WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie cze 08, 2014 20:15 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

super wieści nawet!!!!

może nowe domki stałe poczęstują Nas jakąś fotką???
Madzia & Gabryś & Leon
Obrazek

madziulam2

 
Posty: 206
Od: Czw paź 15, 2009 18:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 08, 2014 20:29 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

Najpierw gwoli ścisłości:

Izka53 - 15 zł
Słupek - 50 zł
myamya 50 zł
Shira 50 zł
korbacz 50 zł

na minusie było 40

Także w puli 175 zł na plusie

Wielkie dzięki

Jeśli chodzi o Rudą wszystkie wydatki pokryła Floxanna, wiec do niej pójdą skany rachunków ( jak tylko TZ raczy zrobić )


Poza tym, uprzejmie donoszę, ze ja niestety nie będę uczestniczyć w żadnej nowej akcji ratowania kota/ów. Nie mam mocy przerobowych. Na głowie mamy nadal 3 koty, z czego żaden nie jest obrobiony

Pyza - jest wysterylizowana, ale potrzebuje odrobaczenia, szczepień i DT
Beżowa u Ani - wymaga sterylizacji i reszty
Celia - operacji przepukliny, prześwietleń i drugiego szczepienia

Także jest co robić..........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie cze 08, 2014 20:40 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

Prosimy zatem : nie pokazywać nam bid wymagających pomocy.
Chcąc zachować standardy tej pomocy nie możemy pomagać wszystkim.
Prośba jest całkiem poważna.

Z wielkim żalem odmawiamy.
Serce się rozdziera zawsze.

Dziękuję bardzo za wpłaty...mamy przed sobą operację i szczepienia Celki.
Koszty więc będą.


Nawet po wyadoptowaniu w/wym. kotów powiem Wam całkiem szczerze: nie mam już woli, siły ani ochoty na kolejne koty.
Chcę zasiąść przed kominkiem z moimi jakże miłymi kotami i pisać nuuuudny wątek o perskich pojedynkach na spojrzenia.
Chyba nie jestem kociarą z prawdziwego zdarzenia...
I co z tego?
Nic -jak mawiał poeta.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 08, 2014 21:00 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

Jesteś. Bycie kociarą nie musi oznaczać bycia odpowiedzialnym za każdego porzuconego, niechcianego czy niesteryizowanego kota w typie.

Sorry - bardzo chcę się stać wreszcie tym, za kogo się mnie uwaza - czyli dużo gadać, nic nie robić. Także obiecuję zrobić wszystko, zeby wreszcie tego stanu dokonać.

Miałam nie brać tymczasów - potoczyło się jak się potoczyło i nie ma o czym gadać. Obiecałam jednak rodzinie, ze dzień wyjazdu Rudej będzie dniem solidnego zamknięcia drzwi. Nie wiem na jak długo..........na oby jak najdlużej. Mam dość poczucia odpowiedzialności, przytłacza mnie.
Z uporem maniaka sobie powtarzam ten ten będzie ostatni i ZAWSZE pojawia się kolejny. Ale tym razem naprawdę mam dość, zresztą wiekszość znanych nam osób, zakociła się po czubki głow..........trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny. Ja najchętniej zeszłabym już. Jednak poczucie obowiązku nie pozwala PYZA, CELIA, BEŻOWA.........kciuki za Majkę od Zosika. I ani pół kota więcej
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie cze 08, 2014 21:23 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

i w moim przypadku Ciebie za to winię! dziękuję ;) !

madziulam2 pisze:super wieści nawet!!!!

może nowe domki stałe poczęstują Nas jakąś fotką???


Herezję masz tu :arrow: viewtopic.php?f=46&t=150549&start=600
Obrazek

fairey

Avatar użytkownika
 
Posty: 441
Od: Wto paź 11, 2011 7:04

Post » Nie cze 08, 2014 21:26 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

A właśnie miałam podpowiedzieć Kotkinsowi, że jeśli TŻ chce miaukuna, to ma pod ręką Herezję. Jest taka malutka, że pasowałaby do persów.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie cze 08, 2014 21:31 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

ona dopiero będzie Miaukunem, jest malutka bo chudzielec przykurczony ze strachu w dodatku. Jeszcze zobaczycie jaka będzie duża! :)
Obrazek

fairey

Avatar użytkownika
 
Posty: 441
Od: Wto paź 11, 2011 7:04

Post » Nie cze 08, 2014 22:40 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

W kwestii kotów, które nie szukają DT, a są w typie kotkinsowego małża, jak wynika z wywiadu - i do adopcji będą dopiero za czas jakiś, więc nie ma ciśnienia na żadne decyzje...
Proszę:
jopop pisze:Obrazek Obrazek Obrazek

Od środy mieszka z nami taka Muszka.
Testy ma ujemne, badania krwi bardzo dobre. Biorąc ją myślałam, że głównym problemem będą oczy - ale obawiam się, że mamy problem znacznie poważniejszy.
Otóż - Muszka wpada w absolutną histerię jak widzi wolną przestrzeń. Jej świat to ewidentnie klatka - ma być mała, ciasna, najlepiej jeszcze osłonięta. Człowiek wsadzający rękę do klatki to super przyjaciel, któremu należy wywalać brzuch do głaskania. Na rękach - można jeszcze trochę wytrzymać. Ale np. takie łóżko - odpada. Trzeba z niego uciec i schować się w najciaśniejszy róg.

No cóż - na razie rozstawiłam jej klatkę, wsadziłam do środka budkę - niech stamtąd przyzwyczaja się do odgłosów domu. Będę jej stopniowo redukować te osłony, mam nadzieję, że z czasem przekona się, że mieszkanie jest od klatki lepsze... Przyznam, że takiej reakcji u ewidentnie miłego kota to ja jeszcze nie widziałam...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon cze 09, 2014 20:01 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

Szalony Kocie nie bardzo rozumiem DLACZEGO miałabym brać tego kotka? 8O
Kotek nie jest w moim typie, bardzo mi go żal, no i wymaga wiele pracy.
Oczywiście to super ,że znalazł DT.
Jeszcze bardziej się cieszę ,że nie u mnie. :mrgreen:

Postanowiłam być baaaardzo asertywna.
Poczuwam się do w/wym. kotków.
Żadnych inszych już nie.

A! Mamy też pieska.
Bandisia.
Nie zapominajmy o nim...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 09, 2014 21:54 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

kotkins pisze:Szalony Kocie nie bardzo rozumiem DLACZEGO miałabym brać tego kotka? 8O
Kotek nie jest w moim typie, bardzo mi go żal, no i wymaga wiele pracy.

No - chyba chciałaś kota z problemami? :mrgreen:
Choć ten akurat pewnie bardziej w typie Neigh. Chyba że niewystarczająco dziwny... Bo dalej Jopop pisała, że jednak po namyśle postanowił dom pozwiedzać.

Co do beżowej - byłiśmy dziś na wizycie kwalifikacyjnej i zapisałyśmy się jutro na sterylkę (a przynajmniej jedna z nas). Tak, że jutro od południa należy trzymać kciuki za powodzenie przedsięwzięcia.
Przy okazji rozczochrana dostała kropelki do oczu - standardowy zestaw difadol i braunol.
Od ostatniego ważenia przytyła kolejne kilkanaście deko.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon cze 09, 2014 22:04 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

Aaaa! Problemy jako kryterium...dooooobre!


A wiecie ,że Leoś znalazł nowe smaczne DUŻO?
Nazywa się ajerkoniak albo advocat , jest zrobione z jajeczek oraz mleczka i Leoś je lubi. Pieczołowicie wsadzał języczek do kieliszka, poszukując przysmaku, gruchając przy tym i mrucząc.
Zabrałam mu rzecz jasna, a on popatrzył na mnie boleśnie- skrzywdzony kotuś.
Takie fajne DUŻO sobie wykombinował a tu mu nie pozwalają...
Leoś czyli Grucha (od :gruchać) kocha DUŻO.
Nawet jeśli po zjedzeniu go miałby być kotkiem pijanym!

