Mała Bejbi od początku choruje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 29, 2011 22:28 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Gibutkowa pisze:
vailet pisze:
Gibutkowa pisze:A co jej z oczkiem jest?

No właśnie od prawdopodobnie dwunastnicy,może wątroby bo po prawej stronie nieustannie brązowawoczerwona szybko zasychająca wydzielina.Wet mówi że bez powodu tak nie jest.To od narządów wewnętrznych po tych zapaleniach jelit myślę.

Pozostałość po KK, ponoć przez 2 lata się może utrzymywać. Frania ma to samo, Sibel miała ale jej samo przeszło. Przemywam codziennie świetlikiem z dodatkiem srebra koloidalnego. Wydzielina jest brązowa a czerwone to raczej odrobina krwi, bo te zaschnięte "śpioszki" w oczkach są mocno twarde i uszkadzają delikatną błonę śluzową przy powiece.

Ja rumiankiem bo po płynie do odkażania oczu i tak leciało,a ją piekło i szczypało.Czasem tylko wodą przegotowaną.To już nie chce zejść nawet odmoczone,a Bejbi zaciska oko.Srebro koloidalne jest dość drogie,a świetlik to nie miałam tylko krem do powiek :lol:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 30, 2011 8:03 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Tylko nie rumianek! Rumianek uczula, można tyłek odparzony kotu przemyć ale broń Boże oczy. Świetlik to herbatka, a właściwie zioło z którego robi się herbatkę, można kupić w aptece. Przemywasz ciepłym, takim mocno ciepłym ale nie gorącym. Ja to jak Frani nie chce wyjść wacikiem to trochę paznokciem zdejmuję (koniecznie w stronę kącika oka a właściwie z kącika w kierunku noska, bo to strasznie twarde jest i się może wbić w oko jak się będzie w drugą stronę zdejmowało, choć włosy u kota przy oku właśnie w drugą stronę są, a jak się wbije to boli, sama sobie raz tak wbiłam jak miałam opryszczkę na oku i mi strasznie ropiało i zasychało po nocy)

Srebro w necie kosztuje coś w okolicach 35zł, w aptece 40-50zł. I to jest wieeelka butla, a dajesz niewiele, no i sama możesz używać. Tylko to trzeba kupić spożywcze. Nie jestem jakąś szamanką-zielarką ;) ale w srebro według mnie warto zainwestować, nawet dla siebie. Potem jak tylko jakieś przeziębienie łapie to sobie zapodać i nie wydaje się kupy siana na lekarzy i antybiotyki po których organizm jest jeszcze słabszy.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 30, 2011 10:04 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Gibutkowa pisze:Tylko nie rumianek! Rumianek uczula, można tyłek odparzony kotu przemyć ale broń Boże oczy. Świetlik to herbatka, a właściwie zioło z którego robi się herbatkę, można kupić w aptece. Przemywasz ciepłym, takim mocno ciepłym ale nie gorącym. Ja to jak Frani nie chce wyjść wacikiem to trochę paznokciem zdejmuję (koniecznie w stronę kącika oka a właściwie z kącika w kierunku noska, bo to strasznie twarde jest i się może wbić w oko jak się będzie w drugą stronę zdejmowało, choć włosy u kota przy oku właśnie w drugą stronę są, a jak się wbije to boli, sama sobie raz tak wbiłam jak miałam opryszczkę na oku i mi strasznie ropiało i zasychało po nocy)

Srebro w necie kosztuje coś w okolicach 35zł, w aptece 40-50zł. I to jest wieeelka butla, a dajesz niewiele, no i sama możesz używać. Tylko to trzeba kupić spożywcze. Nie jestem jakąś szamanką-zielarką ;) ale w srebro według mnie warto zainwestować, nawet dla siebie. Potem jak tylko jakieś przeziębienie łapie to sobie zapodać i nie wydaje się kupy siana na lekarzy i antybiotyki po których organizm jest jeszcze słabszy.

