pochwalę ci się,że od wczoraj pozwalam się Dużej głaskać,dziś rano też podszedłem do głaskania,fajne te mizianki
Mru oglądałeś moje dziewczyna na zdjęciach?
Toril
Moderator: Estraven
czarna.wdowa pisze:Ja bym spróbował na siłę![]()
![]()
Simbo
tosiula pisze:na rzepy???!!!!Co ta twoja Duża wymyśliła,Przecież KAŻDY porządny kot MUSI sprawdzi domowy karton od środka i wypróbować czy nadaje się do spania.To jest Mru OBURZAJĄCEA jak minie gwarancja, to czyja będzie wina że nie wymienią,no czyja pytam
Toril
PS
wiesz Mru,zirytowałem się tą sytuacją,a potem mają pretensje że nie pomagamy![]()
trawa11 pisze:Mruzamkneli cie
![]()
Dorota pisze:trawa11 pisze:Mruzamkneli cie
![]()
Nie!![]()
Duza boi sie o pudlo!![]()
Mru
Dorota pisze:trawa11 pisze:Mruzamkneli cie
![]()
Nie!![]()
Duza boi sie o pudlo!![]()
Mru
tosiula pisze:Dorota pisze:trawa11 pisze:Mruzamkneli cie
![]()
Nie!![]()
Duza boi sie o pudlo!![]()
Mru
a co,pod most się z nim wyprowadza?
tosiula pisze:Dorota pisze:trawa11 pisze:Mruzamkneli cie
![]()
Nie!![]()
Duza boi sie o pudlo!![]()
Mru
a co,pod most się z nim wyprowadza?
trawa11 pisze:Dorota pisze:trawa11 pisze:Mruzamkneli cie
![]()
Nie!![]()
Duza boi sie o pudlo!![]()
Mru
A moze Duza tylko tak mowi,pewnie z nienacka cie w nim zamknie

Monostra pisze:Wszyscy pewnie znają takie dekoracje wielkanocne:
żółte kurczaczki z czerwonymi dzióbkami, z kokardkami pod łebkiem, umieszczone w pięknie malowanych połówkach skorupek jaj, ich mniejsi bracia w skorupkach jaj przepiórczych i najmniejsi, do przymocowania na baziach na przykład.
Takie właśnie kurczaczki, pięknie zrobione przez moją babcię jeszcze, mieszkały sobie w pudełku umieszczonym w szafce zamykanej na magnes. Mieszkały do dzisiejszego ranka, kiedy to zostały zamordowane. Brutalnie rozszarpane.
Żółte miękkie ciałka z waty zostały poszarpane na strzępy, które kładły się smugami na dywanie; gdzieniegdzie tylko widać było całą główkę, choć już bez dzióbka. Zmiażdżone skorupki chrzęściły pod stopami, pogryzione kokardki zostały znalezione w odległych miejscach.
Na miejscu zbrodni nie znaleziono nikogo, ale winnych zdradziły żółte strzępki za pazurkami. Mord został pomszczony podaniem parafiny, bo nie wiadomo ile waty winni wchłonęli.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 12 gości