Historia dużej już Gadżetki i Niuniuni - TO JUŻ ROCZEK! :)

Ula jak po nocy?
Z potopem czy bez :twisted:

Cześć Kochani!

Również podpytuję?

Amika6 pisze:Ula jak po nocy?
Z potopem czy bez

Ta noc bez potopu, chociaż z duszą na ramieniu wchodziłam do salonu dziś rano. Może malutka znów uspokoi się na kolejne 20 parę dni :roll:

.
Kotki w ogóle mam bardzo grzeczne od jakiegoś czasu :1luvu:

. Ładnie jedzą, pięknie się bawią i są baaaardzo miziaste i kochane! :1luvu:

I nie wiem, co tkwi w tym ślicznym łebku Gaguni, co nakazuje jej lać :twisted:

.

Ulla pisze:I nie wiem, co tkwi w tym ślicznym łebku Gaguni, co nakazuje jej lać .

Zapewne to samo, co Plamce każe żreć plastyki :roll:

Ale co to jest, pewnie się nigdy nie dowiemy :roll:

Erin pisze:Zapewne to samo, co Plamce każe żreć plastyki
Ale co to jest, pewnie się nigdy nie dowiemy

No nie jest to pocieszające Izuniu :twisted:

.

Ulla pisze:
Erin pisze:Zapewne to samo, co Plamce każe żreć plastyki
Ale co to jest, pewnie się nigdy nie dowiemy

No nie jest to pocieszające Izuniu .

Wiem Uleńko, wiem

Ale takie są uroki macierzyństwa, także zastępczego :wink:

Dziś w nocy też obyło się bez powodzi! :ok:

.
Maleńka nadal grzeczna, miziasta i kochana :1luvu:

. Wczoraj wieczorem urządziła sobie toaletę (w sensie mycia :wink:

) na moim karku :lol:

. Usadowiła się wygodnie i zaczęła się myć

. A że u niej trwa to dość długo, spędziła mi na karku ponad pół godziny :roll:

.

Haha, a to skubana malutka :1luvu:

Erin pisze:Haha, a to skubana malutka

Fakt

. Ten kotek jest naprawdę niesamowity!

Ulla, wydaje mi się, że za mało uwagi poświęcamy w tym wątku Niuni... Tylko o tym Lejku ciągle piszecie

Fakt, trudno się nie zgodzić.

Arsnova pisze:Ulla, wydaje mi się, że za mało uwagi poświęcamy w tym wątku Niuni... Tylko o tym Lejku ciągle piszecie

Macie rację Ciocie :oops:

.
Niunieńka to najgrzeczniejsza i najukochańsza koteńka na świecie! :1luvu:

Nie broi, grzecznie czeka na jedzonko, wycofuje się, gdy ten mały potworek wpycha swój śliczny mały pyszczek przed nią i w ogóle nie przysparza żadnych problemów! :1luvu:

. Jest tak spokojna, że nawet jej się nie zauważa :oops:

.
Tak to jest, że jak ktoś grzeczny, to staje się niezauważalny :oops:

.

.

Natomiast Gagunia... :roll:

, no jej wyczynów codziennych nie muszę tu opisywać, bo je doskonale znacie :wink:

. Ta mała zołza ciągle coś broi, biega, szaleje, chwili nie usiądzie na kudłatej doopeńce :roll:

. Jest niesamowicie absorbująca i ruchliwa :lol:

.

Ale obie moje koteńki kocham tak samo, żadnej nie wyróżniam, socjalistycznie obdzielam pieszczotami, miziankami i smakołykami

.
Są to 2 moje najukochańsze serduszka!

Tak, socjalizm w tej dziedzinie (w przeciwieństwie do gospodarki) jest wskazany

Kochana Niunia :1luvu:

Arsnova pisze:Ulla, wydaje mi się, że za mało uwagi poświęcamy w tym wątku Niuni... Tylko o tym Lejku ciągle piszecie

Popieram!

Tylko GaguLejka i GaguLejka a biedna Niunieńka na dalszym planie... Prosimy o więcej szczegółów z życia Niuni

Historia dużej już Gadżetki i Niuniuni - TO JUŻ ROCZEK! :)

Kto przegląda forum