Rumiankiem to wet zalecił,ale nie widziałam by coś Bejbi gorzej się działo :?: Świetlik to wiem że jest dobry zewnętrznie na oczy,choć sama nie próbowałam.Srebro koloidalne znam opis i kiedyś nawet chciałam sobie kupić,ale biore takie silne leki że nie wolno mieszać bo np.po soku z noni okropnie się czułam choć wtedy leków nie brałam.Po wypiciu dawki dziecięcej powalało mnie że musiałam się kłaść,a to się pije rano to do nieraz 14 godziny tak leżałam i spałam.Niestety przyniosło w moim przypadku odwrotny skutek,bo jeszcze tak złych wyników odporności nie miałam jak teraz i po to potrzebowałam motywacji do życia bo już sensu nie widziałam i było mi wszystko jedno.Koty są moją motywacją :D :kotek: bez kota nie umiem żyć
tylko los zesłał chorą Bejbi,która jest też chora i nie wiem może silny stres przyczynił się też że tak mi wyniki się pogorszyły.Druga strona to dzięki niej jeszcze z domu wychodzę bo trzeba a to do weta,a to karmy,zabawki.Siłą nikt z domu nie mógł mnie wyciągnąć,a dla Bejbi jest sens dopuki ona żyje i mam nadzieję że jak najdłużej będzie :kotek: :ok: :ok: :ok: Charakterek jej się zmienił,już tapet nie demoluje i nie gryzie :D jest miziaczką i jak ktoś z nas się obudzi leci z radości i miauczy :D chyba że ją boli to siłą jej nie wyciągnę z tunelu lub zza łóżka.Bejbi napędza mi krew :wink: piję wirtualnie za zdrówko Bejbi :piwa: bo mi nie wolno :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 30, 2011 10:11 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Bejbi jak w zegarku walneła kupala o 6 rano,ale kupal był miękki i mniejszy,ale był :D :kotek: :ok: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 30, 2011 10:16 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Witam, witam i o zdrowie pytam!
Z tym rumiankiem to też mi się gdzieś o oczy obiło - rozpulchnia śluzówkę i daje sprzyjające warunki dla wnikania bakterii. Chociaż, w pierwszym odruchu pewnie też bym za niego chwyciła :wink: Herbatka ze świetlika godna polecenia, samemu zamiast mozna używać zaparzone i wystudzone (albo wręcz ochłodzone w lodówce) jako kompres na opuchnięte oczęta :mrgreen:

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Czw cze 30, 2011 10:29 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Chyba się jeszcze nie obudziłam, spojrzałam na mój post widze, że ostatnie zdanie z lekka pokręcone jest :mrgreen:
Kupal cieszy nieustająco :ok:
Co do odporności i zdrowia ogólnie to ja niewiele wiem w tym temacie, bo na szczęście jakoś nic mnie nie bierze. Jedyne co wiem, to to, że baaaardzo zdrowe są buraki, pod każdą postacią, zaś w szczególności kwaszony sok buraczany. Stosuje się go w kuracjach nowotworowych, przy rehabilitacji, mnóstwo łatwo przyswajalnych naturalnych witamin i minerałów. Zwykły sok jest mdły, ale taki kwaszony to nawet smaczny, taki "z charakterem" :mrgreen:

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Czw cze 30, 2011 12:03 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Doberek Bejbuniu, cieszymy sie z kupalka takoz! 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw cze 30, 2011 17:44 Re: Mała Bejbi od początku choruje

akasheni pisze:Witam, witam i o zdrowie pytam!
Z tym rumiankiem to też mi się gdzieś o oczy obiło - rozpulchnia śluzówkę i daje sprzyjające warunki dla wnikania bakterii. Chociaż, w pierwszym odruchu pewnie też bym za niego chwyciła :wink: Herbatka ze świetlika godna polecenia, samemu zamiast mozna używać zaparzone i wystudzone (albo wręcz ochłodzone w lodówce) jako kompres na opuchnięte oczęta :mrgreen:

Witaj akasheni :D jak więcej osób zaczyna mówić o tym rumianku to zmienię na świetlik,a i mnie nie zaszkodzi :lol: Zamówione karmy z Krakvetu :ok: dzieki Tobie najtaniej :1luvu: :1luvu: Wszystko z przesyłką będzie 57,70zł.Wybrałam tą Eukanabavet intestinal,Animondy różne i jednej z lepszej kolekcjii nie było :( i jeszcze Iams dwa rodzaje.Zobaczymy co Bejbi polubi i jej nie będzie szkodzić :kotek: :ok: Dzięki Tobie już nie musiałam szukać bo tam jest najtaniej.Ten EukanabeVet o 10zł taniej i przesyłka o 6zł. taniej :D
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 30, 2011 17:47 Re: Mała Bejbi od początku choruje

