Trójkot birmański n° 1

[anulka111]

czyli jednak tareg staroci ....u nas sa takie i sa stare rzeczy ale takze takie co komus zalegaja malo stare

[Birfanka]

Moze nie ma takiego rozroznienia w nazwach, ale Franki w sumie tez mieszaja te swoje okreslenia i uzywaja ich wymiennie

A! zapomnialam o bourse (burs), czyli gieldzie-np. rowerow, albo broni i militariow. Nawet oryginalne hitlerowskie mundury sprzedaja , tylko swastyki sa usuniete albo zasloniete.

[anulka111]

U nas to wszystko nawet militaria na starociach wystawiane, znaczki tez sa...dla kazdego cos milego

[Birfanka]

Tu te militaria wszystkie razem na osobnej gieldzie sa, raz w roku. Bron tez maja, i wspolczesna, i z obu wojen, i jeszcze starsza (oczywiscie bron palna jest pozbawiona uzytkowosci, czy jak to okreslic, no strzelac sie juz nie da).

[anulka111]

Ja jak mialam czas uwielbialam jezdzic na targ staroci mam bzika na punkcie porcelany ....w Niemczech nawet targowalam sie z arabami hihi na targach staroci -tam z kolei byl typowy ze starociami -wtedy jeszcze nie bylo tkaieog obledu na punkcie staroci jak teraz i mozna bylo czasem cos ladnego tanio kupic

[Birfanka]

Tutaj Arabow to raczej jako klientow widze, i to licznie, za to wsrod sprzedajacych dosc rzadko
A cos ladnego tanio kupic, to juz obcykalismy, do jakiej miejscowosci warto jezdzic
(bo te wyprzedaze sa w danej miejscowosci raz do roku w okreslonej dacie, np. w Ars zdaje sie zawsze w trzecia niedziele kwietnia).

[anulka111]

U nas raz w miesiacu dane miasto w pierwszy pt miesiaca i sb

[Birfanka]

Ale macie fajnie

Tutaj tylko w paru wielkich miastach sa takie bardziej stale puces, male miejscowosci maja prawo raz w roku (gminy miejskie, albo parafie-albo wspolnie, sie zajmuja urzadzaniem, obsluga, bufetem, pijalnia itd.)

[anulka111]

fajnie ,ale jezdiz ten sam sklad ludzi i teraz starocie maja wieksze wziecie ,wiec szybko rozne rzeczy znikaja - ja mam slabosc do bawarskiej porcelany

[Birfanka]

O, przypomnialas mi, mam miseczki z bawarskiej porcelany, biale ze zloconym brzegiem, ale zostaly w Polsce

[anulka111]

lubie starocie z bawarskiej porcelany i przyznaje,ze na niej jadam czasem jak mam wiecej czasu ,bo potem bardoz sie musz epilnowac przy myciu a zapomnialam uczcilam swieto pracy i umylam dzis okna 3.....nie moglam na nie patrzec po deszczu ,wuiec wieczorme je zalatwilam;)

[Birfanka]

Trollowalas!

W Polsce tez uzywalam tych miseczek, jeszcze zostal maly serwis do kawy, tez chyba z bawarskiej, choc nie jestem pewna... niemiecki w kazdym razie.
Tu i tak bym rzadko uzywala, bo tego nie mozna myc w zmywarce.
No i chyba przedmiotow sprzed 1945 roku nie wolno wywozic z Polski za granice, tak mi sie wydaje... a nawet jakby bylo wolno, to nie chcialam, dosc juz powywozono wszystkiego

[anulka111]

ja po prostu lubie te ksztalty i wzory i sytaram sie nie wytluc te nieliczne sztuki co mam.....ale skasowalam przy myciu jeden dzbanek piekny i jeden piekny mlecznik -prawie plakalam z rozpaczy ....mial taki8 ladny bordowy pas ze zloceniami echhhhhhhhhhh



ano trollowalam- jak mnie napadnie na okna to myje dodatkowa zacheta byly nowe zaslonko -firanki do zalozenia;)


a w watku wloczniaczkowym Marii poukladalam te zdjecia kolejno mam mini komiks z wloczniaczkiem


rozmrozilo mi sie miesko .....ide pokroic koteczkom.....ktore udaja ,ze spia gleboko -okaze sie haha jak pokroje ,czy nie bede miala 3 kotow pod nogami,a potem spac-fajnie tak posiedziec i wiedziec ,ze rano moge sobie polezec bezkarnie wezme jeden z kryminalow Cobena do lozka dobrej nocki

[kinga w.]

Stara porcelana... W moim rodzinnym domu była oryginalna Miśnia. Kochałam sie nią bawić - brałam do rąk, oglądałam pod światło (Prześwitywała), przyglądałam się wzorom - delikatne, pastelowe kwiatuszki. Serwis zdekompletowany ale z założenia full - obiad i kawa - najbardziej kręciły mnie filiżanki. Zabrała to po śmierci babci jej córka. Ze wszystkiego co wzięło rodzeństwo taty (wiem, należało się), tej porcelany mi żal. Była piękna i pierońsko stara.

[Birfanka]

Bążur!

Piekna taka stara porcelana ... ja sie duzo napatrzylam w lancuckim muzeum, bylam tam setki razy... a te srebra stolowe, cudo
Uwielbiam ogladac takie starocie, ale uzywac to bym nie chciala, zwlaszcza sreber
Jak teraz przeorywalam strych, to znalazlam posrebrzane szczypce do cukru, lyzeczki do nalewania absyntu i kubeczek oraz dzbanuszek na mleko, z lat 1900 albo moze starsze. A, i jeszcze kieliszek na jajko na miekko, z lyzeczka. Ale najbardziej mi sie spodobaly stare fotografie i dokumenty, najstarsze z lat 80-tych XIX wieku, z Korsyki

Anulka, a czy myjesz te swoja porcelane pojedynczo w plastikowej misce?-bo nie powinno sie takich rzeczy myc w zlewie, wieksze ryzyko stluczenia... szkoda tego mlecznika, nie dalo sie skleic?
(nowe slowo przy okazji poznalam, nie znalam tego "mlecznik")

dodatkowa zacheta byly nowe zaslonko -firanki do zalozenia;)

Na pewno rowniez beda dodatkowa zacheta dla Gucia

Widzialam ten komiks w watku wloczniaczkowym, swietny!

Cobena tez lubie
Wyszlo ostatnio cos nowego?