Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 02, 2013 6:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Fasol,

dala Ci sie Duza polozyc w nowj lektyce?

Ja spie w starej bryce :oops:

Nie zawsze. Bo ostatnio Larew wyczaila te miejscowke :evil:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie cze 02, 2013 6:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

U nas z bryce spie ja :roll: Jest dobrze schowana pod oknem i miekko wyscielona.
Gucio wygodny
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103096
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 02, 2013 6:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

anulka111 pisze:U nas z bryce spie ja :roll: Jest dobrze schowana pod oknem i miekko wyscielona.
Gucio wygodny


Tak trzymac!

Fasol,

a Twoja brykę Duza schowala?

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn


Post » Nie cze 02, 2013 13:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Fasol?

Mru niespokojny
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie cze 02, 2013 13:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Dorota pisze:Fasol?

Mru niespokojny

Duża Fasolki jest na fb

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 02, 2013 20:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

ZUS, zamiast podwyższać granicę wieku emerytalnego, powinien rozdawać koty. Efekt krótkiego życia murowany.
Wracam dziś do domu, nie wita mnie Pralcia. Nie ma. Nie wita (wita zawsze). Wyszła. Uciekła, nie wiem, kiedy. Ten strach, połączony z lataniem po korytarzu, przerabiałam już tyle razy, że nie jest mi obcy. Przejrzałam zakątki i dziury: nie ma. Tym razem stwierdziłam: nie dam się, nie wpadnę w panikę, przecież - wychodząc - zawsze patrzę pod nogi. Gdzieś musi być.
Siadam przy kompie, czytam miau. Panika rośnie: w żołądku, w gardle, wypływa uszami i zaraz zacznę wrzeszczeć.
Stwierdzam, że zaraz zrobi się ciemno, a nie mam bardzo jasnego światła, więc trzeba przejrzeć dziury i lecieć na podwórko. Odsuwam tapczan. Jest.
Ona się już nauczyła, że dostaje tabletkę po moim powrocie z pracy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 02, 2013 20:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Współczuję Małgosiu.... Sama za dobrze znam ten strach i panikę, gdy nie mogę kota znaleźć. Rozum ostatkiem sił próbuje przebić się przez opary paniki: "Na pewno jest w domu. Nie miał(a) jak wybiec. Okna pozamykane, osiatkowane. Siedzi pewnie pod łózkiem albo w szafie". Panika niestety wygrywa - przerażona przeglądam wszystkie zakamarki, czasem tak nieskutecznie, że nie widzę sprawcy zamieszania. Uspokajam się dopiero jak zobaczę zgubę "na własne oczy". Zawsze mam wtedy dylemat - wycałować z radości, że kot jest cały i zdrowy, czy przerobić na futro za ten stres... A adrenaliny tyle krąży w żyłach, że starczyłoby na podratowanie kilku "umarlaków" ;)

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5913
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie cze 02, 2013 21:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Alyaa pisze:[...] przerażona przeglądam wszystkie zakamarki, czasem tak nieskutecznie, że nie widzę sprawcy zamieszania. Uspokajam się dopiero jak zobaczę zgubę "na własne oczy".[...]

... i to spojrzenie kocich oczu mówiące:
no i co się tak ciskasz, przecież cały czas tu jestem
oślepłaś czy co?

a ja wtedy qrwami rzucam po ścianach mając nadzieję, że sąsiedzi tego nie słyszą (stara kamienica)
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 02, 2013 21:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Zawodowa uciekinierka jest Smakusia-znam ten strach i liczenie kotow w nieskonczonosc i ataki paniki,jak kote wcina :roll: mysle,ze bede krocej zyla przez numery ,ktore mi z ucieczkami wycina mimo zabezpieczen :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103096
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 02, 2013 21:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

ja przeliczam zawsze przy posiłkach
każde futro ma swoją miskę, więc jak już się zdecydują, z której dzisiaj jedzą (wszystkie są takie same i to samo jest w nich do jedzenia),
to mogę wtedy zobaczyć, czy któregoś potfora nie brakuje
Magosiu, to dla specjalnie Ciebie:
http://www.youtube.com/watch?v=zvCBSSwgtg4
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 03, 2013 5:26 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Duża jest gupia. Ale przyszłam jej pomruczeć i przytulić się.
Pralcia


Miau. Przyszła z podwórka, podobno tylko sześć kotów przyszło i duża załamana.
Fasolka


Dziękuję Wam za zrozumienie.
Leje :(

Dostałam tabletkę i mruczę na kolanach dużej, Duża mówi, że to fajnie mieć suche footerko.
Frania
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 03, 2013 8:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Kiedyś kotka tymczasowa, Trusia, zamknięta w mniejszym pokoju też mi "wyparowała". Obszukałam każdy kąt - nie ma. Oczywiście uznałam, że musiała się wymknąć najpierw z pokoju, a potem, kiedy wychodziłam - z mieszkania. Zaczęłam biegać po korytarzu, wylazłam na podwórze - nic, rozpacz. Zadzwoniłam do Ani, która spokojnie stwierdziła - "Kotka MUSI być w pokoju. Postaw jedzenie i wyjdź. Jak zniknie, to znaczy , ze kot jest". Tak zrobiłam, jedzenie zniknęło, uspokoiłam się. Ale długo nie mogłam odkryć kryjówki Trusi. Dopiero kiedyś leżąc na kanapie dostrzegłam, że chowa się w fotelu, który uważałam za zabudowany od dołu. Okazało się, że materiał się oddarł i kotka świetnie się tam mieściła.
Trusia miała zresztą tendencje do chowania się w nieprawdopodobne miejsca. Ludziom, którzy ją adoptowali, też zrobiła numer ze "znikaniem". Oni - jak ja - uznali, ze kotka musiała się wymknąć i przerażeni dzwonili do mnie. A ja - mądra doświadczeniem - zapewniłam ich, że kotka jest w domu i tylko trzeba dobrze poszukać... Była. Wlazła pod regał - nie wiadomo jakim cudem się pod nim zmieściła, ale wyjść już nie mogła i musieli rozebrać cały regał, żeby ją uwolnić... :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69241
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 03, 2013 8:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

o tak tak fotel z materiałowym spodem jest kryjówką idealną, w moim spód był póki nie pojawiła się Melka :mrgreen:
kiedyś mi Figusia znikła po drodze do weta z transporterka, też uważałam to za niemożliwe bo dzwiczki były zamknięte więc którędy wyszła :?: przez te kilka sekund spociłam się ze strachu
Figusia była wtedy maniunia, ważyła pół kilo i zakopała się ze strachu w kocyk :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 10:26 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Mnie też się parę razy zdarzyło szukać Poli. Szukałam we wszystkich możliwych miejscach gdzie lubi się chować a tymczasem Pola szukała się razem ze mną chodząc za mną przy nodze jak pies - a ja jej nie widziałam :oops:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości