Czarna Dziura pochałania wszystko!!! DS poluje na słonie ;)

Bungo pisze:
A może to Czarna Dziura pożarła Dużą i sama pisze

Wysoce prawdopodobne :lol:

Czarna Dziura pożarła serce Dużej

Ludożerca

Kruszyna pisze:Czarna Dziura pożarła serce Dużej Ludożerca

Inkowie tak robili

Nie, nie nie... :twisted:

W pełni władz umysłowych oświadczam, iż Wielkiego Żołądka nie oddam nikomu :mrgreen:

Zostawiam sobie co najlepsze :mrgreen:

Taka egoistka ze mnie :wink:

Dulencja pisze:Nie, nie nie...

W pełni władz umysłowych oświadczam, iż Wielkiego Żołądka nie oddam nikomu

Zostawiam sobie co najlepsze Taka egoistka ze mnie

Przyznaj się, ze po prostu odkurzacz Ci się zepsuł :mrgreen:

Gibutkowa pisze:
Dulencja pisze:Nie, nie nie...

W pełni władz umysłowych oświadczam, iż Wielkiego Żołądka nie oddam nikomu

Zostawiam sobie co najlepsze Taka egoistka ze mnie

Przyznaj się, ze po prostu odkurzacz Ci się zepsuł

Nie zepsuł się, ale trzy czarne plamy na wykładzinie przy kominku starsznie malownicze są... I jeszcze pytania sąsiadów, ile mam kotów, bo, że czarne siedzi w oknie widzą, ale gabaryty im się nie zgadzają :twisted:

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAle wieści :!:

Nie można Was zostawić na 2 dni normalnie :wink:

Dulencjo, gratuluję dokocenia :1luvu:

Ogromnie się cieszę :balony:

I ja też! Lepiej nie mogło się skończyć :1luvu:

koko_ pisze:AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAle wieści Nie można Was zostawić na 2 dni normalnie
Dulencjo, gratuluję dokocenia Ogromnie się cieszę

WIEDZIAŁAM że tak będzie!!!!!! :ryk:

To ja tylko... : :1luvu:

Czarka jest wesolutka, śpi na fotelu i rozrywa się z Leonem i Guciem...

Nie miałabym serca jej oddać, cały czas bałabym się, że ją ktoś jeszcze skrzywdzi, że adopcja mogłaby się nie udać. A Czarusi już zbyt wiele złego się w jej kocim życiu stało, więc jedyna możliwość, aby się więcej nie stało to dopilnować sprawy osobiście :mrgreen:

Poza tym zżyła się z moimi kociastymi i chyba jej tu dobrze, więc po co fundować jej kolejne traumy.. Jedyna "zła" strona tej adopcji, to taka, że zero tymczasów.

Dulencjo ...jesteś wielka... :1luvu:

Komuś na Chudych Łapkach nigdzie nie będzie tak dobrze jak u Ciebie....

Prosimy o pomoc dla Arwenki z Wrocławia:
viewtopic.php?f=1&t=104982
:cry:

Dulencja pisze:Czarka jest wesolutka, śpi na fotelu i rozrywa się z Leonem i Guciem...

Nie miałabym serca jej oddać, cały czas bałabym się, że ją ktoś jeszcze skrzywdzi, że adopcja mogłaby się nie udać. A Czarusi już zbyt wiele złego się w jej kocim życiu stało, więc jedyna możliwość, aby się więcej nie stało to dopilnować sprawy osobiście Poza tym zżyła się z moimi kociastymi i chyba jej tu dobrze, więc po co fundować jej kolejne traumy.. Jedyna "zła" strona tej adopcji, to taka, że zero tymczasów.

Jutro jak się wyrwę z pracy na chwilkę to paczuszkę poślę. Taka skromniutka i symboliczna ale mam nadzieję ze się Czarusi spodoba :1luvu:

Czareczka jest piękna, świecąca i wygrzana przy kominku na maxa (co uwielbia) :mrgreen:

Jest starsznie słodka, taka mini-starsza kotka :1luvu:

Czarna Dziura pochałania wszystko!!! DS poluje na słonie ;)

Kto przegląda forum