Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 17, 2016 19:26 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

Miny kotów najlepiej odzwierciedlają dzisiejszą aurę. ;)
klaudiafj pisze:Kto lubi ciepelko?? JA!!!
Obrazek

:)

:1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Nie lip 17, 2016 20:37 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

Ale fajne zdjecia, takie codzienne :mrgreen:
Koty jakis śpiące, zmęczone no normalnie życiem :ryk:

Marysia jaki ma paluszek jeden rudy :love:
Tosia jaka śmieszna :lol: moj Fuks nie lubi po brzuchu. Ma takie laskotki ze aż śmiesznie sie jeży jak sie go dotknie w podwozie :lol:
Kitusia i jej oczka :love: piękne :love:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lip 17, 2016 20:57 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

Kotimont pisze:Miny kotów najlepiej odzwierciedlają dzisiejszą aurę. ;)
klaudiafj pisze:Kto lubi ciepelko?? JA!!!
Obrazek

:)

:1luvu:

O jakie cudo :1luvu:
kocham wasze koty i ich zdjecia.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2016 10:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

[quote="klaudiafj"]My siedzimy same dziś cały dzień :) w końcu nie wytrzymałam i.napalilam w kominku :ryk:

A tu koty bezpośrednio z tel, zdjęcia w ciemności robiłam wiec są kiepskie ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kto lubi ciepelko?? JA!!!
Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 18, 2016 18:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon lip 18, 2016 18:45 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

Obrazek
Dziś Tosia bawiła się pod pilnym okiem Kitusi. M. zrobił Tosi taki plac zabaw, że matę nałożył na tunel z kulką i Tosia lubi na tej macie siedzieć, leżeć, bawić się. Strasznie ją drażni ten tunel pod tą matą, więc spędza czas na gryzieniu go przez matę i szarpaniu tej maty. Ale oczywiście jak chce kulać kulkę w tunelu to potrafi wejść pod matę i tam się bawić. To jest ciekawsze niż tak oficjalnie jakby tunel był luzem na środku.
Takie zajęcia ma Tosia :)
Kitusia za to odkryła te podusie fajne i teraz lubi na nich siedzieć :)
Kitusia i Marysia codziennie muszą zjadać tabletki na pęcherze - na razie nie widzę wyraźnej poprawy, ale kto ich tam wie jakby było bez tych tabletek.
Wczoraj uwędziliśmy się przy tym kominku, ale kotom się podobało :) M. przyszedł i nas ochrzanił, że jest tak gorąco w mieszkaniu :ryk:

Patrzcie to :D Ile kota :mrgreen: https://www.youtube.com/watch?v=LEXi6h5y0NM myślę czy by nie kupić jakiejś zabawki znowu dla dziewczyn i Tosi :) Może takie coś kupię http://www.zooplus.pl/feedback/shop/kot ... wki/478677 widziałam filmik na yt i wydaje się to fajne a cena jest ok :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lip 18, 2016 19:44 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

klaudiafj pisze:Wczoraj uwędziliśmy się przy tym kominku, ale kotom się podobało :) M. przyszedł i nas ochrzanił, że jest tak gorąco w mieszkaniu :ryk:

Dałaś czadu w środku lipca :D
klaudiafj pisze:Patrzcie to :D Ile kota :mrgreen: https://www.youtube.com/watch?v=LEXi6h5y0NM myślę czy by nie kupić jakiejś zabawki znowu dla dziewczyn i Tosi :) Może takie coś kupię

Banda morderców :strach:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Pon lip 18, 2016 19:48 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

Koty jak z kreskówki :D Wszyscy wiedzą że trzeba coś zrobić, ale żaden nie wie co :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lip 18, 2016 20:00 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

Ale zabawka kapitalna :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Pon lip 18, 2016 22:02 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

Neuronki im się nie styknęły :twisted:
Cześć :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto lip 19, 2016 7:56 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

u mnie wczoraj było tak zimno w domu, że też rozpaliłam kominek, ostatecznie po to jest, koty połozyły sie w poblizu, moze też było im zimno tak jak mnie :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 19, 2016 22:17 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

Część :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto lip 19, 2016 22:42 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

Cześć Basiu i Mirko :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lip 20, 2016 6:02 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

:kotek:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw lip 21, 2016 13:41 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22, 34, 53, 76 ☆

Cześć Dorotko :1luvu:

