Monostra pisze:Trykot dziś wylądował weta. Powód: "kot niewyraźny i futro nie takie".
Obolałe podbrzusze i pieron wie co. Jutro badania
Ojoj Trykociku trzymaj się i nie stresuj Pańci
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Monostra pisze:Trykot dziś wylądował weta. Powód: "kot niewyraźny i futro nie takie".
Obolałe podbrzusze i pieron wie co. Jutro badania
Monostra pisze:Przepraszam, latam po lekarzach z kotem i ze sobą i jestem w niedoczasie.
Jest już OK. W wynikach nieco przekroczone Aspat i Alat, ale niewiele. Byliśmy dziś na kontroli i nie jest już obolały w macaniu (nie po lekach przeciwbólowych i przeciwzapalnych, tylko saute). Zachowuje się i wygląda też normalnie. Na wszelki wypadek zrobimy mu na początku grudnia w Myślenicach porządne USG - to już w ramach paniki posybirkowej
.
Moher wyhodował kołtunka na środku brzucha. Od trzech dni próbuję mu to wyciąć. Jak już Moher jest romruczany, brzuszek wystawiony do góry, a kołtunek wyselekcjonowany i przygotowany do wycięcia, sięgam po nożyczki. W tym samym momencie Moher wstaje i z tego wielkiego szczęścia idzie do michy.
Nie odchodz proszeJoasiaS pisze:Dobrze, że Trykot już zdrowy![]()
![]()
![]()
![]()
Tak całkiem to może nie odchodź![]()
Bywaj sobie rzadziej, ale bywaj![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości