki, zeby się wsyztsko udało

[anulka111]

Postanowilam ,ze jutor z rana ,bo do pracy mam na pozniej -zadzwonie i zapytam babki ,czy by nei dalo rady juz jutro rancem obejrzec a jak nie da rady,to choc doklepie do ogladania brata- ze wzgledu na staruszke Gapke -wyklazal spore zainteresowanie