Nasza kocia rodzinka. NiuniaFeLV+[']Wituś FeLV+Bunia lepiej.

Pozdrawiamy cieplutko i dużo zdrówka życzymy :ok:

Bunia dzisiaj dostała Convenię na 2 tygodnie ale i tak co drug dzień musimy jeździć do lecznicy na przeciwzapalny tolfedynę.
Następnie w zależności od jej stanu, steryd lub usuwanie.
Kotka bardzo nie lubi wizyt w lecznicy, fuka na wszystkich. :strach:

Biedna Bunia

Kaśka na weta robiła ostatnio "KHSSSSSSSSSSSSS"

Przepraszam Aniu że tak rzadko zaglądam, urwanie łba z tymi syjamkami :roll:

nie wyrabiam

A co to ten "nadziąślak"? :roll:

Za Buńkę

Gibutkowa pisze:Przepraszam Aniu że tak rzadko zaglądam, urwanie łba z tymi syjamkami nie wyrabiam

A co to ten "nadziąślak"? Za Buńkę

Ten nadziąślak to przerost tkanki miękkiej dziąsła.

Dzisiaj Bunia znowu była na zastrzykach i w sobotę chyba dostanie steryd ale tego się boję przy jej chorej wątrobie.

Ten steryd naprawdę musi być :?:

mb pisze:Ten steryd naprawdę musi być

Jak nie steryd to narkoza i zabieg usuwania narośli, tyle, że to ma tendencje do odrastania.

Dzisiaj, jak wróciłam z lecznicy z Bunią do domu, to podobno strasznie miauczała pod drzwiami, gdy pojechałam z tymczasami na szczepienie.
Jak przyjechałam to musiałam ja wziąć i ponosić, co bardzo lubi.

Anna61 pisze:
mb pisze:Ten steryd naprawdę musi być

Jak nie steryd to narkoza i zabieg usuwania narośli, tyle, że to ma tendencje do odrastania.

Niestety, tak źle i tak niedobrze.

Ja też się liczę z tym, że z tym pyszczkiem Kasi to nadal będą kłopoty.

Mnóstwo głasków przesyłam dla Buni i pozostałych kotków

Bunia rano miała rozwolnienie znowu, nie chciała jeść i wymiotowała śliną.
Chyba zdecydowanie lepiej się czuła bez leków. :twisted:

może na jakiś uczulona jest ?
Biedna Bunia

Niech już zdrowieje :ok:

Myszolandia pisze:może na jakiś uczulona jest ?
Biedna Bunia
Niech już zdrowieje

Nie jest raczej na coś uczulona, jutro jedziemy do weta i zobaczymy co dalej będzie.

trzymam kciuki za Bunię :ok:

Bunia dzisiaj w lecznicy nie dostała żadnych leków bo rano miała rozwolnienie i też raz zwymiotowała śliną.
W domu teraz ma biegunkę ale juz wodnitą tylko i zwymiotowała też Bioprotect - z zalecenia weta.
Dałam jej Nifuroksazyd Hasco w syropie i zobaczymy czy jej przejdzie.
Nie chce nic jeść, a jak jej dałam właśnie kapsułkę Bioprotect wsypana do rozcieńczonej śmietanki to za parę minut z niej wychlusło wszystko.
Do tego łeb mnie boli, palec pogryziony przez kota rwie......itd itd.
Kotka grzecznościowo zawiozłam w trybie pilnym do weta bo miał bardzo krwawiącą ranę na ogonie. Kota trzeba było położyć w narkozę i założyć 4 szwy ale wcześniej wbił mi 2 kły w kciuka prawej ręki przy paznokciu, myślałam, że narobię w majty z bólu. :roll:

To ten kotek http://viva.org.pl/miauczykotek/?jas,726
jak znajdę chwilkę to założę mu wątek bo szuka domu, a że jest nie w pełni sprawny, to o takowy domek jest ciężko.

Biedna Bunia, biedna Ty.
Mieliśmy dziś -23 stopnie, zima wrócila, mam nadzieję, że u Was choć odrobinę cieplej. Pozdrowienia!

Nasza kocia rodzinka. NiuniaFeLV+[']Wituś FeLV+Bunia lepiej.

Kto przegląda forum