U weta można kupić, ale jest drożej - przynajmniej u nas (45 zł).
W Animalglob jest najtaniej, a na dodatek dla mieszkańców Warszawy i okolic dostawa gratis (!). (Nie wierzyłam własnym oczom. Zamówiłam pastę w czwartek ok.18.30 - wtedy też przez internet przelałam kasę. W czwartek ok.23 przyszła informacja, że zamówienie jest w trakcie realizacji. W piątek ok. 18 zadzwonił miły pan i zapytał, czy może za 15 minut przywieść przesyłkę. Coś niesamowitego

. Podobnie ma tylko kuchnia pupila, ale tam chyba stoma żelu nie było, albo był droższy).
Ten żel ma podobą konsystencję i smak (na niucha) do bezo-petu. Nie pachnie miętą jak stoma żel (tamte tabletki na dziąsło, którymi pluła Mela, to stomadhex oczywiście), nie trzeba szorować, bo ma konsystencję gęstego drobnoziarnistego peelingu.
Nasz pan doktor bardzo to zachwalał, doktor Mruka, kota mojej Mamy, który ma zęby w fatalnym stanie(Mruk

) i powinien mieć zabieg, a nie może - przez nerki - też bardzo polecał.
Jedno jest pewne - obejrzałam Melci mordkę -i na pewno są efekty. Kły ma znowu białe, a miała w 3/4 żółte, reszta ząbków też w lepszym stanie, a zapaszek wyraźnie mniejszy.
Żele jest poza tym b. wydajny, bo używa się 1cm dziennie, a w tubie jest 70 g.
Pozdrowienia!