Mała Bejbi od początku choruje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 01, 2011 23:32 Re: Mała Bejbi od początku choruje

TŻ nie dostał Animondy :( bo u nas tylko w jednym sklepie jest.Była kitten inny smak i trzeba będzie po to jechać bo to zamówienie nie wiem kiedy dotrze.Jeszcze zły mail,niepełny podałam i nagrałam się bo nikt telefonu nie odbierał.Mam nadzieję że wpisali dobrze :? Tyle było tych karm,a telefonicznie dokładnie wszystko powiedzieć to trwało i przez to.Zamówiłam tą co TŻ nie dostał też,ale jedną bo nie myślałam że u nas to tak schodzi :roll: Dałam Bejbi witaminy w paście i niestety nie może :( po jakimś czasie strasznie miauczała leżąc.Co do świetlika nie kupił bo lało i mi ciasta też nie kupił :evil: a ja czasem muszę i już ciasta zjeść.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 01, 2011 23:35 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Pogada i wczesne wstanie powaliło mnie i niedawno się obudziłam :oops: teraz będę siedzieć do 3 lub 4 rano :x Poczytam miau :wink: bo co mam robić?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 0:07 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Ech, ja to juz taki nocny marek jestem, jak mam iśc do pracy na ranną zmianę , to budzę się dopiero po przerwie śniadaniowej, a na nockach jestem pełna werwy aż do rana.
Vailet, nie dotknęła Cie ta trąba powietrzna, którą pokazywali w TV ?
W jakim rejonie mieszkasz? Ja parę razy w Bydgoszczy byłam , znam centrum i os Glinki, a spod bydgoskich to Łochowo i trochę Białe Błota

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16666
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 02, 2011 0:25 Re: Mała Bejbi od początku choruje

izka53 pisze:Ech, ja to juz taki nocny marek jestem, jak mam iśc do pracy na ranną zmianę , to budzę się dopiero po przerwie śniadaniowej, a na nockach jestem pełna werwy aż do rana.
Vailet, nie dotknęła Cie ta trąba powietrzna, którą pokazywali w TV ?
W jakim rejonie mieszkasz? Ja parę razy w Bydgoszczy byłam , znam centrum i os Glinki, aspod bydgoskich to Łochowo i trochę Białe Błota

izka53,trąby nie było 8O mieszkam blisko Glinek :D na Wzgórzu Wolności koło szpitala Biziela,za to Białe Błota to nie znam bo nigdy tam nie byłam tylko przejeżdżałam.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 0:36 Re: Mała Bejbi od początku choruje

nie wiem z jakiego rejonu Bydgoszczy pokazywali tę trąbę , ale wrażenie robiło. Na Glinkach siostra TŻeta mieszka , byłam tam kiedyś, jakieś 7 lat temu

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16666
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 02, 2011 0:47 Re: Mała Bejbi od początku choruje

izka53 pisze:nie wiem z jakiego rejonu Bydgoszczy pokazywali tę trąbę , ale wrażenie robiło. Na Glinkach siostra TŻeta mieszka , byłam tam kiedyś, jakieś 7 lat temu

Albo przespałam :oops: bo nawet nie patrzyłam w telewizji.7 lat temu,oj teraz innaczej wszysko tu wygląda,ciągle coś budują i zmieniają.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 0:59 Re: Mała Bejbi od początku choruje

wiadomo, w kazdym miescie tak jest.
TŻ jak jedzie do rodziny / ok Kcyni / to i tak zawsze nawigacje do auta bierze, bo co kilka mies coś innego

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16666
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 02, 2011 1:08 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Vailet, my tak gadu gadu, a jak Bejbi te zmiany pogody znosi?
Miśka dzisiaj prawie cały dzień w domu gnije , w ogóle jej się nie chciało polatać , wczoraj ponad 30 st ,dzis 14 , to prawie szok termiczny :lol:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16666
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 02, 2011 1:23 Re: Mała Bejbi od początku choruje

izka53 pisze:Vailet, my tak gadu gadu, a jak Bejbi te zmiany pogody znosi?
Miśka dzisiaj prawie cały dzień w domu gnije , w ogóle jej się nie chciało polatać , wczoraj ponad 30 st ,dzis 14 , to prawie szok termiczny :lol:

Tak,właśnie.Nie bardzo znosi bo zbyt duża różnica w temperaturach.Ja np.też nie lubię takich skoków bo wczoraj gorąco,a dziś zimno,a będzie jeszcze zimniej :( W przyszłym tygodniu podobno lepiej z pogodą,oby.Bejbi spała w dzień,dopiero jak TŻ wrócił się ożywiła,potem znów spała,a teraz jedna mucha lata to skrzeczy :lol: na nią.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 6:35 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Dziś w nocy obie z Bejbi spałyśmy od 3 do 5 rano,o 6 był kupal trochę za miękki,ale był :D :D na razie nie płacze chce się bawić.Mnie tak oczy bolą bo się nie wyspałam.Bejbi by chciała na okno,a tu ni ma :!: Zalało podłogę i parapet.Wpuściłam ją bo głośno się domagała :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 13:51 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Niestety przechwaliłam :( normalnie sprutała się na głos po raz pierwszy 8O i charakterystyczne te jej dźwięki :( i to było po siemieniu lnu 8O Zaczeła szarpać tapety.Wydaje mi się że to robi z bólu :( bo to nie wyglądało na zabawę.Dawno nie darła tapet.Teraz się położyła i zaraz dostanie Animondę w innym smaku bo tamtej nie było.Tylko czy zje :?:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 14:41 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Dałam Animondę z kaczką,indykiem i kurczakiem i...rzuciła się na to 8O choć chrupy większe.Oby tylko żadnych sensacji jelitowych nie miała bo sporo zjadła.Polatała troszkę po tej karmie i śpi :wink: Świetlik kupiony co prawda w torebkach bo nie było sypkiego cena 5,90zł. za 30 torebek po 2 gramy,Animonda 400gram 7,60.Rachunki wkleję jak już z Krakvetu dojdzie karma,wszystko razem :kotek: :1luvu: :1luvu:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 18:33 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Oczka przemyte i ładnie zeszło (świetlikiem),a po karmie na razie nic się nie dzieje i Bejbi się tej domaga.Mój TŻ zgłupiał :mrgreen: bo uczy Bejbi nowej zabawy.Skakanie do góry na próg od drzwi.Przy okazji zrywa farbę pazurami.Ja tej nie zamówiłam,tylko rybną :x skąd miałam wiedzieć że to smaczniejsze :lol: na razie w sklepie ta jest.To tak na tydzień wystarcza około.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 18:40 Re: Mała Bejbi od początku choruje

izka53,jak będziesz mogła i będzie Ci się chciało to prosiłabym byś doradziła jaki banerek innego kota,czy kotów wkleić do podpisu.Jezuuu,jest ich tyle że nie wiem kogo,a trochę egoistycznie się czuję bo jest tylko Bejbi.Możesz na PW napisać jak wolisz i jak to skopiować i wkleić bo zapomniałam :oops: :oops:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lip 03, 2011 6:27 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Bejbi skupczyła się ok.6 rano,a potem sraczka :( nie wiem czy po karmie czy jogurcie bo TŻ jej dał Jogobellę,a w chrupach już jest jogurt i jeśli jeszcze będzie sraczka to dam cały Lakcit bo lecieć do weta z tym to bez sensu,chyba że by krew była.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 84 gości