Nowe przygody Bruna i Luny-Antek SMA1/Luna lejec

[mina94]

A ja w sprawie telewizora
Macie już, czy może nadal nie ....
Mam jeden do oddania w dobre ręce.
Jakby co zapraszam na pw.

[MaryLux]

Noworoczne witanko

[aglo]

A ja w sprawie telewizora
Macie już, czy może nadal nie ....
Mam jeden do oddania w dobre ręce.
Jakby co zapraszam na pw.

Mamy, dostaliśmy w spadku stary, ale jary kolorowy.
Grać gra i jest git!

Dziękujemy!

[aglo]

Noworoczne witanko

Witam!

Ledwo żyję-niewyspana jestem jak cholera.
Antek na szczęście spał aż do 7.45, więc od 5 mogłam się wyspać .

Teraz zmywam-znaczy póki co odmaczają się talerze w wodzie, a ja nadrabiam zaległości w przytulaniu z Lunką .

[MaryLux]

Miaudobry

[aglo]

Dobry dobry!

Antek odmawia dziś spania...

[MaryLux]

Dobry dobry!

Antek odmawia dziś spania...

Za dużo się dzieje...

[KAsia Amy]

Witamy się drugiego dnia Nowego Roku
I składamy spóźnione życzenia noworoczne!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

[aglo]

Dziękujemy!

Antek zdrzemnął się na 45 minut...

Teraz ogląda Elmo i Grovera.

[Hannah12]

Dobre chociaż te 45 min w ciągu dnia.
Teraz pewnie już smacznie śpi przytulony do swojej przytulanki.

[MaryLux]

[aglo]

Dobry wieczór !!

U nas dziś był dzień atrakcji.

Po pierwsze-odwiedziła nas z fantomem pani dok. Anna.

I nauczyła, jak udzielać pomocy Antosiowi, wbiła do głów kolejność czynności.
Nie tylko pokazała, co i jak sie robi, ale tez uświadomiła nam parę rzeczy, np. że absolutnie nie wieźć samemu dziecka do szpitala, tylko wzywać pomocy, nie panikować, że dłuższa resuscytacja powoduje wyczerpanie ratownika, że dzwoniąc na pogotownie nalezy zacząć od tego, że dziecko nie oddycha/traci oddech bez zbędnych wstępów...

Jak te małpki po kolei (ja, mąż i niania) ćwiczyliśmy.

Jeśli dobrze pójdzie, to nie nasze ostatnie spotkanie .

Po szkoleniu miałam nieco mętlik w głowie, ale koniec końców jestem spokojniejsza. Bo z jednej strony taka wiedza uświadamia poziom zagrożenia, a z drugiej-daje narzędzie do radzenia sobie.


Druga atrakcja to kolęda
Jak najbardziej pozytywna :D
Oczwiście, Luna MUSIAŁA przywitać księdza, ona nikomu nie odpuszcza .

Antek padł był po tych atrakcjach i śpi sobie słodko.

Pozdrawiam!

[alix76]

Wow! To już jesteście profesjonalnie przygotowani . Masz rację, lepiej znasz zagrożenie ale i wiesz, jak sobie z nim radzić.
A jak Lunka, dalej polewa? Czy troszkę przystopowała?

[aglo]

Luna czasem se siknie-na ścierki podbutowe rozłozone na podłodze, czapke męża zostawioną gdziepopadnie.

Dba o porządek

[MaryLux]

Luna czasem se siknie-na ścierki podbutowe rozłozone na podłodze, czapke męża zostawioną gdziepopadnie.

Dba o porządek

Mądra kicia