Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi - nasza słodka Rózia odeszła[']

[ewung]

Znowu zacytuję

Wszystkich niecierpliwych informuję, że książka czeka jeszcze tylko na przycięcie jednego boczku i najprawdopodobniej dziś pojedzie kurierem do Caty

[Bazyliszkowa]

Wygląda imponująco

[ogonia]

i oczywiscie melduje sie

[ewung]

Witaj ogoniu To ja dodam, że ogonia jest moją sąsiadką z osiedla i ma dwa cudne koty (może da się uprosić i wstawi ich zdjęcia). Poznałyśmy się na spotkaniu z okazji dnia kota we Wrocławiu ale już wcześniej ogonia rozpoznała po zdjęciach balkonu że jesteśmy sąsiadkami

Nie sądziłam że tak szybko książka już będzie. Dopiero w tym tygodniu dosłałam JoasiS okładkę a tu już gotowe książki

A ja jestem chora. Dobrze że mam trzy dni wolnego. Tylko czemu muszę się od razu źle czuć

[JoasiaS]

Nie sądziłam że tak szybko książka już będzie. Dopiero w tym tygodniu dosłałam JoasiS okładkę a tu już gotowe książki

No przecie Ci mówiłam, że nie lubię roboty na wariackich papierach i wolę ją wykonać przed terminem, jeżeli tylko jest taka możliwość .
Druk cyfrowy pozwala na szybkie terminy realizacji
Już czekamy na kuriera:




Wracaj do zdrówka, ewung
Głaski dla kotów

[ogonia]

sasiadka troche mamon ale moze na wiosne jej sie poprawi

Zdrówka Zdrówka Ewus

[Bazyliszkowa]

Oj niedobrze, zdrówka życzę

[ewung]

Dziś już wreszcie poczułam się trochę lepiej. Wczoraj czułam się paskudnie - bardzo chora. Na szczęście chyba będzie już coraz lepiej. Oczywiście nie zrobiłam tego co sobie zaplanowałam na ten weekend. Ale wczoraj nie miałam siły. Dziś trochę nadgonię a jutro znowu do pracy.

[miszelina]

Zdrowiej Ewung!

[Thorkatt]

Pozwolę sobie zacytować:

Za zgodą Caty prezentuję pierwszą i ostatnią stronę okładki opowieści o sympatycznych szczurkach





W naszej drukarni wykonaliśmy skład tej książki i dosłownie za moment rozpoczniemy druk

Spędziłam z tą uroczą książeczką pół ubiegłej niedzieli, by przy okazji lektury poszukać jeszcze ewentualnych literówek
Cudnie się to czyta! Teoretycznie to książka dla dzieci, ale zapewniam Was, że czytający dzieciakom dorosły również się nią zachwyci .
Gorąco zachęcam do kupna

Okładka i rysunki w środku są mojego autorstwa. A o szczegółach można poczytać w tym wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=120586&start=360
Planujemy w kwietniu imprezę promocyjną we Wrocławiu - oczywiście jak będą znane szczegóły to będę Was zapraszać

Ewung, ale na Kociej Skarbonce czy wątku spotkaniowym tez daj znać o spotkaniu.
Mam nadzieje, że spotkanie bedzie sobota lub niedziela, bo w kwietniu na "zielona szkołę" jadę, a bardzo chciałabym przyjść.

[ewung]

Oczywiście że dam znać. Planujemy je na 16 kwietnia. Jak tylko będzie przyklepane na 100% napiszę bo mam nadzieję że będzie nas sporo na spotkaniu

[Thorkatt]

, bo ja 15 wracam

[ewung]

Czas na relaks
To już ostatni odcinek naszej zabawy. Temat zadała amyszka i to na jej blogu będą wszystkie prace do obejrzenia. Moje koty relaksują się tak:

[Sihaja]

[ewung]

Jej wiosna się zaczęła już oficjalnie a ja nie mam weny do pisania na forum. Od trzech tygodni męczy mnie przeziębienie. Zaczynam być tym już zmęczona. A jednocześnie nie bardzo jest z czym iść do lekarza bo to tylko katar i lekkie zapalenie gardła. Tylko tak jakoś długo się ciągnie. Tylko chyba trochę energii mam przez to mniej.

U kotów wszystko dobrze. Coraz więcej mogą siedzieć na balkonie więc zadowolone. Ja zresztą też lubię jak można balkon otworzyć i poczuć powiew wiosny. Tylko Bazyl czasem przegina bo on by chciał żeby balkon był otwarty 24 godziny na dobę jak latem. I to wcale nie dlatego że chce na nim cały czas siedzieć - on po prostu chce mieć taką możliwość
Ma też nowy zwyczaj. Jak Karol położy się wcześniej do łóżka to Bazyl przychodzi i kładzie się w poprzek zajmując moje miejsce. I ja się tak jakoś wpasowuję w pozostawione mi miejsce, przykrywam skrawkiem kołdry i miziamy kotka

Karol pojechał dziś do Kołobrzegu rozliczyć się ze swoją firmą. Mam nadzieję że jakoś ładnie się to wszystko zakończy. W poniedziałek startuje z nową pracą. Bardzo się cieszę. Trochę to wszystko trwało ale najważniejsze, że się udało bo dostać się do nich to nie takie proste. Do wypłaty jest pakiet medyczny (co mnie bardzo ucieszyło) i zwracają kasę za sport (do jakiejś tam kwoty rocznie). Do tego przejrzysta polityka płacowa. Wiesz za co pracujesz, czego się spodziewać. Do tego to co wydaje mi się ważne dla Karola - masz wprawdzie przepracować określoną ilość godzina w tygodniu ale sam planujesz swój dzień i godziny pracy.
Ponoć przychylnie patrzą na podnoszenie kwalifikacji a Karolowi marzą się studia bo jednak do rozwoju zawodowego wyższe wykształcenie techniczne jest potrzebne. Mam nadzieję że będzie mógł niedługo wystartować z nauką.

Teraz jeszcze ja muszę złapać fajną pracę. Na razie odebrałam wczoraj książkę Caty. Dziwne uczucie patrzeć na swoje rysunki. Ale sprawiło mi to wielką frajdę