MB&Ofelia pisze:Ewa L. pisze:MB&Ofelia pisze:Ewa L. pisze:MB&Ofelia pisze:Wołowinkę możesz usmażyć/udusić na patelni, albo upiec. Spagetti z sosem wołowo-szpinakowym, domowy hamburger z kotletem wołowym i warzywami, chińszczyzna z ryżem i wołowiną...
Lubię wołowinę. Ale rzadko jadam, bo nie przynoszę wołowego do domu (boję się że pannice podkradną, a one uczulone).
Ja znów nie lubie smaku wołowiny , nie lubię tego wchodzącego w zeby mięsa.
Kaczka? Albo gęś?
Wbrew pozorom to też czerwone mięso.
Ale za słodkie w smaku i za tłuste . U mnie w domu się nigdy tego nie jadało bo nikt nie lubi. Raz spróbowałam , nie podeszło i nie jadam.
Spróbuj piersi kaczki marynowanej w posiekanych listkach mięty, do tego sól i pieprz. Nadmiar skóry można odciąć.
Spokojnego dnia i oby szybko zleciało![]()
U nas są filety z kaczki ale drogie to to jak jasny gwint. 29,99 zł kg.
