MBBS - walczymy!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 20, 2010 17:09 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

To zrób kroplówkę podskórną.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob mar 20, 2010 18:10 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

Udało się przepłukać wenflon. Ale Maciek strasznie płakał podczas kroplówki. Dziewczyny czy to tak ma być?
Podałam mu odrobinę i musiałam odłączyć. Dałam strzykawką trochę gerberka rozwodnionego. To jest walka o wszystko. O łyk wody, kęs jedzenia, kilka ml kroplówki. Jestem wyczerpana nerwowo. Z jednej strony to dobrze, że nie mam doświadczenia w takiej walce... Z drugiej - czuję się całkowicie zagubiona.
Czy ktoś doświadczony mógłby mi rozpisać jak powinien wyglądać mój dzień? Co ile czasu podłączać, co ile dopajać, dokarmiać? Jak zrobić wszystko, co da się zrobić w tych warunkach, ale przy okazji nie przedobrzyć?
Nie umiem robić podskórnej kroplówki :oops:
Ani zastrzyków.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob mar 20, 2010 18:42 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

Villemo, a czy podgrzałaś troche płyny? moze jest za zimna i dlatego mu sie nie podoba?

Popytaj wetke o środki na apetyt, naprawde to jest bardzo ważne, zeby on zaskoczył z jedzeniem. Próbuj mu dawać wszystko, to co zawsze lubił, zmiksowane i rozwodnione, lekko podgrzane. Teraz nie przejmuj się tym co to jest, najważniejsze, zeby on jadł. Mój Gluś jak miał incydent niejedzenia (tez nerki), to załapał na zmiksowane serca z kurczaka, krwawa maź tak naprawde, ale to lubił, wiec to mu dawałam.
Smaruj mu pysio troszke, moze cos mu sie spodoba.

Nosek mozesz przemywać solą fizjologiczną, może jak sie odetka też będzie lepiej.
I popatrz jak pysio wygląda, czy go nic tam nie boli.

Kciuki ogromne.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob mar 20, 2010 18:48 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

Sól fizjologiczną do noska wpuściłam.
Sam jeść nie chce za Chiny Ludowe. Wszystko idzie przez strzykawkę.
Kroplówkę podgrzałam.
O środkach na apetyt gadałam z wetką, ale ona nie widzi sensu. Prawdę mówiąc ja mam większą wolę walki niż ona. Ale bez niej nic nie mogę. Dlatego mi tak ciężko.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob mar 20, 2010 18:56 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

Villemo, chcesz to jutro będę u moich wetów, porozmawiam jaki środek najlepiej na apetyt (wiem, ze w Niemczech chyba najcześciej Peritol sie stosuje) w tej sytuacji i mogę Ci wysłać recepte.
Niestety taka jest prawda, ze my tez musimy czasem troche walczyć z wetami.
Kurcze, jak to nie ma sensu, skoro kot w takim stanie nie je? :?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob mar 20, 2010 18:58 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

My stosujemy właśnie Peritol, moja wetka zawsze każe podawać, gdy kot nie chce sam jeść...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob mar 20, 2010 19:23 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

kroplówki podskórne robi sie naciągając skórę, najlepiej na karku, i wbija igłę w powstałą "kieszonkę", a nosek udrażniałam tak jak małemu dziecku....taką gruszeczką (do kupienia w aptece).... Aguś bardzo mocno wierzę w to, że Maciuś będzie zdrowy, że jeszcze bedzie Cię cieszył swoją obecnością... nieraz wiara czyni cuda, moi weci dopiero na koniec leczenia powiedzieli mi, że już nie wierzyli, że Gutkowi sie uda, że tylko moja wiara dała kotu szanse na życie... tego też życzę Tobie i Maciusiowi....takiej mocnej wiary, przytulam Cię mocno
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 20, 2010 19:33 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

Potwierdzam słowa Basicy ! Tylko moja wiara "wyleczyła" Kośce oko. Weci już rozłożyli ręce. Wyczerpały się możliwości lekowe, bo dostała wszystko co było możliwe. Tylko ja wierzyłam, że oko się zagoi i.... zagoiło się.
Rób wszystko najlepiej jak potrafisz, gorzej mu już nie zrobisz. Nie bój się wbijać igły itp. Niestety to wymaga poświęceń, ze strony Maćka i Twojej.
Jak moja Kośka widziała, że idę z kroplami wiała do najciemniejszego kąta, a teraz jest zadowolona bo już ją nie boli i daje sobie robić wszystkie zabiegi.
Maciuś wydobrzeje, ale wiadomo, żeby było lepiej - musi być gorzej. Trzymajcie się ! Myślimy i jesteśmy z Wami :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob mar 20, 2010 20:15 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

Siedzimy pod kroplowka. Wasze wsparcie jest bezcenne. Potrzebujemy Was.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob mar 20, 2010 20:20 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

Jesteśmy z Wami Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob mar 20, 2010 20:55 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

Czy ktoś mógłby podesłać nam na cito jakieś saszetki nerkowe?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob mar 20, 2010 21:25 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

Rozmawiałam z moją wetką - w tej chwili najważniejsze jest aby Maciejka cokolwiek zjadł.

Na apetyt - jak wcześniej było pisane - Peritol lub relanium. Z dawkowaniem relanium trzeba uważaż, bo źle na wątorbę wpływa - ale zapytaj Agn ile można podać na dziąsło.

Saszetki mogę przesłać, ale to dopiero w poniedziałek ..... RC renal.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob mar 20, 2010 21:26 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

Sorry Agus, ze dopiero teraz dolaczam znowu, nie bylo mnie w domu.

Nie moge sobie wyobrazic co przechodzisz. Mam tylko nadzieje, ze walka Ci sie uda i Macius sie pozbiera. Walcz ile mozesz i to bedzie wystarczajaco. Tylko nie daj mu niepotrzebnie cierpiec.
Mocne usciski.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob mar 20, 2010 21:34 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

Ja chwilami to nie wiem, czy go jeszcze budzić, żeby coś pojadł, czy już dać mu spać...
To naprawdę jest ciężkie...

Ale będziemy walczyć. Oby tylko starczyło sił.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob mar 20, 2010 21:36 Re: MBBS - Maciulku musisz żyć!!

czy ktoś mądry może mi napisać...po wynikach sądząc jaki jest stan nerek kiciunia?
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości