Mirmiłki VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 10, 2023 15:24 Re: Mirmiłki VII

Alcina pisze:Ooo, ktoś tu pamięta nasze zawołanie!!

Znów mieliśmy przygodę: Peppino - wyprzedzający w szaleństwach samego Bolusia - nieomal zeżarł ptasie pióro, gołębie, przyprawiając mnie i Dużego o migotanie przedsionków. Doba mija, nic mu nie jest.
Zawsze w takich przypadkach przypominają mi się słowa mojej wetki: ale pani uwierzy, że to są stworzenia, które przetrwały upadki wielkich cywilizacji i nawet uchodziły za święte???

Nie wierzę. Mam czasem ochotę tej świętej istocie z mocą naklaskać po tyłku.
Gamonie, bez krzty instynktu samozachowawczego.


Dlaczego... D.L.A.C.Z.E.G.O ja właściwie nie mam psa????? Takiego, co by reagował na "nie wolno" i stwarzał wrażenie istoty może nie tyle świętej, co z pewnością - rozumnej????


Ty wiesz, co potrafi zjeść pies na spacerze? :strach: Codziennie się cieszę, że mam koty, a nie psa.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15198
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lip 10, 2023 15:33 Re: Mirmiłki VII

Cóż... W naturze nikt kotom ptasich zdobyczy z piór nie oskubuje. Co wyrwą to wyrwą, reszta ląduje w żołądku. Tak więc pióro samo w sobie raczej kota nie zabije. Bardziej bym się obawiała ewentualnych pasożytów. Albo utknięcia dużego pióra w czeluściach kota.
I obawiam się, że po tej akcji Peppino nie nauczył się, że piór nie wolno, tylko że pióra trzeba szybko zanim Duzi zabiorą :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35067
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lip 10, 2023 15:36 Re: Mirmiłki VII

mziel52 pisze:Ty wiesz, co potrafi zjeść pies na spacerze? :strach: Codziennie się cieszę, że mam koty, a nie psa.


W kuwecie by wagoniki odczepiał. :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

MB&Ofelia pisze:Cóż... W naturze nikt kotom ptasich zdobyczy z piór nie oskubuje. Co wyrwą to wyrwą, reszta ląduje w żołądku. Tak więc pióro samo w sobie raczej kota nie zabije. Bardziej bym się obawiała ewentualnych pasożytów. Albo utknięcia dużego pióra w czeluściach kota.
I obawiam się, że po tej akcji Peppino nie nauczył się, że piór nie wolno, tylko że pióra trzeba szybko zanim Duzi zabiorą :wink:


Patrzcie, Wróżka! :twisted: Tak, masz rację. Teraz jak dorwie ćmę czy chrabąszcza to wieje z prędkością światła w kąt za komodą.
No bo przecież wsadziłam łapę nieomal po łokieć i pióro z Peppina wydobyłam. :roll:

Alcina

Avatar użytkownika
 
Posty: 111
Od: Sob gru 01, 2018 14:50

Post » Pon lip 10, 2023 16:40 Re: Mirmiłki VII

Jaka tam wróżka, po prostu zakocona :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35067
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lip 10, 2023 22:55 Re: Mirmiłki VII

Cóż, przetrwanie gatunku nie zawsze musi oznaczać, że poszczególne osobniki są takie "twarde", dają sobie radę. Koty takie nie są, a już na pewno nie nasze domowe, wypieszczone mruczki. Natomiast są elastyczne, potrafią się przystosować :ok: Nawet do osiatkowanego balkonu. :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69038
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 11, 2023 5:56 Re: Mirmiłki VII

OLABOGA pamiętam, jeszcze wtedy nie było mnie na miau, a potem, wiele razy mówiłam tak do moich kotków w różnych trudnych sytuacjach :P :P :P

Anna2016

 
Posty: 11466
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto lip 11, 2023 5:57 Re: Mirmiłki VII

No właśnie, a propos balkonu: może nie wszyscy z tej gromadki kochają się tak jak Peppiś Don Kichot i Lesio Sancho Pansa, ale kiedy T.R.Z.E.B.A wyjść na balkon o 5.50, a tam zapodaje wiatrem i lodem, towarzystwo zaczyna doceniać ciepełko drugiego futra. Przy okazji widać, kto jest szefem.
Dzień dobry w wakacje. :twisted:
Obrazek

Alcina

Avatar użytkownika
 
Posty: 111
Od: Sob gru 01, 2018 14:50

Post » Wto lip 11, 2023 6:53 Re: Mirmiłki VII

Ofelia w takiej sytuacji docenia nie ciepło Czarnidełkowego kożucha tylko budkę w drapaku balkonowym, ech.
Ale na tej fotce widać jaki Miś jest drobniutki! Filigranowy koteczek :201461
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35067
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lip 11, 2023 9:13 Re: Mirmiłki VII

Fajnie, jak futerka tak się przytulają :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69038
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 11, 2023 9:20 Re: Mirmiłki VII

Słodziaki :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon lip 17, 2023 10:03 Re: Mirmiłki VII

I gdzie jesteście?

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon lip 17, 2023 16:01 Re: Mirmiłki VII

Pewnie nadal na balkonie...
:wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35067
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lip 17, 2023 16:22 Re: Mirmiłki VII

Pamiętając, jak Aniada "kocha" upały obstawiam raczej lodówkę :lol:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41864
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon lip 17, 2023 21:54 Re: Mirmiłki VII

Zgadza się: jestem na balkonie!! Hańka, gdyby ktoś zechciał podważyć moją tożsamość, to ma niniejszym dowód, że nie jestem Aniadą: pokochałam upały. Serio, serio.
Zaczęliśmy z mężem wyjeżdżać, naumiałam się nieco włoskiego, co roku prawie jestem we Włoszech i Grecji i upał kojarzy mi się ze wszystkim, co najlepsze. A odkąd się przeprowadziliśmy w ogóle jest super, bo nie mieszkam na 10 piętrze i mam normalną temperaturę latem. Jutro wkleję Wam parę balkonowych fotek, bo dzisiaj siedzimy przy serialu.
Swoją drogą, wczoraj kupiłam sobie wreszcie oliwkę. :1luvu:

Alcina

Avatar użytkownika
 
Posty: 111
Od: Sob gru 01, 2018 14:50

Post » Wto lip 18, 2023 9:00 Re: Mirmiłki VII

Witaj, Alcina (Aniada) - dopiero teraz znalazłam cudowne, niezastapione, oryginalne Mirmiłowo .... w nowej wersji ?
Mało bywam na miau, bo staruszki koty (z sześciu zostały tylko trzy) zaczynają chorować ... zgodnie z wiekiem
Zaś ja - tez zgodnie z wiekiem - nie mogę zbyt długo siedzieć przed kompem ...

Mirmiłowo blog - pamietam, z przyjemniością czytałam - teraz nie moge znależć :(

Bolusia historia - niesamowita - o tym kociu i Waszej opiece nad nim mozna napisać książke :201461

Cieszę się, że wróciliście ... wspaniale się Was czyta :ok: :201461 :201461 :201461

Zapraszam do Kotinowa - jak zawsze jest tam sporo fotek i opisów moich kocich podopiecznych (psy juz za TM)
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 43 gości