Rudi - nasz "malutki" :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 03, 2009 14:02

Jak można nie całować kota w pyszczek? Przecież to niemożliwe :D, do tego jak to jest taki cudowny pyszczek :). Słodkości :).
Ale my kota przy stole nie karmimy 8)
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pon sie 03, 2009 14:03

Coż, ja też całuję w pyszczek :oops: Ale przy stole nie ma mowy. Stół jest dla duzych! Dużych ludzi, nie dużych kotów :twisted: Własnie pracuje nad wytłumaczeniem tego Pimpusiowi... :? Niewielkie efekty już są - jak patrzę, to nie wskakuje. Ale jeszcze próbuje żebrac podczas naszych posiłków - już coraz mniej :D
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon sie 03, 2009 14:07

pomponmama pisze:. Ale jeszcze próbuje żebrac podczas naszych posiłków - już coraz mniej :D
I możesz patrzeć na ten niemy wyrzut w jego oczach? :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon sie 03, 2009 14:09

U nas podczas posiłków Cyrek siada na parapecie i zagląda, ale gdy my nie zwracamy na na niego uwagi to sobie odpuszcza :)
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pon sie 03, 2009 14:09

Nie ma wyrzutu w oczach. Moje koty znają zasady- ja nie wyjadam z ich misek, one nie ruszają moich. Jasne, proste zasady i nikt do nikogo nie ma pretencji. :D
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon sie 03, 2009 14:11

pomponmama pisze:Nie ma wyrzutu w oczach. Moje koty znają zasady- ja nie wyjadam z ich misek, one nie ruszają moich. Jasne, proste zasady i nikt do nikogo nie ma pretencji. :D


No i takie zasady mi się podobają :)
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pon sie 03, 2009 14:14

pomponmama pisze: Moje koty znają zasady- ja nie wyjadam z ich misek, one nie ruszają moich. Jasne, proste zasady i nikt do nikogo nie ma pretencji. :D
Świetne!!! Dużo się jeszcze muszę nauczyć... Zacznę od.....jutra? :oops:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon sie 03, 2009 14:16

Oj Shira ty niereformowalna jesteś! :lol: Rudiś cie krótko za (z przeproszeniem) pysk trzyma. Wytresował cie juz bardzo starannie.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon sie 03, 2009 14:16

[quote="pomponmama"]Oj Shira ty niereformowalna jesteś! :lol: Rudiś cie krótko za (z przeproszeniem) pysk trzyma. Wytresował cie juz bardzo starannie.[/quote

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pon sie 03, 2009 14:25

No...ja się szybko uczę... :oops: :D
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon sie 03, 2009 14:44

pomponmama = ciocia dobra rada :lol:
moje nie włażą na stół jak jemy, na szczęście :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon sie 03, 2009 14:50

agul-la pisze::
moje nie włażą na stół jak jemy, na szczęście :D
A jak nie jecie?
:lol:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon sie 03, 2009 15:08

Widzisz Shira? Tylko u ciebie takie rzeczy sie zdarzają. U mnie Rudiś tez wiedział, że nie wolno - dostał instrukcje obsługi i regulamin domu tymczasowego, listę kar do podpisania (za włażenie na stół pani weterynarz mierzy kotom temperaturę :twisted: ) i trzymał fason. :lol:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon sie 03, 2009 15:15

jak nie jemy to włażą, nie ma co tego kryć :lol: i zawsze pilnują w kuchni jak się robi jakieś mięso. rysiek to kiedyś mojej mamie pierś z kuraka ukradł. ależ była gonitwa :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon sie 03, 2009 15:26

Mirmił i spółka bardzo z o.o. wciągnęły wczoraj dorsza znad morza, którego przywizołam dla Teściowej...co nieco dla niej zostawiły :roll: Przynajmniej Teściowa pewna być mogła, że rybka nie zatruta :D
Pomponmamo, szczerze zazdroszę dobrze wychowanych kotów :oops:

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek i 1016 gości

cron