Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 01, 2015 15:53 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

weatherwax pisze:Pazurek ma:
kreatynina 1,8 - norma: 1,0-1,8.
mocznik 66,8 - norma: 25-70.
Wartości graniczne.
Dostał takie kapsułki Renal, to jeszcze nie jest jedzenie dla nerkowców, ale należy dążyć do zbicia tych wartości.
Rozrabiam im konserwy z wodą, bo faktycznie niewiele piją. Idę studiować wątek: jak skłonić kota do picia: viewtopic.php?f=36&t=137650&hilit=program+pojenia ;)

Z Trovetem zacznę eksperymentować jutro - Łapka ciągle patrzy na mnie podejrzliwie.

Cieszą dobre wieści o Twoich kotach! Niech odsypiają stres, szczególnie Czaruś, bidulinek! :-*

Wyniki na granicy - to jeszcze nieźle.
Ale dodatkowo więcej picia przyda się na pewno.

Za wszystkie eksperymenty trzymamy kciuki z całej siły :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 04, 2015 11:00 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Jak Czaruś :1luvu: się czuje Marysiu?

Widać jak kociątko choruje to na całego :( nie dziwota, że jak go znalazłam w trawie to myślałam, że nie żyje bo takie słuchy chodziły, że pewnie już umarł gdzieś pod śmietnikiem viewtopic.php?f=1&t=155563&hilit=Czaru%C5%9B ot taka znieczulica na niedolę kotów. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro mar 04, 2015 14:28 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Anna61 pisze:Jak Czaruś :1luvu: się czuje Marysiu?

Widać jak kociątko choruje to na całego :( nie dziwota, że jak go znalazłam w trawie to myślałam, że nie żyje bo takie słuchy chodziły, że pewnie już umarł gdzieś pod śmietnikiem viewtopic.php?f=1&t=155563&hilit=Czaru%C5%9B ot taka znieczulica na niedolę kotów. :(

Czaruś czuje się już prawie całkiem dobrze.
Przedwczoraj jeszcze miał oddech taki trochę świszczący, ale wczoraj oddychał normalnie i wrócił do swoich zwyczajów - przede wszystkim spania w nocy na kołdrze, bo jak był chory to spał wyłącznie na legowisku na parapecie i musiałam przykrywać mu plecki, żeby mu nie marzły, bo ciągnęło chłodem od szyby.
Na pewno jest jeszcze trochę osłabiony, bo nawet nie bawił się zbyt chętnie polowaniem na chrupki (ulubiona zabawa), ale pod oknem płacze, żeby go wypuścić :twisted:
Poza tym wczoraj przy ostatniej dawce antybiotyku tak się szarpnął (całkiem mnie zaskoczył, bo poprzednie 4 zastrzyki dał sobie zrobić bez żadnych protestów), że o mało igły nie złamał, a ja tak się zdenerwowałam, że potem zbyt słabo igłę wbiłam i antybiotyk poszedł w futerko, a nie po skórkę.
Ale dzisiaj jedziemy do kontroli, więc - jeśli będzie potrzeba - to jeszcze jakieś leki się uzupełni.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 04, 2015 18:17 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Wróciliśmy właśnie od weta.
Czaruś lepiej, ale jeszcze nie w 100%.
Dostał antybiotyk działający 2 doby oraz na wzmocnienie odporności i pojutrze mamy pokazać się wetowi jeszcze raz.
Czaruś tak strasznie się bał u weta - po tej dobie spędzonej w szpitaliku - że aż się cały telepał, jak w dreszczach i łkał :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 04, 2015 18:22 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

mb pisze:Wróciliśmy właśnie od weta.
Czaruś lepiej, ale jeszcze nie w 100%.
Dostał antybiotyk działający 2 doby oraz na wzmocnienie odporności i pojutrze mamy pokazać się wetowi jeszcze raz.
Czaruś tak strasznie się bał u weta - po tej dobie spędzonej w szpitaliku - że aż się cały telepał, jak w dreszczach i łkał :(

Powolutku do przodu :ok: :ok: :1luvu: Czarusiu, zdrowiej koteczku. :1luvu: :ok: :ok:

Boi się podobnie do Stefanki którą przyniesiono do lecznicy w celu uśpienia. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro mar 04, 2015 19:02 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Biedne stworzonka.
Czaruś jest taki szczęśliwy, gdy wraca do domu.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 06, 2015 1:39 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Biedactwo! Pogoda teraz jest niesprzyjająca wychodzeniu. Oby Czaruś całkiem wyzdrowiał do czasu, gdy się poprawi! (y)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt mar 06, 2015 23:06 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

weatherwax pisze:Biedactwo! Pogoda teraz jest niesprzyjająca wychodzeniu. Oby Czaruś całkiem wyzdrowiał do czasu, gdy się poprawi! (y)

Czaruś to bardzo biedny kotek, bo jego zachowanie wobec wszystkiego, co obce, świadczy o tym, jaki horror przeżywał, gdy był bezdomny.
Dzisiaj w lecznicy,wyciągnięty z transporterka, prawie spazmów dostał z przerażenia.
Zaaplikowano mu jeszcze antybiotyk, coś przeciwzapalnego i dostał żel do smarowania dziąseł, bo można było na spokojnie zajrzeć mu do pyszczka i okazało się, że ma znowu kamień na ząbkach i stan zapalny dziąseł. Trzeba będzie wkrótce za ten kamień się zabrać.
Nie fajnie zaczął się ten rok dla Czarusia :(
Na szczęście po powrocie do domu wreszcie poczuł się wyraźnie lepiej :)

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 07, 2015 9:40 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Oto nasz rekonwalescent:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 07, 2015 21:01 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Czarusiu, musisz słuchać Dużej żeby być zdrowym, czego Ci życzę z całego serca :201461
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 07, 2015 21:11 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

wiesiaczek1 pisze:Czarusiu, musisz słuchać Dużej żeby być zdrowym, czego Ci życzę z całego serca :201461

Czaruś dziękuje za życzenia :D
Ale z tym słuchaniem jest różnie :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 10, 2015 11:24 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Chyba tego nigdzie nie pisałam - Czaruś waży teraz 4,70 kg :)
Utrzymał wagę, mimo tych wszystkich okropnych przejść.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 10, 2015 18:03 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

mb pisze:Chyba tego nigdzie nie pisałam - Czaruś waży teraz 4,70 kg :)
Utrzymał wagę, mimo tych wszystkich okropnych przejść.
Kawałek kotka z Czarusia :1luvu: dzięki Tobie Marysiu :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto mar 10, 2015 18:42 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Nie jest dużym kocurkiem, więc już przy tej wadze wygląda na tłuściutkiego :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 10, 2015 19:22 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Ja Czarusiowi życzę, żeby sobie ważył 5 kilo! Odkąd mi Łapcia schudła widzę, że lepiej mieć grubszego kota - człowiek się tak nie martwi.

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 27 gości