skaskaNH pisze:A Druid, powiadasz, święty spokój zamawia? Czyżby pewien
kolega w paseczki dawał mu się we znaki?

koleżka w paseczki i owszem daje się we znaki wszystkim

Wczoraj np. biegnąc po ścianie, uzył moich pleców jako trampoliny

I znowu się będę musiała, w razie W, tłumaczyć - nie, nie biczuję się, nie noszę włosiennicy
A Druid ma sposób na dokuczliwego koleżkę. Bo koty mają swoje metody. Druid, wynalazca znanej i lubianej metody zaczepnej "ptong", wynalazł też metodę defensywną "forteca". Otóż przewraca się na plecy, rozstawia szeroko łapy i bije celnie nieszczęsnego Świerszczyka. Świerszczyk nie jest w stanie zbliżyć się do Druida co bardzo go drażni, najpierw więc drapieżnie świerszczy, a po chwili żałośnie popiskuje.
Amica pisze:A co do pozy Druida - ostatnio Dymek regularnie śpi w takiej pozycji (na plecach), śpi tak całą noc mocnym snem. Zastanawiam się, czy to nie jest przypadkiem sposób na ulżenie kręgosłupowi (Dymek waży 8,30 kg)?
Złą zaiste jesteś kobietą, iż tak nam przypominasz o Drusiowej nadwadze

Ale nie, on tak nie sypia stale, ale czasem lubi poleżeć na pleckach.
Swoją drogą Świerszczyk wśród licznych swoich sprawności posiada też "mistrza czołgania się na pleckach"
ewan pisze:Widzę, że porządki wiosenne na całego

Koty wyczesane, wywietrzone, uśmiechnięte. Cud,miód,orzeszki!
Ignaś jest przede wszystkim właśnie wywietrzony, bo o ile wietrzyć się uwielbia, czesanie tylko toleruje