akasheni pisze:Chyba się jeszcze nie obudziłam, spojrzałam na mój post widze, że ostatnie zdanie z lekka pokręcone jest :mrgreen:
Kupal cieszy nieustająco :ok:
Co do odporności i zdrowia ogólnie to ja niewiele wiem w tym temacie, bo na szczęście jakoś nic mnie nie bierze. Jedyne co wiem, to to, że baaaardzo zdrowe są buraki, pod każdą postacią, zaś w szczególności kwaszony sok buraczany. Stosuje się go w kuracjach nowotworowych, przy rehabilitacji, mnóstwo łatwo przyswajalnych naturalnych witamin i minerałów. Zwykły sok jest mdły, ale taki kwaszony to nawet smaczny, taki "z charakterem" :mrgreen:

Był czas że jadłam buraki pieczone w folii aluminiowej w piekarniku,ale zbrzydły mi :mrgreen: ,a w karmach często jest pulpa buraczana :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 30, 2011 17:49 Re: Mała Bejbi od początku choruje

kalair pisze:Doberek Bejbuniu, cieszymy sie z kupalka takoz! 8)

Doberek kalair :lol: kupalek to sama radość :ryk: :kotek: i dla kota i dla mnie :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 30, 2011 18:59 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Nie mam zdjęć Bejbulka z dziś,ale też nowe Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 30, 2011 20:51 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Z tym sklepem to po prostu nieraz jak szukałam czegoś w necie to wyskakiwały u nich najniższe ceny :mrgreen: mam nadzieję, że nie będziesz musiała długo czekać na przesyłkę, bo by mi było goooopio.
Moje kociaste snują się ze smętnymi minami, nie wiem czy z nudy czy z powodu pogody, a Bejbulka taka raźna na tych fotkach :1luvu:

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Czw cze 30, 2011 22:08 Re: Mała Bejbi od początku choruje

vailet pisze:w karmach często jest pulpa buraczana :ok:


Tiaaa Buraki to zdrowe dla ludzi, dla kotów to raczej balastowe wypełnienie karmy, kot sam z siebie buraka nie zje :mrgreen:

Gibutkowa pisze:ale w srebro według mnie warto zainwestować, nawet dla siebie. Potem jak tylko jakieś przeziębienie łapie to sobie zapodać i nie wydaje się kupy siana na lekarzy i antybiotyki po których organizm jest jeszcze słabszy.


Serio, takie dobre? Czytałam nieraz na forum, ale nie wiedziałam, ze dlaludziów też. Muszę sobie wygooglować i poczytac, bo ja żadnych antybiotyków nie biorę, nawet jak lekarz zapisze, a do lekarza to tez nie bardzo :oops:

A o rumianku to też czytałam, że nie bardzo, to juz lepsza słaba herbata, bo ma garbniki

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16666
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 01, 2011 0:54 Re: Mała Bejbi od początku choruje

akasheni pisze:Z tym sklepem to po prostu nieraz jak szukałam czegoś w necie to wyskakiwały u nich najniższe ceny :mrgreen: mam nadzieję, że nie będziesz musiała długo czekać na przesyłkę, bo by mi było goooopio.
Moje kociaste snują się ze smętnymi minami, nie wiem czy z nudy czy z powodu pogody, a Bejbulka taka raźna na tych fotkach :1luvu:

Raźna bo ją podkręcałam by zechciała pozować :mrgreen: ,a baba przez telefon mówiła do 7 dni roboczych,a ja podałam niepełny mail i muszę tam juto dzwonić by poprawili,szkoda że tej z wyższej półki Animondy nie było.Czytałam wypowiedzi to niektórzy długo czekają,oby nie trafiło na Bejbi.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 01, 2011 9:43 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Bejbi wczoraj się nie wylatała i dziś od 4 rano kupal trochę za miękki,ale pozatym ok.Chodzi za mną i wszystko co postawię zrzuca :x nudzi się.Oczka oba dziś brzydkie.TŻ-a nie ma,jak będzie wracał popołudniu po drodze kupi niebieską Animondę bo się kończy,gastro też się kończy.Zadzwonię by kupił ten świetlik skoro tak niektóre osoby polecają.Brzydko bo pada i nigdzie dziś nie wychodzę.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 83 gości