

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotkins pisze:Na krew zbyt czuła nie jestem, chirurgowałam nieco przez pierwsze lata praktyki szpitalnej.
Dyżurowałam, specjalizacja mało krwawa ,ale zawsze...
Czy ja mu robię krzywdę?
Nie wiem tego.
Tak się to leczy.
Ale mam wątpliwości...
MB&Ofelia pisze:O, to mi przypomniało historię psa kuzynki. Kundelek, staruszek (coś pod 20 lat!), ledwo powłóczył łapkami, niedowidzący, niedosłyszący. Wydawało się, że to już jego ostatnie chwile. Po usunięciu zębów piesio odżył i żył jeszcze chyba z rok. Co prawda nadal nie dowidział i nie dosłyszał, ale przynajmniej w pysku nic nie bolało.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 174 gości