Zuza&Aton&Apollo! Po wystawie :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 07, 2006 8:01

Ania z Poznania pisze:Agaaaaaaaaaa :ryk: :ryk: :ryk:
Za ogony do grzejnika przywiązać! :twisted: :twisted: :twisted:
Zanim tych ogonów zdążą użyć jako pędzli :?

Po tym jak wczoraj cały dzień przespały odsypiając weekendowe wyczyny, to w nocy urządziły sobie wyścigi :evil: Myślałam, że je ukatrupię :evil:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Wto mar 07, 2006 9:36

Aga1 pisze:Chłopaki zgłoszone na wystawę :D Drżyj Blue City :twisted:


kiedy ta wystawa? Moze uda nam sie pokibicowac? :D
Obrazek Obrazek Obrazek

zojka

 
Posty: 1345
Od: Pon lut 24, 2003 14:19
Lokalizacja: W-wa Białołęka

Post » Wto mar 07, 2006 9:48

zojka pisze:
Aga1 pisze:Chłopaki zgłoszone na wystawę :D Drżyj Blue City :twisted:


kiedy ta wystawa? Moze uda nam sie pokibicowac? :D

25-26.03.2006 :D

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Wto mar 07, 2006 10:17

dziekuje za info :)
jesli nie osobiscie to chocby telepatycznie ale bede kibicowac!
Obrazek Obrazek Obrazek

zojka

 
Posty: 1345
Od: Pon lut 24, 2003 14:19
Lokalizacja: W-wa Białołęka

Post » Pon mar 13, 2006 12:47

Uffff..... :D Po tzrech tygodniach guz zniknął na dobre :dance: Nawet szczepienia potrafią przyprawić człowieka o ból głowy :roll:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pon mar 13, 2006 13:32

Aga1 pisze:Uffff..... :D Po tzrech tygodniach guz zniknął na dobre :dance: Nawet szczepienia potrafią przyprawić człowieka o ból głowy :roll:


ufff - witaj w klubie :)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon mar 13, 2006 13:48

No to cieszymy sie razem z Wami :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Obrazek Obrazek Obrazek

zojka

 
Posty: 1345
Od: Pon lut 24, 2003 14:19
Lokalizacja: W-wa Białołęka

Post » Pon mar 13, 2006 16:43

super wieści :ok: :dance: :dance2:
Vici, Klarcia, Fire Dragon, PD i Asiczek
Obrazek

asiczek

 
Posty: 1245
Od: Czw sie 12, 2004 13:23
Lokalizacja: w-wa ursynów

Post » Śro mar 15, 2006 13:41

Lubię różne śmieszcze herbatki. Liptony takie różne relaksujące na przykład, Vitaxy pobudzające i antystresowe i takie inne ..... Cud-miód :1luvu:
Niestety zamiłowanie Szyszki do tychże herbatek kazało mi wynieść je wszystkie precz z chałupy do roboty :evil: Bo:
- szafka kuchenna obdrapana...
- kot drze się jak obdzierany ze skóry wisząc przyczepiony do uchwytu szafki, w której schowana jest herbatka ....
- już raz musiałam go ratować po tym jak wsadził łeb do kubka z herbatką przygotowaną do zaparzenia i nie mogł wyjąć .... oczywiście wylazł z kubka z herbatką w pysku ... :roll:
- papierek po herbatce jest pyszny ... :roll:
- sama torebka z herbatką jest równie pyszna .... :roll:
- sznureczek na szczęście ma kartonik na końcu, za który można z kota wyciągnąć i sznureczek i zszywacz...
- latanie z kartonikiem po herbatkach na głowie grozi obijaniem się o sciany i różne takie .... ale złapana cholera i tak sobie nie da go zdjąć z głowy :roll: :roll: :roll:
- zaparzoną herbatę należy bronić do ostatniej kropli krwii przed wychlapaniem łapą ....
- serce się kraja jak człowiek widzi co wyprawia kot, który właśnie nawciągał się nosem herbatki, która była się wysypała z rozgryzionej torebki ....

Co za czasy ...Nawet się w spokoju nie można napic herbaty we własnym domu ....

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Śro mar 15, 2006 13:53

Sorki, ale :ryk:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30691
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro mar 15, 2006 14:00

Obrazek

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Śro mar 15, 2006 14:25

:ryk: :ryk: :ryk:
Kochany koteczek.
Wiem co czujesz, ja też mam takiego jednego - przepadły wszystkie korki do wanny i umywalek, a i szczotki nie są bezpieczne. Jakbym miała dwóch takich to bym zwariowała :D
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 15, 2006 14:31

Jowita pisze:
Aga1 pisze:Uffff..... :D Po tzrech tygodniach guz zniknął na dobre :dance: Nawet szczepienia potrafią przyprawić człowieka o ból głowy :roll:


ufff - witaj w klubie :)


Kotka Jamajka (chwilowo pod moja opieka) tez taki miala, ale sie zdazylam nadenerwowac zanim to zniknelo... :roll:
W gorach to bylo, z dala od cywilizacji.
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro mar 15, 2006 14:33

Aga, to co Ty teraz pijesz? Kranówkę? :lol:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 15, 2006 14:42

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Jak nie roztrzaskał ci żadnej szklanki ani kubka przy próbie wyciągnięcia torebki to jeszcze nie pokazał pełni swoich możliwości :D

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 26 gości