Anna61 pisze:Co u Was słychać?
U nas wszystko w porządku, dziękujemy
W sobotę wróciłam po trzech tygodniach nieobecności. Ja bardzo stęskniona do bardzo stęsknionych chłopaków...
Ginuś tym razem obrażony był na mnie tylko przez kilka pierwszych godzin, kiedy to nie chciał mnie znać. Jak mu już przeszło, przytulankom nie było końca
Do tej pory jest niezwykle wylewny
Mundek, jak tylko mnie zobaczył, strasznie na mnie nakrzyczał, ale zaraz potem pokazał, że cieszy się na mój widok
Niespodzianką był trzeci kot w domu
O swoim nowym tymczasie dowiedziałam się, kiedy weszłam do mieszkania
Mała Mercedes pojawiła się za sprawą Lutry, która opiekowała się chłopakami podczas mojej nieobecności.
Lutrze udało się trochę odchudzić chłopaków. Mam nadzieję, że nie zaprzepaszczę tego, bo przydałoby się im jeszcze trochę tłuszczyku zgubić
Chłopaki polubili małą Mercedes, która owinęła sobie ich wokół malutkich i chudziutkich łapek
Malutka miała wczoraj odwiedziny. Zainteresowani wyjeżdżają na tydzień, a po ich powrocie wybiorę się na wizytę przedadpcyjną i jeśli wszystko będzie dobrze, mała pojedzie do swojego domu.
Jak trochę się ogarnę wstawię trochę zdjęć szczupłych chłopaków
i ich malutkniej koleżanki