jakie słodkości

to teraz przynajmniej chwilka spokoju
no ja na szczęście mam na tyle duże łóżko, że mieszczę się razem z chętnymi kotami
chociaż i tak często są obrażone jak je troszkę odsuwam
a z kocich niesamowitości:
mam 8-kilowego kota (Poldka), którego można by wpuścić na półkę z kryształami i wszystkie by ocalały
i mam gremliny, z których najmniejsza waży 2,700 kg
i ostatnio ze zdumieniem obserwowałam jak to Imusiowe uosobienie słodyczy przechodziło 10 cm
POD półką, na której stał kubek z długopisami (nawet tak nie całkiem na brzegu), w pewnej chwili kubek zwyczajnie zsunął się z półki i musiałam później zbierać wszystkie te materiały piśmiennicze
jak ona to zrobiła naprawdę nie wiem, zdolności kinetyczne ma?
a patrzyłam na nią cały czas bo akurat gadałam przy biurku przez telefon
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com