Pusia, Migotka i Hugo zapraszają na 3 część

Puszczalam myszke i puszczalam, smialam sie z min kotkow az zajarzyly ze to fajna zabawa. Niestety dlugo nie trwala, dziewczyny sie pobily i koniec zabawy. Ide spac, do jutra. :piwa:

Dużo sił Gosiu. Niedługo weekend :ok:

Gosiagosia pisze:Puszczalam myszke i puszczalam, smialam sie z min kotkow az zajarzyly ze to fajna zabawa. Niestety dlugo nie trwala, dziewczyny sie pobily i koniec zabawy. Ide spac, do jutra.

Uwielbiam Twoje zwięzłe wypowiedzi :ryk:

klaudiafj pisze:
Gosiagosia pisze:Puszczalam myszke i puszczalam, smialam sie z min kotkow az zajarzyly ze to fajna zabawa. Niestety dlugo nie trwala, dziewczyny sie pobily i koniec zabawy. Ide spac, do jutra.

Uwielbiam Twoje zwięzłe wypowiedzi

Hahaha no tez sie uśmiałam :lol:

Moli25 pisze:
klaudiafj pisze:
Gosiagosia pisze:Puszczalam myszke i puszczalam, smialam sie z min kotkow az zajarzyly ze to fajna zabawa. Niestety dlugo nie trwala, dziewczyny sie pobily i koniec zabawy. Ide spac, do jutra.

Uwielbiam Twoje zwięzłe wypowiedzi

Hahaha no tez sie uśmiałam

Ja jestem konkretna kobieta :ryk:

zawsze lubilam mowic niz pisac. Pisanie nie jest moja mocna strona a rozmowa to juz lepiej mi wychodzi. Nawet w szkole moje wypracowania byly zwiezle, krotkie i na temat. Pozdrawiam :mrgreen:

Mam nadzieję, że gdy emocje, które wzbudziła sprawa myszki już opadły, kocie animozje poszły w niepamięć. :ok:

Trzeba więcej myszek :wink:

lilianaj pisze:Mam nadzieję, że gdy emocje, które wzbudziła sprawa myszki już opadły, kocie animozje poszły w niepamięć.

Niby tak ale zauwazylam ze Migotka zrobila sie awanturna i jak tylko moze to dolozy Hugciowi lub Pusi i szybko ucieka udajac ze to nie ona. Jest taka szybka jak perszing, ze nawet ja ogladam sie zdziwiona :roll:

Moze bierze odwet za zle traktowanie kiedy do nas przydzla i chciala sie zaprzyjaznic a ta dwojka ja zastraszala i nie pozwolila nawet wejsc do kuwety.

barbarados pisze:Trzeba więcej myszek

Myszek i zabawek w tym domu dostatek, mozna wybierac kolor i wielkosc. Sa tez piszczace i poruszajace. :ryk:

Gosiagosia pisze:
lilianaj pisze:Mam nadzieję, że gdy emocje, które wzbudziła sprawa myszki już opadły, kocie animozje poszły w niepamięć.

Niby tak ale zauwazylam ze Migotka zrobila sie awanturna i jak tylko moze to dolozy Hugciowi lub Pusi i szybko ucieka udajac ze to nie ona. Jest taka szybka jak perszing, ze nawet ja ogladam sie zdziwiona
Moze bierze odwet za zle traktowanie kiedy do nas przydzla i chciala sie zaprzyjaznic a ta dwojka ja zastraszala i nie pozwolila nawet wejsc do kuwety.

Gosiu a kiedy Migotka była u wetki? Pytam, bo już z doświadczenia wiem, że jak kot nagle okazuje złe zachowanie w stosunku do innych to może być tego przyczyna chorobowa - u nas kryształy w moczu. I u Kitusi i u Marysi było takie zachowanie.
Oczywiście nie mówię, że Migotka jest chora - absolutnie - bo może to zabawa. tylko tak chciałam uczulić żeby mieć czujność

Bo np ja nie wiedziałam o tym :ok:

No faktycznie dawno nie była, ale mnie się wydaje że jej te bęcki to forma obrony. Hugo nadal jej za bardzo nie toleruje, nie bije jej ale tak się jakoś na nią patrzy że ona się boi. Pusię toleruje czasami nawet umyje jej łepek. Wydaje mi się że to taka pokazówka siły i sprytu. :201418

Być może

Ale jakby coś to przyglądaj się temu uważnie

Gosiagosia pisze:No faktycznie dawno nie była, ale mnie się wydaje że jej te bęcki to forma obrony. Hugo nadal jej za bardzo nie toleruje, nie bije jej ale tak się jakoś na nią patrzy że ona się boi. Pusię toleruje czasami nawet umyje jej łepek. Wydaje mi się że to taka pokazówka siły i sprytu.

Czy ja już mówiłam, że Hugonek moim faworytem jest?

Kotimont pisze:
Gosiagosia pisze:No faktycznie dawno nie była, ale mnie się wydaje że jej te bęcki to forma obrony. Hugo nadal jej za bardzo nie toleruje, nie bije jej ale tak się jakoś na nią patrzy że ona się boi. Pusię toleruje czasami nawet umyje jej łepek. Wydaje mi się że to taka pokazówka siły i sprytu.

Czy ja już mówiłam, że Hugonek moim faworytem jest?

Jest Was tu wielu

Migotka :love:

Kotimont pisze:
Gosiagosia pisze:No faktycznie dawno nie była, ale mnie się wydaje że jej te bęcki to forma obrony. Hugo nadal jej za bardzo nie toleruje, nie bije jej ale tak się jakoś na nią patrzy że ona się boi. Pusię toleruje czasami nawet umyje jej łepek. Wydaje mi się że to taka pokazówka siły i sprytu.

Czy ja już mówiłam, że Hugonek moim faworytem jest?

Jest Was tu wielu

Migotka :love:

Pusia, Migotka i Hugo zapraszają na 3 część

Kto przegląda forum