Moja gromadka - maluszki jak z bajki, 6 lat z Marchewką :)

A to fotka Klocka i Yasminki - w podbieraku. Klocek usiłował się TEŻ zmieścić.

anita5 pisze: Kilka fotek Alfredzika, który dziś oszalał z miłości do mahob. Jeszcze czegoś takiego nie widziałam. Starał się o względy z ogromną determinacją.

Było zakneblować, zapakować i (pod)rzucić do samochodu. No przecież nie wracaliby, coby oddać? A jako gratis poszedłby Srebrny

Do Ruchu Obrony Srebrnego mogę się zapisać choćby zaraz :mrgreen:

Klocek deczko duży

Alfredzik cudny :1luvu:

Za zdrówko wszystkich jak zawsze :ok:

EwKo pisze:
anita5 pisze: Kilka fotek Alfredzika, który dziś oszalał z miłości do mahob. Jeszcze czegoś takiego nie widziałam. Starał się o względy z ogromną determinacją.

Było zakneblować, zapakować i (pod)rzucić do samochodu. No przecież nie wracaliby, coby oddać? A jako gratis poszedłby Srebrny

Do Ruchu Obrony Srebrnego mogę się zapisać choćby zaraz

EwKo - Srebrny został jako świąteczna pieczeń skonsumowany dzisiaj :mrgreen:

Grzeczny czy nie - smaczny na pewno :wink:

A Alfredzik się zakochał na zabój

Aż Malutki był zazdrosny... :lol:

My dziękujemy za ten dzień - mimo deszczu tak dobrze spędzony. Co złego to nie my :wink:

mahob pisze:Do Ruchu Obrony Srebrnego mogę się zapisać choćby zaraz

EwKo - Srebrny został jako świąteczna pieczeń skonsumowany dzisiaj
Grzeczny czy nie - smaczny na pewno

zazdroszczę kulinarnych smakołyków w postaci Srebrnego :mrgreen:

Dostało się Wam udko? ogonek? :mrgreen:

My tu haha hihi a jeszcze troszkę i Anitka będzie musiała pokazać fotkę Srebrnego na tle gazety z jakąś aktualną datą :mrgreen:

W dobie photoshopa :?:

Fajnie, że takie miłe spotkania, które mogą rozproszyć chmury i deszcz

Sreberko może po jakiejś szkole aktorkiej albo to samorodny talent jest, tak czy siak umie chłopak manipulować Dużymi :mrgreen:

Za gromadkę nieustające :ok:

i ... wesołego PO świętach

mahob pisze: Srebrny został jako świąteczna pieczeń skonsumowany dzisiaj
Grzeczny czy nie - smaczny na pewno

A ja do końca wierzyłam, że ocaleje... Biedny skonsumowany Srebrny :wink:

Ciekawe, które futerko trafi na ruszt w następnej kolejności :roll:

Srebrny był niesamowity, kiedy przyszedł do mnie, wskoczył na kolana i tak spojrzeliśmy sobie w oczy: przy czym nie bardzo wiedziałam, gdzie mam patrzeć: biedny jest z tymi ślepkami. I jeszcze wszyscy po nim jeżdżą :crying:

I na pieczyste chcą przerabiać :crying:

on taki... po prostu... żywy chłopak jest :crying:

Żywy, żywy...dosłownie i w przenośni :wink:

Ale przy nas też był grzeczny. Na kolanka Tż-towi wlazł i wogóle się bardzo ładnie prezentował.
Do kubka z herbatą zaglądał uporczywie. Cytryna go nie odstraszała wcale! :wink:

Wogóle te koty...cuda takie, ze ach! i och!

Anita powinna jakieś turnusy terapeutyczne otworzyć: dzionek pośród kotów.
I już odróżniam Lucka od Elelego (no dobra, odmieniowywać to jego imienia nie bardzo potrafię :twisted:

)

I jestem zabujana w seledynowych ślepkach Lucynka i Czapsi, i w nosku Lili, a Benię - kiedy już mi się wydawało, że ją rozpoznaję - pomyliłam z Klockiem. Nie ogarniam biało - burych :twisted:

Mahob, wstępujesz do ROS (Ruchu Obrońców Srebrnego)?

Srebrny - najbardziej oczerniony kocurek na forum...
:crying:

EwKo pisze:Anita powinna jakieś turnusy terapeutyczne otworzyć: dzionek pośród kotów.
I już odróżniam Lucka od Elelego (no dobra, odmieniowywać to jego imienia nie bardzo potrafię ) I jestem zabujana w seledynowych ślepkach Lucynka i Czapsi, i w nosku Lili, a Benię - kiedy już mi się wydawało, że ją rozpoznaję - pomyliłam z Klockiem. Nie ogarniam biało - burych

Mahob, wstępujesz do ROS (Ruchu Obrońców Srebrnego)? 8)
Srebrny - najbardziej oczerniony kocurek na forum...

ho, ho, ho, chyba się Anitce kłopoty szykują