KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt maja 07, 2010 10:04 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Czy Paynia to Twój najpierwszy kot z całej gromady? Chyba wszyscy mamy sentyment do "pierworodnych" ;) choćby nie wiem jak łobuzowali ;)
Mnie dziś obudził tradycyjnie Mieczysław galopując po mojej głowie o 5:30 :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 07, 2010 10:08 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Hmm..moje normalnie jadają o tej porze, więc.. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 07, 2010 10:18 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

kalair pisze:Hmm..moje normalnie jadają o tej porze, więc.. :mrgreen:

Ja obudzona o tej porze morduje wszystko co się rusza :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 07, 2010 10:26 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Gibutkowa pisze:
kalair pisze:Hmm..moje normalnie jadają o tej porze, więc.. :mrgreen:

Ja obudzona o tej porze morduje wszystko co się rusza :twisted:

No w sumie mord to nie jest zły pomysł.. :twisted: Tak wszystkie trzy..Na mięsko i do zamrażarki.. Futerko na płaszczyk..Ehh,,rozmarzyłam .. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 07, 2010 10:58 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Mnie to nie świtem, ale w środku nocy budzi dziki galop przez całe mieszkanie. Koty „przelatują” tylko raz pod łóżkiem, a raz nad, nie zważając na to, że ktoś może o tej porze spać pod kołdrą, po której się tak super gna. Po drodze trzeba koniecznie zaliczyć szeleszczący tunel, którego nie zwijam na noc, bo kotecki muszą się bawić. Średni czas maratonu, z przerwami na przegryzienie czegoś i uzupełnienie płynów, wynosi godzinę do dwóch :twisted: A ja później się dziwię rano, czemu taka niewyspana :roll: Ale kotom wszystko się wybacza :wink:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 07, 2010 11:11 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

A u mnie przez takie gonitwy nocno-poranne sąsiadka z dołu zaczęła stukać miotłą w swój sufit (a moja podłogę) :roll: Tylko czekam aż przyjdzie z buzią :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 07, 2010 11:42 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Dla poprawy humoru i się pochwalenia
Jesteśmy na głównej :mrgreen:
http://kotburger.pl/9922
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 07, 2010 11:51 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt maja 07, 2010 11:52 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Gibutkowa pisze:Dla poprawy humoru i się pochwalenia
Jesteśmy na głównej :mrgreen:
http://kotburger.pl/9922

Łoł,ja tam często siedzę na tej stronie :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt maja 07, 2010 11:59 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Gibutkowa pisze:Dla poprawy humoru i się pochwalenia
Jesteśmy na głównej :mrgreen:
http://kotburger.pl/9922

Dobre :lol: Nie wiedziałam, że jest taka strona. Człowiek się całe życie uczy :wink:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 07, 2010 12:26 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Kasieńko :1luvu: , wracam na forum i czytam o Pyniusi... W najgorszych snach nie spodziwałabym się, że u Was taki dramat się rozgrywał :(
Jak dobrze, że Pyniusia już szczęśliwie po operacju, że nie ma przerzutów :!:
Kasieńko, co Ty musiałaś przeżywać...
Przesyłam moc ciepłych myśli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I cały czas będę teraz zaklinać rzeczywistość żeby już naprawdę wszystko było dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ściskam Cię całym sercem, Kochana i przesyłam całuski i głaski dla dzielnej, kochanej Pyniusi :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Przytulam Cię, Kropeczko, z całych sił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt maja 07, 2010 14:12 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Kasiu, trzymam kciuki i cały czas jestem myślami z Tobą :1luvu: Pynia jest bardzo dzielna - będzie dobrze :ok:


bulba pisze:Mnie to nie świtem, ale w środku nocy budzi dziki galop przez całe mieszkanie. Koty „przelatują” tylko raz pod łóżkiem, a raz nad, nie zważając na to, że ktoś może o tej porze spać pod kołdrą, po której się tak super gna. Po drodze trzeba koniecznie zaliczyć szeleszczący tunel, którego nie zwijam na noc, bo kotecki muszą się bawić. Średni czas maratonu, z przerwami na przegryzienie czegoś i uzupełnienie płynów, wynosi godzinę do dwóch :twisted:

Matko 8O , z wyjątkiem tunelu, jak u nas - wszystko się zgadza :mrgreen: Koty przelatują jednocześnie pod i nad łóżkiem, dwa górą, jeden dołem (lub odwrotnie :wink: ) w dowolnej konfiguracji :ryk:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt maja 07, 2010 14:18 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Betaka pisze:Kasiu, trzymam kciuki i cały czas jestem myślami z Tobą :1luvu: Pynia jest bardzo dzielna - będzie dobrze :ok:


bulba pisze:Mnie to nie świtem, ale w środku nocy budzi dziki galop przez całe mieszkanie. Koty „przelatują” tylko raz pod łóżkiem, a raz nad, nie zważając na to, że ktoś może o tej porze spać pod kołdrą, po której się tak super gna. Po drodze trzeba koniecznie zaliczyć szeleszczący tunel, którego nie zwijam na noc, bo kotecki muszą się bawić. Średni czas maratonu, z przerwami na przegryzienie czegoś i uzupełnienie płynów, wynosi godzinę do dwóch :twisted:

Matko 8O , z wyjątkiem tunelu, jak u nas - wszystko się zgadza :mrgreen: Koty przelatują jednocześnie pod i nad łóżkiem, dwa górą, jeden dołem (lub odwrotnie :wink: ) w dowolnej konfiguracji :ryk:

U mnie też takie gonitwy są - jedno pod a drugie po łóżku :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 07, 2010 16:11 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Asińko-mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze,wiele dni strachu i buntu za nami,przed nami i obawa i nadzieja!!!

Edytko-Pynia to mój pierwszy "własny kot"-mam ja już 10 lat,a miała prawie rok,jak wzięłam ją od Taty z firmy,gdzie przybłąkała się jako maleńkie,umierające kociątko!To Tata dał jej drugie życie!

Dziewczyny-u mnie też zwykle godzina kocich harców to 4-5 rano!
Ale odkąd Pynia jest po operacji,jakoś tak nie szaleją 8O 8O 8O -czują chorobę,czy co?
Kupiłam dzisiaj w lecznicy Recovery dla Pyni,niech biedulka je te bomby energetyczne!
Nie musimy chodzić na razie z Pynią,mam za parę dni zdjąć kaftan,a szwy ma rozpuszczalne,więc nie będzie stresu przy ściąganiu! :dance: :dance:
Dzisiaj jeszcze dostała tolfę i antybiotyk w zastrzykach,a jutro juz tylko antybiotyk i ma zdrowieć!!!
Za jakiś czas,znów zrobimy badania krwi,okaże sie jak zmieniły sie wyniki,a może znów wszystko bedzie dobrze???
Wetki mnie cały czas podnoszą na duchu-tak jak Wy! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt maja 07, 2010 16:25 Re: KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

:ok: tak będzie :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek, Paula05 i 18 gości