Cosia,Czitka,Balbi.Pożegnanie wątku- cz.I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 17, 2007 21:49

czitka pisze:Zastanawiam się jakie im atrakcje wymyślić w ogrodzie zamiast skakania przez płot do sąsiadki :roll:
Macie pomysły?


No skonam zaraz :ryk: Nie doczytałam dokładnie i wyszło mi:

Zastanawiam się jakie im atrakcje wymyślić w ogrodzie zamiast sikania przez płot do sąsiadki


Że to niby robotnicy tak do sąsiadki... po obejrzeniu wcześniejszej foty, jak pracują pod płotem. :lol: :smiech3:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob sie 18, 2007 8:37

Ten ogromny drapak, który czasowo wstawiłaś był fajny. Może coś takiego zbudować, ale żeby było dużo "schowanek", żeby można było robić "a kuku". No i beczka była Ok, tylko plus jeszcze jakieś rozwiązanie bardziej skomplikowane. Tylko jak Dziewczynki to przetestują, to po jakimś czasie i tak się znudzi...
Marcelibu
 

Post » Sob sie 18, 2007 9:46

Czy mowisz o tym drapaku brzozowo-tygrysim, co był dla Cosi?
One go kompletnie olały, drapią się po drzewach, a drapak mam tanio do odstąpienia, ale to musi być Wrocław, bo jak to z transportem :roll:
Taaaak, jakieś atrakcje muszę powymyslać, sam Micierk spadający z dachu komórki, to mało :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19068
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob sie 18, 2007 9:56

czitka pisze:Czy mowisz o tym drapaku brzozowo-tygrysim, co był dla Cosi?:

Tak o tym.
czitka pisze:One go kompletnie olały, drapią się po drzewach, a drapak mam tanio do odstąpienia, ale to musi być Wrocław, bo jak to z transportem :roll:

Tak myślałam, mówiąc szczerze :? . Właśnie wszystko się szybko nudzi...

czitka pisze:Taaaak, jakieś atrakcje muszę powymyslać, sam Micierk spadający z dachu komórki, to mało :evil:

:smiech3:
Marcelibu
 

Post » Sob sie 18, 2007 20:02

Przyjrzałam się komórce i ja ją zwalę 8)
Wtedy nie trzeba ciachać poniemieckiego drzewa. Potrzebuję zbirów do rozbiórki, znalazłam w Autogiełdzie ogłoszenie: profesjonalne rozbiórki itd.
Zadzwoniłam i zapytałam, czy rozbierają profesjonalnie i wywożą, i czy wywożą potem czy przedtem.
Zapadła cisza po drugiej stronie :roll:
Chyba coś nie tak zapytałam :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19068
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob sie 18, 2007 20:05

czitka pisze:Przyjrzałam się komórce i ja ją zwalę 8)
Wtedy nie trzeba ciachać poniemieckiego drzewa. Potrzebuję zbirów do rozbiórki, znalazłam w Autogiełdzie ogłoszenie: profesjonalne rozbiórki itd.
Zadzwoniłam i zapytałam, czy rozbierają profesjonalnie i wywożą, i czy wywożą potem czy przedtem.
Zapadła cisza po drugiej stronie :roll:
Chyba coś nie tak zapytałam :(

Nio... :ryk:
Marcelibu
 

Post » Nie sie 19, 2007 8:52

Wczoraj sąsiad (ten, co sztachetą itd) zrobił mi jakiś koszmar w ogrodzie, wzmocnił wspólny płot stary od naszej strony( za moją zgodą :evil: ) podkładami kolejowymi :evil: Jak to wygląda, fortnę potem :roll:
Ale ja nie o tym, muszę Wam opisać , co mi się śniło. Byliśmy gdzieś na wczasach, górki, doliny, lasy , ale też i jeden sklep typu mega-sam.
W tym sklepie na półkach 8O piękne, żywe rude koty, które można było sobie wziąć do koszyka i zapłacić przy kasie. Ludzie sobie brali, one z koszyków wyłaziły, wchodziły do pań kasjerek, niektóre wracały na półki i układały się do snu.
Nastał dzień wyjazdu i na zboczu była taka otwarta knajpka, tam jedliśmy obiad. Wszystko już spakowane, mój aparat fotagraficzny też.
Postanowiłam zbiec jeszcze do kotlinki, na dole strumyk i lasy na zboczach.
Biegnę i co widzę 8O 8O 8O
Pośród drzew przesuwa się taśma produkcyjna, coś takiego na czym bagaże jadą na lotnisku, a na niej 8O 8O 8O rude koty!!!!!! Dziesiątki rudych kotów, pięknych, zadbanych, leżą, myją się, śpią, bawią, wywalają brzuchy, taśma sunie i sunie, od lewego zadrzewienia po prawe i nie ma końca! 8O
Biegnę do Jurka pod górę po aparat fotograficzny,a oczywiście, ma swój, daje mi, pędzę na dół, rude dalej się pojawiają, chcę zrobić zdjęcie, a tu baterie siadły :evil: :evil: :evil:
Tylko dlatego nie mogę Wam pokazać tego niesamowitego zjawiska.....
Czy ktoś może wrzucić jakąś ilustrację 8) ?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19068
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie sie 19, 2007 10:36

czitka wyslalam Ci pw....
odebralas je...?
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 19, 2007 11:13

