Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 9.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 25, 2012 9:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

MalgWroclaw pisze:
Bazyliszkowa pisze:Jak widać, Fasolkę ubranko stresuje. Stres nie sprzyja zdrowieniu. Bez ubranka Fasolka wydrapie sobie nowe ranki.
Sytuacja robi się patowa. :(

Ona jest patowa, ta sytuacja. Cztery rzadkie kupy od wczoraj rana do dziś rana. Na szczęście pasta na zatrzymanie biegunki jest chyba smaczna, bo łyka bez protestów. Ale bez zabezpieczeń łapki same wędrują do drapania.

Tez dzis z dusza na ramieniu jestem w pracch,bo Rys bez kaftanika jest.

U Fasolki zas jest pat. Nie umiem nic doradzic ,bo juz probowalas wszystkiego.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 25, 2012 13:52 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

Patmol, to małe czarne jest kocurkiem.
Jest mały i wystraszony, wiem nawet dokładnie, kiedy się urodził. Małe biedactwo.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto wrz 25, 2012 13:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

piękny kocurek :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto wrz 25, 2012 14:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

Piękny i godzien dobrego domku :ok:
Fasola ma się natychmiast poprawić, bo się zadepczę ze smutku :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa


Post » Wto wrz 25, 2012 19:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

Właśnie wróciłam do domu i wpakowałam do pyszczka lekarstwo przeciw biegunce. W kuwetach nie znalazłam rzadkiej kupy, co jest bardzo dobrą wiadomością.
Teraz rozważam propozycję kontaktu z lekarzem w innym mieście, podobno bardzo dobrym, ale nie wiem, co robić. Muszę zdecydować.
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto wrz 25, 2012 19:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

MalgWroclaw pisze:Właśnie wróciłam do domu i wpakowałam do pyszczka lekarstwo przeciw biegunce. W kuwetach nie znalazłam rzadkiej kupy, co jest bardzo dobrą wiadomością.
Teraz rozważam propozycję kontaktu z lekarzem w innym mieście, podobno bardzo dobrym, ale nie wiem, co robić. Muszę zdecydować.
duża

Chyba warto spróbować skoro obecny wet długo Fasolką zajmuje się i jest jak jest
to jak z ludźmi ,warto skonsultować z innym lekarzem
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 25, 2012 19:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

ruda32 pisze:
MalgWroclaw pisze:Właśnie wróciłam do domu i wpakowałam do pyszczka lekarstwo przeciw biegunce. W kuwetach nie znalazłam rzadkiej kupy, co jest bardzo dobrą wiadomością.
Teraz rozważam propozycję kontaktu z lekarzem w innym mieście, podobno bardzo dobrym, ale nie wiem, co robić. Muszę zdecydować.
duża

Chyba warto spróbować skoro obecny wet długo Fasolką zajmuje się i jest jak jest
to jak z ludźmi ,warto skonsultować z innym lekarzem

Tak, ale wolałabym we Wrocławiu.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto wrz 25, 2012 19:36 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

MalgWroclaw pisze:
ruda32 pisze:
MalgWroclaw pisze:Właśnie wróciłam do domu i wpakowałam do pyszczka lekarstwo przeciw biegunce. W kuwetach nie znalazłam rzadkiej kupy, co jest bardzo dobrą wiadomością.
Teraz rozważam propozycję kontaktu z lekarzem w innym mieście, podobno bardzo dobrym, ale nie wiem, co robić. Muszę zdecydować.
duża

Chyba warto spróbować skoro obecny wet długo Fasolką zajmuje się i jest jak jest
to jak z ludźmi ,warto skonsultować z innym lekarzem

Tak, ale wolałabym we Wrocławiu.

a znajdziesz we Wrocławiu takiego bardzo dobrego ? jak tak to byłoby super
a daleko ten inny wet?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 25, 2012 19:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

ruda32 pisze:
MalgWroclaw pisze:
ruda32 pisze:
MalgWroclaw pisze:Właśnie wróciłam do domu i wpakowałam do pyszczka lekarstwo przeciw biegunce. W kuwetach nie znalazłam rzadkiej kupy, co jest bardzo dobrą wiadomością.
Teraz rozważam propozycję kontaktu z lekarzem w innym mieście, podobno bardzo dobrym, ale nie wiem, co robić. Muszę zdecydować.
duża

Chyba warto spróbować skoro obecny wet długo Fasolką zajmuje się i jest jak jest
to jak z ludźmi ,warto skonsultować z innym lekarzem

Tak, ale wolałabym we Wrocławiu.

a znajdziesz we Wrocławiu takiego bardzo dobrego ? jak tak to byłoby super
a daleko ten inny wet?

Sęk w tym, że nie wiem przecież, czy jest rzeczywiście bardzo dobry. Bo skąd, przekonać się można tylko na własnej - nie, nie na własnej, bo na kociej skórce. Nie jest bardzo daleko, pomijam, że wszystko mnie przerasta, ale dałabym radę. Na razie zadzwonię do tego lekarza i porozmawiam, zobaczę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Wto wrz 25, 2012 19:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

wiem ,że na sobie nie sprawdzisz :)
pewnie ktoś polecił tego weta,dla Fasolki warto sprawdzić każda możliwa opcję
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 25, 2012 19:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

MalgWroclaw pisze: Na razie zadzwonię do tego lekarza i porozmawiam, zobaczę.

Za dobre decyzje :ok: :ok: :ok:
I za Fasolinkę cały czas :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 25, 2012 19:54 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

MaryLux zorganizowała bazarek. Dla Fasolki. Fasolka jest moja, oczywiście muszę pokrywać koszty jej leczenia i wykarmienia. Ale mam pod opieką stado kotów podwórkowych, a portfel jest jeden, czerpię z niego na leczenie Fasolki i jedzenie moich innych kotek oraz na podwórkowe koty. Zapraszam więc, dziękując MaryLux

viewtopic.php?f=20&t=146468
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto wrz 25, 2012 20:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Mały czarny w łazi

A ja zapraszam, dziękując przy tym czitce za jabłuszka :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek i 45 gości