Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

witaj miło i poświątecznie Aniu i futerka :1luvu:

Witaj Asiu, mój Aniele - Stróżu

KaleidoStar pisze:Witaj Asiu, mój Aniele - Stróżu

haha no to awansowałam

Ciepła pisze:
KaleidoStar pisze:Witaj Asiu, mój Aniele - Stróżu

haha no to awansowałam

a ja mogę robić za diablicę

Danusia pisze:
Ciepła pisze:
KaleidoStar pisze:Witaj Asiu, mój Aniele - Stróżu

haha no to awansowałam

a ja mogę robić za diablicę

to z nas niezła para Danusia :ok:

witaj miło Aniu i futerka :1luvu:

mam nadzieje,ze u was wsio ok :roll:

Hejka

Aniu , jak zdrówko??

witaj miło Aniu i kociaste :1luvu:

mam nadzieje,że wszystko jest ok :roll:

u Ani Kaleidostar wszystko ok :ok:

jest już w domku tylko neta jej chwilowo wcieło stąd to milczenie :mrgreen:

Oddajcie Ani net!!!! Bo niektórzy z niecierpliwością czekają na wiadomości :mrgreen:

Fanszeta pisze:Oddajcie Ani net!!!! Bo niektórzy z niecierpliwością czekają na wiadomości

no własnie :mrgreen:

Mama Ani miała dzis to załatwić,bo Anka strasznie słabiutenka jest :roll:

Jestesmy, żyjemy

Tata laptoka na weekend pozyczyl, bo musze miec dostep do sieci - kolega z pracy psa chce i usiluje mu znalezc na miau

Literka "e" slabo dziala, wiec jak pojawia sie niezrozumiale slowa jakies, to sprobujcie to "e" tam wpasowac

W domu mialam lekki sajgon, ale juz wszystko opanowalam miare. Wracalam ze stresem, bo tata opowiadal, ze Troja sie bardzo wycofala - wczesniej go lubila, a teraz w ogole sie nie pojawiala - wystawila czasem glowe i tyle. Syczala na niego. Tak wiec wielka byla moja radosc, gdy po powrocie Troja wrecz spadla z szafki na moj widok - jak sie do mnie przylepila, tak do tej pory nie moge sie jj pozbyc

Te samotne dni plus chyba spadek juz hormonow po sterylce tak ja zmienily.... Jest przekochana. A najlepsze jest to, ze.. nie ma już Troi-"precz obce koty"!, Troi-"Obcy kociaku, nie podchodz, bo przyłożę!"
Teraz jest Troja "gdzie są moje dzieciiii?"
Troja matkuje maluchom aż milo. Myje je, śpi z nimi...najgorsze jest tylko to, że one chcą ją ssać, a ona pozwala. Brzucha wywala do góry..Już jeden sutek ma podrażniony. Boję się, żeby coś złego z tego się nie zrobiło. Jakis kubrak jej uczyć czy co?

O rany, jak super :ok:

A co do psiaka - podeślij któregoś z Niechcianych i Zapomnianych od pani Basi, jeszcze mamy kilka :>

Carmen201 pisze: PSIASTE:

GRZEŚ Największy, na początku boi się ludzi i unika ich, gdyż prawdopodobnie ma za sobą złą przeszłość. Za to dla opiekunów bardzo cierpliwy i wyrozumiały. Uwielbia spacery, głaskanie. Nie toleruje innych psów (samców)
i kotów. Ma około 9 lat, niekastrowany, ok. 60 kg.

AZA Wilkowata, czarna-podpalana. Lubi spacery, bardzo kontaktowa, posłuszna i energiczna. Nie boi się ludzi, jest otwarta, ale nie przepada za Kotami. Ma około 6 lat, wysterylizowana.

MAŁA Średniej wielkości, Jasnobrązowa, spokojna i grzeczna, nie boi się obcych ludzi. Lubi spacery, wtedy jest bardzo energiczna. Raczej nie przepada za Kotami. Ma około 5 lat, jest wysterylizowana.

PUDZIANKA wszyscy myśleli, że to pies, a to normalnie uśmiechająca się sunia.. Krótka sierść, czarno-podpalana, krępej budowy. Megałagodna mimo groźnego wizerunku. Lubi spacery,Koty nie bardzo..Nie sterylizowana u P. Stanisława i Pani Basi ale też nie miała nigdy cieczki, więc prawdopodobnie wysterylizowana wcześniej (dlatego wszyscy myśleli, że to pies..)., ma około 3 lat.

SOPHIE bardzo piękna sunia, długowłosa, radosna, żywiołowa. Bardzo lubi spacery. Nie przepada za konkurencją w postaci innych suk i Kotów, Psy za to uwielbia; ma około 4 lat, jest wysterylizowana.

MARUDA piękny smutny biały Pies.. po nim widać, jak bardzo tęskni..Jasnobeżowy, dość duży, ma ok. 3 lat. Lubi spacery, dość spokojny a nawet wycofany, pewnie ze względu na swoją przeszłość. Póki co nie ma zaufania do kobiet ale teraz jest tylko Pani Basia więc pracują nad tym. Nie przepada też za Psami i Kotami. Ma ok. 3 lat. Ale ja mu się spojrzy w oczy.. to wyjątkowy Pies.. i bardzo smutny..

ASYSTENT krótkowłosy, czarno-podpalany, podobny do Pudzianki ale dużo mniejszy. Ma około 4 lat,
bardzo lubi spacery i rzeczywiście wybieganie pewnie dobrze mu robi bo jest żywiołowy. Powinien być raczej jedynakiem bo za towarzystwem nie przepada, Kotów również. Na to opiekunów kocha bardzo,co widać.

Też pomyslałam o psach pan Stanisława, ale one wszystkie są dość duże i dorosłe... A znajomi chcą młodziaka...

Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Kto przegląda forum