Przygody Kociej Bandy Drombo vol. 1

[Mysza]

Czyli nie głaskać na siłę ani nic?
I ile w tej łazience trzymać bidulę?

aż będziesz mieć pewność ze je i się załatwia
tam możesz ją sobie delikatnie głaskać (po dobie spokoju), ale grunt by się przekonać czy je.

[agul-la]

widze, ze pela to ciezki kaliber. ma charakter kota

[Mysza]

acha
i polecam odliczenie do miski np 50 chrupków i po nocy/dobie ponowne przeliczenie. Jak nasypiecie pełną miskę możecie nie zauwazyć że nie je.
Molly trzy dni nie jadła, czwartego zjadła dosłownie kilka chrupek, potem już jadała (i syczała jeszcze z tydzień czy dwa)

[agul-la]

vadee odlicza teraz te 50 chrupkow pewnie zaraz sie pomyli

[vadee]

Dopiero doczytałam o tej dobie spokoju, więc zastosowałam metodę - raz kozie śmierć owinęłam rękę w grube skarpetki i zaczęłam ją głaskać - udało się. to potem myk na ręce i zaczęłam ją kiziać, przytulać, całować w główkę - i ona wtedy nic, nawet przytulała się bródką do ręki i od tej pory już jest zadomowiona w łazience, ma tu swój kącik, miękką leżankę, kuwetę, miękkie, suche, wodę itp. i ją na zmianę odwiedzamy z Tż, najpierw obrywamy strzał w rękę, słychać syk, a potem się daje głaskać i Tżtowi nawet mruczała trochę
Także np. teraz nadaję z łazienkowej podłogi, żeby się mała ze mną oswoiła i zaraz będę kiziać dalej

więc mini-sukces

[agul-la]

no to mamy krok naprzod czekamy na relacje z linii lazienkowego frontu

[vadee]

Pela po raz pierwszy w mojej obecności przyjęła pozycję kłębuszkowo-wyluzowaną, zamiast gotowej do ucieczki!

[agul-la]

ty tez masz w sobie ten zwierzecy magnetyzm

[vadee]

ty tez masz w sobie ten zwierzecy magnetyzm

się wie

[agul-la]

a u mnie mlodziaki szaleja w rytmie reggae sluchamy damiana marleya i mamy swietny humor reks natomiast udal sie do innego pokoju poniewaz obcowanie z osobnikami naszego pokroju jest ponizej jego godnosci

[ajszus]

Chcecie nowe zdjecia mojego potworka?:) Jak tak, to zapraszam na moj watek, zaraz powstawiam Widac juz powolutku jak rudzieje

[agul-la]

ja ci juz ajszus mialam proponowac wstawienie jakichs zdjec, bo ciekawam byla malego gizma bardzo

[vadee]

Dziewczyny, wrzucajcie co chcecie, ale ja muszę napisać...


ALLLELUJA!!!!!!!!!!!!!!!!!

Po 15 minutach głaskania rozpłaszczonego jak żaba w ekstazie kota postanowiłam zaryzykować utratę ręki i podstawiłam usmarowany Hill'sowym sosem palec pod Peliny pyszczek. No i się okazało, żem młotek parowy, bo zamiast z ręki ją karmić, to ja chciałam od niedzieli z miski No i zajada, wsuwa, aż jej się wąsy trzęsą, jedzenie znika, zaraz muszę iść po dokładkę! Ale się cieszę

[agul-la]

CHWALMY PANA druga reka rob zdjecia zeby udokumentowac ten cud

[vadee]

z wrazenia nawet o tym nie pomyslalam
zjadła prawie całą saszetkę