Chciałam się Wam pochwalić - kupiłam piekarnik :mrgreen: Będę piec aż miło :) Długo na to czekałam i zawsze coś, ale nadszedł ten moment i oto mam http://www.euro.com.pl/kuchnie/electrol ... 53ow.bhtml 50 zeta w promocji ;) Cena super, jakość też, a droższego nie brałam, bo droższe mają funkcje rożna, a przecież u mnie się mięsa nie je, więc funkcja niepotrzebna :) Przed zakupem przeczytałam instrukcje i jest w niej wiele stron na której w tabelkach pisze jaka ma być temp i na jakim poziomie ustawić blachę dla poszczególnych ciast, babeczek, chleba czy bułeczek. Więc super!
Mój nowy nabytek przyjedzie w sobotę, więc zabrałam się wczoraj za szorowanie kuchni. Mam aneks kuchenny w salonie i razem to 2,5 metra kwadratowego szafek, zabrałam się za to koło 14 i skończyłam o 22, a jeszcze nie wszystko błyszczy. Białe szafki ze żłobieniami myje się fatalnie. Ja potrafię tak szorować, że maleńką łazienkę myje 12h a i tak zazwyczaj wszystkiego nie dam rady umyć. Masakra to jet trochę.
No, a dwa dni temu upiekłam ciasto w moim starym piekarniku - ciasto ze śliwkami bez jajek, całkowicie wegańskie. Pierwszy raz mi tak dobrze wyszło ciasto w moim piekarniku, o:
Obrazek
Ciasto jest na oleju i mleku (ja dałam mleczko kokosowe, bo nie miałam mleka roślinnego), a zamiast jajek daje się 1/4 lub 1/3 szklanki wody i z takim przepisem spotkałam się pierwszy raz i jestem zachwycona. Ciasto wyszło wysokie i przeprzepyszne, takie lekko wilgotne, ale idealnie upieczone. Śliwki były idealnie słodziutko-kwaśne i dodałam tylko wanilii (czyli bez cynamonu). Po prostu ciasto mi wyszło jak z najlepszej piekarni (ino przypalone od spodu ;) jak to w moim piekarniku. Zaraz też zebrałam pochwały - m. zachwycony wołał jakie pyszne ciasto, a wczoraj przyszła moja mama i ona również się zachwycała ciastem, a to rzadko się zdarza - była szczerze zachwycona ciastem i zdziwiona, że bez jajek takie cudo upiekłam.
Więc, skoro jajka są całkowicie w cieście zbędne, to po co je dodawać... Ja się już upewniłam, że na pewno do normalnego ciasta z owocami nie trzeba :)
Zrobiłam też domowe kiełbasy kanapkowe wegańskie :roll: serio, własnymi ręcami :ryk: i poczęstowałam mamę a ona mówi - smakuje jak... kiełbasa kanapkowa :ryk: I żeśmy się śmiały :D Więc na przyjęcia rodzinne będę uruchamiać własną produkcje. A ta moja kiełbasa wędzona nadaje się też do różnych dań np żurku, czy fasolki po bretońsku i zawsze to zdrowsze niż kupne i można zmodyfikować przepis pod swój gust. A danie to zrobiłam z tofu i buraka, a konsystencje nadała mąka ziemniaczana i gluten pszenny. Taki akurat to był przepis, ale się okazuje, że przepisów najróżniejszych w necie jest cała masa, więc zakupię sobie maszynkę do nadziewania osłonek na kiełbaski i będę robić domowe - zaskoczę mięsożerną rodzinkę na przyjęciach :)
W kuchni zaczynam kombinować zawsze, kiedy zbliżają się kobiece sprawy. Spawy nadeszły i zdycham dosłownie a nie w przenośni. Jestem jak zombie z horroru przez dwa dni - tak wyglądam, tak się czuję i to chyba nie jest jednak normalne, mam już 32 lata a ten ból jest ogromny. Nie wychodzę z łóżka, chyba że do łazienki. To mnie całkowicie wyklucza z życia...

Piekarnik przyjedzie o nieokreślonej godzinie w sobotę, a w sobotę mój m. chciał iść składać meble w lokalu, bo stwierdził, że robi otwarcie lokalu w poniedziałek :roll: To cześć i czołem, kluski z rosołem!

U kotów wszystko w porządku. Marysia ciągle się do mnie tuli od wielu dni. Śpimy razem, siedzimy razem, na przemian z Tosią. Kitusia biedna ciągle prawie sama, bo w nocy śpi w salonie sama. Ale ona sobie z tego nic nie robi, sama tak wybiera i wygląda na zadowoloną, a brzuszek jej ładnie zarasta. Wygląda przepięknie, co tu dużo mówić, ciągle ma uśmiech na pysiu, jest spokojna i ma mięciutką i lśniącą sierść. Wygląda na max 6 lat i tak samo mówią o niej weci. Ci do których jeżdżę na usg, oni nie znają Kitusi, to dają jej 6 lat i po ząbkach i z wyglądu i nie chcą wierzyć, że Kitusia ma tyle lat ile ma. Tylko w obrazie usg widać, że narządy już mają cechy dla starszego kota, ale to nic chorobowego tylko zwyczajne starzenie.

No, to tyle u nas :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 34 gości