Dobre DUŻO nie jest złe!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 09, 2014 23:03 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

Nie mowie, ze musisz, ale ze mogłabys :D jako ze on w typie egzotycznym, to taki kompromis miedzy brytkiem i persem...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto cze 10, 2014 7:04 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

Hmmm tak się zastanowiłam napisać nie napisać.........

Może tak: Kotkins się nie wyraża jasno, fakt faktem. Ja ją rozumiem, ale to wbrew pozorom całkiem spore wyzwanie:-). Przetłumaczę..

Ona NA RAZIE nie chce żadnego kota. Opowiada o marzeniach. W moich jest zawsze rudy miałkun. Ale nie latam i go nie szukam, marze sobie po prostu po cichu.....
I jesli Kotkins pisze że chce ezgotyka. ( ew. brytka ) To nie chce czarnego,zwykłgo, biednego kotka, z krótką sierścią. Tyko EGZOTYKA.
Kot dla Kotkinsa nie moze mieć problemów behawioralnych ( mam tłumaczyć czemu ? ), może mieć kiepskie futro, problemy z oczami ( ;-) ), być niedożywiony. Ale to nie ma być JAKIŚ biedny kotek tylko EGZOTYK. ( no brytek ew ). Tak?
Ten kotek powyżej zdecydowanie nie pasuje do Kotkinsa.......czemu dzizas......no bo nie:-). Tak samo jak by nie pasował do Flox, do Shiry czy Dalii. Nie i już. Zapewne jest ktoś do kogo by pasował idealnie.... Zapewne.

Kotkins pisząc, ze nie weźmie Beżowej - miała na myśli to, ze kobita młoda, śliczna i bez problemu dom znajdzie, wiec Kotkinsowi glupio takiego kota brać. Kot z problemami w/g Kotkinsa to kot ważacy poniżej 5 kg.....u którego KONIECZNIE trzeba stosowac jakieś suplementy, czesać ( nie wiem wprawdzie co uczesze egzotykowi, ale coś znajdzie ), nie dość ładny- a o zgozo mógłby być i taki piękny kot się bez ogona marnuje, z czymś do przebadania, chętnie z chorym okiem. To są PROBLEMY godne Kotkinsa - upaść, ponieść odporność, ofutrzyć........ooooo aż nóżkami przebiera z niecierpliwości i woli wlewania ciągu preparatów na futro unużanych w miesie kangura:-)

Poza tym Kotkins na razie, to nie weźmie ŻADNEGO kota, bo gdyby wzięła, to będzie sobie musiała znaleźć kogoś innego do gadek przez telefon. Obiecalam, a ja jestem słowna......

I prosiła, żeby jej nikogo nie pokazywać.

Sorry Szalony Kocie, ale kotek przez Ciebie przedstawiony nie spełnia żadnych wymienionych wyżej kryteriów. Rozumiem, pobudki, jest ktoś kto chce kota, pokażmy mu jakiegoś......tylko ziemia musialaby się z niebem zamienić, żeby tego Kotkins chciała na zawsze:-)

Kiedy wchodzę do sklepu i mówię, ze szukam białego podkoszulka w rozmiarze M, bez ŻADNYCH aplikacji, czy napisów - a pani mi pokazuje zielony, różowy albo żółty dla odmiany z nadrukiem.............to sorry, ale nie powoduje to u mnie żądzy posiadania czegoś innego, tylko irytację, ze się mnie olewa, nie słucha i marnuje mój czas.
Ale zapewne są i takie, które kupią żółty.


Dlatego niezmiennie mnie dziwi, kiedy ktoś pisze np. chciałabym białą kotkę - a tam od zarąbania linków do szarych, pregowanych i czarnych kocurów......bo może się spodobają. Możliwe. Ludzie są dziwne.
Mnie by się nie spodobali, ale ja po prostu dokładnie wiem czego nie chcę.........z tym czego chcę to już bywa gorzej:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto cze 10, 2014 9:02 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

To i ja przetłumaczę.

Ten kot nie jest na razie do adopcji. Jest kotem w typie egzotycznym, która to rasa została wymieniona jako potencjalna - to nie jest czarny, zwykły, biedny kotek, tylko właśnie kot w typie egzotyka.
"Chętnie z chorym okiem" - no ten właśnie takowy problem ma. Suplementację chętnie przyjmie, problemy behawioralne równie dobrze mogą być szokiem kota wypuszczonego do fundacyjnej kociarni - każdy by spitalał.

