

Oddanie jej sprawi mi wielki ból, bo jest CUDOWNA! Aż dziwne, że jeszcze żaden domek jej nie adoptował, ale po prostu nie wiedzą co robią. Wiolka kocha ludzi, a może po prostu mnie, bo gdy ją wołam, to ona od razu mruczy; gdy ją dotykam albo biorę na ręce, od razu mruczy. słodziak niesamowity. a do tego odważna, zabawowa panna, ale potrafi też być bardzo spokojna.