Myszkin i spółka - Maniek (') Trusia (')

CoToMa pisze:Baterie padły, muszę naładować.

Myślałam, że on będzie wielkim kocurem, a wcale taki nie jest.

Już nawet trochę pomruczał

Ale nie boi się nowego otoczenia?

Na razie siedziw budce i się rozgląda.
Odkurzacza się nie boi.
Przed chwilą obok niego odkurzałam i sprawdzał tylko czy robię to dokładnie :mrgreen:

Jak zobaczył Tikę, to troche się zdziwił, ale kiedy postawiłam mu talerzyk z jedzonkiem, to bez wahania wyszedł

Aha, mruczy ciągle...

CoToMa pisze:Na razie siedziw budce i się rozgląda.
Odkurzacza się nie boi.
Przed chwilą obok niego odkurzałam i sprawdzał tylko czy robię to dokładnie
Jak zobaczył Tikę, to troche się zdziwił, ale kiedy postawiłam mu talerzyk z jedzonkiem, to bez wahania wyszedł

Aha, mruczy ciągle...

Słonusio kochane :1luvu:

.

noo, on tak ostatnio ciagle mruczy jak widzi ludzia

i lubi jeść

tez sie martwie o nerki, przyznaje, kto wie co w nim siedzi
tym bardziej,ze apetyt miał

CoToMa-bo zapomniałam napisac -on był odrobaczany dwa tygodnie temu dwukrotnie i w tą sobotę-fenbenatem
teraz nie zjadł pełnej porcjii

ryczec mi sie normalnie chce,ze on juz u Ciebie :1luvu:

Pomyślności kochany w nowym domku :1luvu:

Staruszku kochany-tak bardzo się cieszę

a kuwetka jak?
dzielniaszka ze Staruszka? nie przynosi nam wstydu?

Jak z kuwetka, to na razie nie wiadomo.
Natomiast zdążył juz zaliczyć trzy posiłki

I podobno, gdy mnie nie było, zwiedzał pokój...

Dzielny bardzo...

Jestem w szoku.
Przed chwilą Gienula nasikała do kuwety

CoToMa pisze:Natomiast zdążył juz zaliczyć trzy posiłki

CoToMa pisze:Jestem w szoku.
Przed chwilą Gienula nasikała do kuwety

Gienula to kto,że tak szokuje?

Gratuluję dokocenia

To ten Duży Burasek?:)

BOENA pisze:
CoToMa pisze:Jestem w szoku.
Przed chwilą Gienula nasikała do kuwety

Gienula to kto,że tak szokuje?

Gienula to szczoch z poprzedniej strony :mrgreen:

magicmada pisze:To ten Duży Burasek?:)

Tak, to ten.
Ale w rzeczywistości wcale nie jest taki duży.
Mam nadzieję, że uda mi sie go doprowadzić do trochę lepszej formy.

W nocy trochę zwiedzał pokój.
On tak powoli człapie jak Maniek.
I wydaje mi się, że ma trochę problemy z tyłem.

Siku wylądowało na kocyku.
Ale kupal już w kuwetce (niestety biegunkowy).

Myszkin i spółka - Maniek (') Trusia (')

Kto przegląda forum