I nie jest tak, że poprosiła o nie-pokazywanie. Dokładnie odwrotnie, dlatego pokazałam:
kotkins pisze:Ale zupełnie poważnie to brytek albo egzotyk byłby niezwykle mile widziany.
Z tym ,że po przeprowadzce.
Aczkolwiek pokazać Małżowi można od razu.
Niech wybierze i spokój będzie:)

Jakby komuś gdzieś mgnął to niechaj daje znać!


Ale serio, ja nie z tych, co się upierają "bierz tego, dlaczego nie ten". Był apel, było pytanie, podesłałam kota, który moim zdaniem odpowiada na zadane "egzotyk, chętnie z chorymi oczami, do adopcji nie już, tylko po przeprowadzce".
Nie pasuje - to żaden problem, bo raczej na brak domu narzekać nie będzie. I tyle.

Tylko proszę mi nie wmawiać, że nie czytam ze zrozumieniem ;] co najwyżej kot, który dla mnie jest egzotykiem i z taką metką też został przyjęty w schronisku - dla Was egzotykiem nie jest.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto cze 10, 2014 9:19 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-biją się w Kotkinsowie!

Szalony Kot pisze:W kwestii kotów, które nie szukają DT, a są w typie kotkinsowego małża, jak wynika z wywiadu - i do adopcji będą dopiero za czas jakiś, więc nie ma ciśnienia na żadne decyzje...
Proszę:
jopop pisze:Obrazek Obrazek Obrazek

Od środy mieszka z nami taka Muszka.
Testy ma ujemne, badania krwi bardzo dobre. Biorąc ją myślałam, że głównym problemem będą oczy - ale obawiam się, że mamy problem znacznie poważniejszy.
Otóż - Muszka wpada w absolutną histerię jak widzi wolną przestrzeń. Jej świat to ewidentnie klatka - ma być mała, ciasna, najlepiej jeszcze osłonięta. Człowiek wsadzający rękę do klatki to super przyjaciel, któremu należy wywalać brzuch do głaskania. Na rękach - można jeszcze trochę wytrzymać. Ale np. takie łóżko - odpada. Trzeba z niego uciec i schować się w najciaśniejszy róg.

No cóż - na razie rozstawiłam jej klatkę, wsadziłam do środka budkę - niech stamtąd przyzwyczaja się do odgłosów domu. Będę jej stopniowo redukować te osłony, mam nadzieję, że z czasem przekona się, że mieszkanie jest od klatki lepsze... Przyznam, że takiej reakcji u ewidentnie miłego kota to ja jeszcze nie widziałam...

A co on ma w typie egzotycznego??????? 8O
Imię...? :D

Chore oko nie jest absolutnie kryterium wyboru kota. Wręcz przeciwnie- zdrowy mile widziany. Mam dosyć niepokjów o swoje posiadane koty: Leoś ma złogi w pęcherzu i pęcherzyku żółciowym, a Fio jajnik scystowaciały do usunięcia.

Nie pragnę kota chorego, wręcz przeciwnie- oby wszystkie były zdrowe i żyły 1000 lat co najmniej!!!
Chyba ,że byłby to pewien Rudzielek bez oczka maiuczący napiękniej...ale jego już nie ma...nie wróci.
Wtedy wziełabym od razu.


Edit :Kot egzotyczny wygląda TAK: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kot_egzotyczny
Zdjęcie po lewej.
Szalony Kocie mylisz egzotyka z orientem mam wrażenie, ten kocio na Twoim zdjęciu ma wąski pyszczek i spore uszka:)

Małżowi pokaże kota (na gotowo!) żeby sobie chłopina MÓGŁ GO WYBRAĆ. Pokażę dla ułatwienia JEDNEGO kota, już uprzednio wybranego przeze mnie!! :mrgreen:


Neigh jak zwykle mnie powaliła...
Ostatnio edytowano Wto cze 10, 2014 9:37 przez kotkins, łącznie edytowano 1 raz

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 15 gości