Nolina - z Palucha dziewczyna. Koniec części 1.

Anna2016 pisze:Dobrego dnia Nolinko i Kolonistki

Dziękujemy Aniu, też życzymy miłego dnia i udanej wycieczki :ok:

No, to już połowa pobytu za Wami!
A przy okazji masz dowód, że - jakby było trzeba - Nolinkę można dokocić

jolabuk5 pisze:No, to już połowa pobytu za Wami!
A przy okazji masz dowód, że - jakby było trzeba - Nolinkę można dokocić

Opcja dokocenia nie wchodzi w grę. Teraz już dokładnie wiem, dlaczego chcę mieć tylko jednego kota

madrugada pisze:
jolabuk5 pisze:No, to już połowa pobytu za Wami!
A przy okazji masz dowód, że - jakby było trzeba - Nolinkę można dokocić

Opcja dokocenia nie wchodzi w grę. Teraz już dokładnie wiem, dlaczego chcę mieć tylko jednego kota

To też cenne doświadczenie!

Też nie chciałam mieć wielu kotów :wink:

Moja koleżanka z pracy nie miała zamiaru się dokacać, a w tej chwili ma 3 koty :wink:

.
Ostatni nabytek z akcji ratunkowej w wykonaniu córki tejże koleżanki (wiejska znajda, szkielet obciągnięty skórą i z obróżką wrośniętą w ciało :strach:

)

Super, że się kolonistki „doNolisiowały”!

MB&Ofelia pisze:Moja koleżanka z pracy nie miała zamiaru się dokacać, a w tej chwili ma 3 koty .
Ostatni nabytek z akcji ratunkowej w wykonaniu córki tejże koleżanki (wiejska znajda, szkielet obciągnięty skórą i z obróżką wrośniętą w ciało )

Biedna znajda, dobrze że córka koleżanki ją uratowała. Wyobrażam sobie, jak musiała cierpieć :cry:

Gdybym ja odratowała taką biedę, też pewnie bym nie oddała. Na szczęście nie jeżdżę na wieś :wink:

Nul pisze:Super, że się kolonistki „doNolisiowały”!

Jak na trzy koty, to w domu jest bardzo cicho. Czasem któraś zasyczy, ale generalnie jest spokój. Moje poprzednie dwie kotki generowały dużo więcej hałasu, wrzaski były naprawdę dzikie.

U mnie w tej chwili spokój, bo pannice śpią, wcześniej były galopady i dzikie miauki Ofelii.

Ciekawe czy Nolisia będzie tęskniła za koleżankami, jak już wyjadą, czy ucieszy się, że znów ma dom i Dużą tylko dla siebie?

Miau Nolinko, fajnie że tak się dogadujecie z Kolonistkami, za dobrą resztę pobytu :ok:

Zunia
ps duża dziękuje za życzenia, było ok :kotek:

MB&Ofelia pisze:U mnie w tej chwili spokój, bo pannice śpią, wcześniej były galopady i dzikie miauki Ofelii.

Ciekawe czy Nolisia będzie tęskniła za koleżankami, jak już wyjadą, czy ucieszy się, że znów ma dom i Dużą tylko dla siebie?

Nolina, gdy była sama, też uskuteczniała galopady. Foka i Klusia, w ubiegłych latach, taż przebiegały z jednego końca mieszkania na drugi. Teraz, kiedy są we trzy, jest spokój. O tych nielicznych sykach nie warto wspominać.
Nie sądzę, żeby Noliśka tęskniła za koleżankami, gdy już wyjadą. Raczej będzie tęskniła za ich miskami :wink:

Anna2016 pisze:Miau Nolinko, fajnie że tak się dogadujecie z Kolonistkami, za dobrą resztę pobytu
Zunia
ps duża dziękuje za życzenia, było ok

Dziękujemy Aniu i życzymy kolejnych udanych wycieczek :ok:

madrugada pisze:
MB&Ofelia pisze:U mnie w tej chwili spokój, bo pannice śpią, wcześniej były galopady i dzikie miauki Ofelii.

Ciekawe czy Nolisia będzie tęskniła za koleżankami, jak już wyjadą, czy ucieszy się, że znów ma dom i Dużą tylko dla siebie?

Nolina, gdy była sama, też uskuteczniała galopady. Foka i Klusia, w ubiegłych latach, taż przebiegały z jednego końca mieszkania na drugi. Teraz, kiedy są we trzy, jest spokój. O tych nielicznych sykach nie warto wspominać.
Nie sądzę, żeby Noliśka tęskniła za koleżankami, gdy już wyjadą. Raczej będzie tęskniła za ich miskami

Dobre!

Biedna wygłodzona Nolisia

Nul pisze:
madrugada pisze:
MB&Ofelia pisze:U mnie w tej chwili spokój, bo pannice śpią, wcześniej były galopady i dzikie miauki Ofelii.

Ciekawe czy Nolisia będzie tęskniła za koleżankami, jak już wyjadą, czy ucieszy się, że znów ma dom i Dużą tylko dla siebie?

Nolina, gdy była sama, też uskuteczniała galopady. Foka i Klusia, w ubiegłych latach, taż przebiegały z jednego końca mieszkania na drugi. Teraz, kiedy są we trzy, jest spokój. O tych nielicznych sykach nie warto wspominać.
Nie sądzę, żeby Noliśka tęskniła za koleżankami, gdy już wyjadą. Raczej będzie tęskniła za ich miskami

Dobre!
Biedna wygłodzona Nolisia

Może tak się ucieszy ze zniknięcia nieproszonych gości, że nie zauważy braku dodatkowych miseczek?

madrugada pisze:
MB&Ofelia pisze:U mnie w tej chwili spokój, bo pannice śpią, wcześniej były galopady i dzikie miauki Ofelii.

Ciekawe czy Nolisia będzie tęskniła za koleżankami, jak już wyjadą, czy ucieszy się, że znów ma dom i Dużą tylko dla siebie?

Nolina, gdy była sama, też uskuteczniała galopady. Foka i Klusia, w ubiegłych latach, taż przebiegały z jednego końca mieszkania na drugi. Teraz, kiedy są we trzy, jest spokój. O tych nielicznych sykach nie warto wspominać.
Nie sądzę, żeby Noliśka tęskniła za koleżankami, gdy już wyjadą. Raczej będzie tęskniła za ich miskami

biednej tylko jedna zostanie

Nolina - z Palucha dziewczyna. Koniec części 1.

Kto przegląda forum