gigakot, mikrokot i mechakot. Koty piwniczne :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 06, 2009 20:31 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

Pojawia się i znika powiadasz?? Jak teraz gluci to szybko łap kupsztala i niech veteran szuka lamblii.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt lis 06, 2009 20:31 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

agul-la pisze:czepiasz się kotka mechatego, co zrobi, że jest psychopatą z adhd? :mrgreen:

chcesz, smarki dorzucę gratis i książeczkę zdrowia w której już nie ma miejsca na wpisy też :twisted:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt lis 06, 2009 20:33 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

Anda pisze:obśmiałam się przy szczurze i przyszłam

Przy robalach może być katar.
Może być bakteria w nosie.
Jelita jak są osłabione, to często jest katar zatokowy.
no...

bakterie toto on ma- w nosie i uszach, wszystkoodporne niestety :( działał tylko jeden antybiotyk, ale już nie działa
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt lis 06, 2009 20:36 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

he,
a jake??
gronkowca jakiegoś.??


A może on faktycznie ma jakieś trudnousuwalne robale. tasiemca albo inne glisty, albo jakies pierwotniaki.
Moje homeo mówi, że jak kot drażliwy jest, to go źre coś.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 06, 2009 20:42 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

oo znalazłam taki stary post
Zakupiliśmy gigantyczny 40l wór żwirku CBE+... i Mechaty zaczął kichać jak kałasznikow w kuwecie :? chyba trzeba będzie przystosować mu jedną kuwetę z poprzednim żwirkiem.

chyba jednak musze kupić inny żwirek, ale jak to technicznie zrobić jak on korzysta z 2 kuwet. idę się pochlastać

Anda pisze:he,
a jake??
gronkowca jakiegoś.??


A może on faktycznie ma jakieś trudnousuwalne robale. tasiemca albo inne glisty, albo jakies pierwotniaki.
Moje homeo mówi, że jak kot drażliwy jest, to go źre coś.


stary post
Odebrałam dziś wyniki wymazu z Mechatego, ale świństwa powyrastały fuuuj i do tego jakieś oporne skubańce: paciorkowiec alfa-hemolityczny i Pasteurella w dużych ilościach. Wrażliwe tylko na 2 antybiotyki... które już dostawał
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob lis 07, 2009 7:47 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

na pierwotniaki bym mu zrobiła badanie, nie zaszkodzi. U moich różnych tymczasów powylaziły kokcydia a u innych cyklosporia..... :roll:

A alergia też być może...

Kciuki za sik Elvisowy :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 07, 2009 10:29 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

Najpierw trzeba wykluczyć robale wszelkiego typu - zgadzam się z przedpiszącą :)

15 piętro a ten katar to jaki jest?? bo przecież alergiczny jest zupełnie inny niż bakteryjny.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lis 07, 2009 21:46 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

Jak tam?
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lis 07, 2009 22:11 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

dopiero niedawno z labu wróciłam, padam z nóg :? kolejny weekend na uczelni
Elvis nie dostanie dziś antybiotyku bo nie udało mi się wykupić recepty, pan doktor sprytnie przepisał lek robiony na zamówienie a w weekend to wiadomo jak jest z takimi rzeczami :x
RC urinary robi furorę, koty ledwo się ruszają z przejedzenia po włamie do wora. Oczywiście specjalista we włamaniach jest Mechaty 8) to ostatnio jego hobby
Ostatnio edytowano Sob lis 07, 2009 22:13 przez 15pietro, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob lis 07, 2009 22:13 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

mechaty to mądry jest jak mało kto :mrgreen: ale elvis czuje się lepiej chociaż?
p.s. ostatnio do wora z karmą włamał mi sie reks. z kocią karmą rzecz jasna :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lis 07, 2009 22:14 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

Zosiu, a ty miałas dziś zajęcia jako prowadzący? Z podyplomowymi może?
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lis 07, 2009 22:17 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

Elvis wygląda na zupełnie zdrowego, nawet na zdrowszego niż przed choroba :| chyba go ten pęcherz musiał długo męczyć. Śpiewa w najlepsze, morduje Inke i moja nowa kanapę a z kosmetyczki wygrzebuje mi pędzelki do makijażu i upycha pod szafkami :mrgreen:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob lis 07, 2009 22:19 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

widać uważa, że bez makijazy wyglądasz lepiej :mrgreen: inka to musi być twarda dziewucha, jak nie jeden to drugi jej manto spuszcza :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lis 07, 2009 22:20 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

babajaga pisze:Zosiu, a ty miałas dziś zajęcia jako prowadzący? Z podyplomowymi może?

...że się powtórzę niegrzecznie
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lis 07, 2009 22:23 Re: gigakot i mikrokot. Mechaty się wyprowadza...

babajaga pisze:Zosiu, a ty miałas dziś zajęcia jako prowadzący? Z podyplomowymi może?


nie, zajęcia ze studentami mam w tygodniu i tylko z dziennymi.
W weekendy i święta muszę jeździć do laboratorium karmić komórki do moich doświadczeń, żeby z głodu nie pozdychały. Tak jakbym miała mało zwierzątek do zajmowania się :roll:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], zuza i 827 gości