Przepraszam, dopiero teraz..... :oops
Jestem w biegu, odpiszę wieczorkiem, czy możesz dokładniej na pw napisać jak sobie to wyobrażasz?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19068
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie sie 19, 2007 11:19

czitka pisze:wzmocnił wspólny płot stary (...) podkładami kolejowymi

Mam nadzieję, że na co dzień ten wynalazek będzie raczej daleko od ludzi czy kotów - stare, drewniane podkłady kolejowe uchodzą za rakotwórcze (przez całą masę chemii, którą są nasączane dla większej trwałości).

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 19, 2007 12:23

8O :(
Jezu....Stoi ich już chyba sześć, na stałe, od naszej strony :roll:
Ogromne, wielkie, ciężkie, wstretne. Od naszej strony podparli swój płot :evil:
I ja się na to zgodziłam..... :roll:
Czy gdzieś jest coś na piśmie na temat rakotwórczości tego okropieństwa?????
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19068
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie sie 19, 2007 14:24

Znam głównie opinie z drugiej ręki, dlatego napisałem, że "uchodzą" za rakotwórcze. Niemniej sądzę, że trudno oczekiwać innego działania po drewnie nasączonym związkami organicznymi (oleje, smołopochodne) oraz podobno niekiedy barbiturantami (aby torowisko mniej zarastało), dodatkowo wystawionymi przez dziesiątki lat na wszystkie smary, odchody i inne substancje ściekające z pociągów.

Jak teraz sprawdziłem, informację o tym, że podkłady kolejowe są zaliczane do odpadów niebezpiecznych można znaleźć tutaj: http://www.pofrabat.pl/str_pcb.html (w tabelce "Rodzaje odpadów")

A tutaj na temat zastosowania ich w ogrodzie:
http://www.muratordom.pl/ogrod-i-otocze ... 90_780.htm

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 19, 2007 21:06

Estraven, dziękuję za ostrzeżenie, jutro spróbuję tak nastraszyć sąsiadów, żeby sami wykopali :evil:
A dzisiaj mieliśmy w planach wspólny wypad do Wałbrzycha, zaproszenie od rodziny czekało dwa tygodnie. Wyjazd o dwunastej. Niestety Cosia nie była uprzejma się pojawić w domu :evil:
Wyszła o dziwiątej i ...nieee ma. Ratując honor rodziny Jurek pojechał sam, o odwołaniu wizyty nie mogło być mowy.
Do trzynastej się nie denerwowałam, o 14-tej delikatnie zapytałam sąsiadów, czy nie widzieli. O 15-tej wyszła na poszukiwanie Cosi Balbunia, penetrując w pierwszej kolejności posiadłości Cyganów, w tym czasie popłakując koło domu chodziła Tuta. O 16-tej miałam pierwszy zawał, o 17-tej dalej Cosi nie ma, zawał drugi.
O 17.30 nagle przyszła Cosia niosąc coś bardzo ważnego w pysiu typu łup. Minę miała głupią i wiedziała, że przeskrobała.
A to był po prostu jakiś paproch, kłak, kawałek materaca, nic żywego, nic do jedzenia. Bo Cosia chciała powiedzieć, że jak jej nie było, to polowała, i że przyniosła dla mnie i żebym nie krzyczała, bo jest strasznie zmęczona.....
A potem wpadła Balbunia i dały sobie całe mnóstwo nosków!
A potem przyszła Ciocia Tut i dokładnie obwąchała Cosię pod ogonkiem :oops:
A potem przyjechał Jurek i powiedział, że sam miał też zawały dwa i że do kitu z taką niedzielą.
Jestem zezwłok, a Cośka śpi, śpi i śpi....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19068
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto sie 21, 2007 7:38

8O 8O
Balbiśka wczoraj w ogrodzie zrobiła trzy najprawdziwsze fikołki 8O :P
Staje na głowie i przewrót 8O :D
Czy Wasze też tak robią????
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19068
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto sie 21, 2007 7:40

czitka pisze:8O 8O
Balbiśka wczoraj w ogrodzie zrobiła trzy najprawdziwsze fikołki 8O :P
Staje na głowie i przewrót 8O :D
Czy Wasze też tak robią????

Może ona z jakiegoś cyrku nawiała? :lol:

A co z ogrodzeniem i podkładami?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 46 gości